BartekWu - 12-12-2008, 05:46 Temat postu: Cło - pytania Właśnie dotarł z Jues eju nowy wał korowy w związku z tym mam pytanie - czy ktoś z was ma już jakieś doświadczenie z urzędem celnym ? w sensie, czy to są jakieś korowody z załatwianiem tych kwitów i opłaceniem czy to jest pyk pyk i po sprawie ? Dodam że sami przysłali wezwanie 
Przy okazji, wrzucę hasło, niestety zostałem oszukany przez mechanika który rezyduje w Łomiankach, a którego nazwisko litościwie pominę - sprzedał mi korbowód nie pasujący i na hasło "o co kaman", stwierdził że się pomylił i wymieni - oczywiście wsiąkł, a kasy nie oddał. No...także chętnie nabędę korbowód do 6G72 DOHC - jeśli któryś z kolegów dysponuje takowym na zbyciu, to ja reflektuję. lukasz12 - 12-12-2008, 22:56 Temat postu: Re: Cło - pytania
O co pytają w tym wezwaniu? U mnie pytali co to jest i kazali wysłać fakturę więc im wysłałem i od tego naliczyli cło i vat .niestety trochę cię to będzie kosztować no ale taki kraj...w przyszłości jeśli cokolwiek bedę kupował to będzie to "prezent" od cioci z usa o wartości 40$
BartekWu - 13-12-2008, 08:19 Heh..no człowiek uczy się całe życie  Ale właśnie tak jak mówisz - po prostu muszę jechać cło zapłacić plus VAT - już to powyjaśniałem. Nie przewidziałem tego wcześniej, ale cóż - misiak ponad wszystko charakterze ciekawostki...podałem adres dostawy na mechanika, no i teraz mam jaja z odbiorem bo nie dość że on jest firma, to żebym mógł cokolwiek załatwić, musi mi wystawić oświadczenie że to nie jego przesyłka tylko moja )) paranoja lekka ale cóż...a tak na marginesie, czy Tobie Lukasz naliczali cło od kosztów dostawy również czy od samej wartości przedmiotu ?
lukasz12 - 13-12-2008, 10:05 O ile pamiętam to chyba od wszystkiego - ogólnie to jest bandyckie państwo wiec każda okazja żeby złupić obywatela jest dobra, wiec jak pisałem - jesli kiedykolwiek cokolwiek bede sprowadzał to będę "oszukiwał" ale inaczej sie u nas nie da bo z uczciwego człowieka zdejmą skórę i to w majestacie prawa BartekWu - 16-12-2008, 21:11 masz rację - już to rozkminiłem i jest tak że koszą ze wszystkiego, łącznie z tym że jak przesyłka np. była przez Ciebie ubezpieczona, to to się tez wlicza do podstawy cła i VATu...ehhh.człowiek uczy się całe życie... "pogański kraj - pogańskie obyczaje" |
||||||||
