Sigma/Diamante Ogólne - awariaaa
Rajek - 14-12-2008, 20:24 Temat postu: awariaaa no i kolejny kłopot, jadę zapala sie check engine, zatrzymałem sie zgasiłem silnik ale juz nie moge odpalić, rozrusznik raz zakręci i koniec słychać tylko takie pykanie...koszmar!!! samochód stoi daleko od domku na chodniku nie wiem co robić zaczyna mnie wkurzac ten sprzet mam go miesiac i ciagle cos masakra
zbyszek05 - 14-12-2008, 20:40
"przyznam ze jestem nia zachwycony, jazda, wyglad, wyposazenie. " tak pisałeś ?
hej ....już ci sigma przeszła bo się psuję ....to sprzedaj i kup sobie niemca VW - to prosty samochód mniej problemowy ....nie gniewaj się i nie bierz tego tak do serca ...jeżeli chcesz jezdzić sigmą to daj jej trochę serca i kasy ....zrób raz a dobrze i będzie git .te samochody fakt...mozna kupić tanio .....dlatego pózniej są problemy większe niż w autach bardziej zadbanych ....czyli jak ktoś zauważył drozszych. ale jak już znowu będzie na chodzie to nie zechcesz zamienić na inne auto .....wytrwałości życzę
Anonymous - 14-12-2008, 22:58
a nie masz problemu z zasialniem? Moze wytsaczy sprawdzić aku? albo ładowanie aku. Sprawdz - ja ostatnio miałem problem z ładowaniem - przecierał się przewód od alternatora i słabo ładował aż w końcu padł całowicie i też póki aku miał prad to pykał ale szybko się to skończyło. Ilośc prądu sprawdź - może to jest Twój problem
Rajek - 15-12-2008, 07:57
tez tak mysle ze to prad, ale nie wiem czy to ma znaczenie ale kontrolki, swqaitla lux swieca w poprzednim samochodzie jak nie mialem ladowania to ani kontrolki ani radio nic nie palilo a tu jest spoko....ale oby to bylo ladowanie ...
wojtas - 15-12-2008, 09:37
Kolego możesz mieć problem z samym rozrusznikiem, lub jego podłączeniem. Ale jak koledzy wcześniej wspominali zacznij od ładowania, słaby akumulator i kiepskie ładowanie ma duży wpływ na żywotność rozrusznika.
Pozdrawiam.
Rajek - 15-12-2008, 19:34
zamienilem akumulatory...i smiga czyli brak ładowania....alternator? kable?
Anonymous - 15-12-2008, 20:19
Jak uruchomisz silnik to po zdjęciu klemy silnik nie powinien zgasnąć jeśli jest ładowanie, jeśli nie ma to zgaśnie i już wiesz że albo regulator napięcia albo szczotki w alternatorze albo kable czyli szukaj przetarcia bądź przecięcia kabla
Anonymous - 15-12-2008, 20:22
sprawdż najpierw czy jest ładownie - jak nie to ten nowy też na długo nie wystarczy. Ja po ostatnim razie radził sprawdzić alternator a przede wszystkim wszystkie kable przy nim, czy są dobre i dobrze zamocowane. Resztę to podpowiedzą z pewnościa koledzy bardziej zorientowani bo ja mógłbym zacząć wypisywać tutaj bajki a tego chyba nikt nie chciałby czytać
Powodzenia w ustaleniu usterki. Tylko jeszcz na jedną rzecz zwrócę uwagę - ja w każdym samochodzie który kupuję bardz szybko muszę wymieniać aku a to z powodu, że mają zwarcie cel i raz działa a raz nie wiec to też mógł być powód ?
lukasz12 - 16-12-2008, 23:32
Ładowanie można też sprawdzić miernikiem, napięcie powinno być w granicach 13.6-14.5V ale sposób który podaje Syski jest też dobry. Jeśli okaże się ze nie ma ładowania lub jest słabe to sprawdź alternator - ja miałem taką przypadłość 2 razy że padł regulator napięcia i na niskich obrotach (<3000 rpm) alternator praktycznie w ogóle nie ładował a wyżej dawał bardzo słabe napięcie rzędu 12.8 - 13.1 V. Raz skończyło sie naprawie regulatora później założyłem cały nowy alternator i od tej pory jest bez problemu
Rajek - 17-12-2008, 08:19
wstawilem do elektryka wymieni regulator i szczotki.... co do ladowania to miernik wskazywal 9 V krzyknal 350 zl na dzien dobry... dzis odbior zobaczymy... a i znowu wczoraj mialem wystrzal gazu ...dolot szczelny....na benzynie przy zimnym silniku i na niskich obrotacj nie nadaje sie do jazdy... pzdr
Anonymous - 17-12-2008, 14:45
strzelił na benzynie?
Wymień filtr powietrza.
Anonymous - 17-12-2008, 14:51
Jak usuniesz przyczynę strzelania to napisz, mechanik zapyta kiedy kable i świece wymieniałeś
docencik87 - 17-12-2008, 16:16
Jeżeli strzelił w dolot radzę martwić się o przepływomierz...
Anonymous - 17-12-2008, 18:33
Kolego docecik87 muszę ci powiedzieć (że przynajmniej u mnie )przepływomierz jest bardzo odporny na strzały zanim komputer wykazał błąd czujnika w nim mieszczącego się miałem kilkanaście strzałów (i żaden mechanik nie umiał w okolicy zdiagnozować dlaczego ) nie jest to oczywiście reguła.Zwykle strzał niszczy trochę ten (jakby) plaster miodu a czujnik jest ok i wtedy też ECU pokaże błąd czujnika BARO a jak zmienisz ten uszkodzony kawałek np. z innego przepływomierza błąd znika po resecie oczywiście. To tak gwoli ciekawostki raczej bo do przyjemności to nie należy a i kieszeń te strzały pustoszą
Najlepszą z najgorszych opcji gazowania silnika jest sekwencja. Te silniki jak i osprzęt jednak nie lubią gazu a ekonomia zmusza nas do ekologii no może nie w ten sposób pojmowana przynajmniej na zachodzie.
Pozdrawiam
docencik87 - 18-12-2008, 21:31
Wszystko zależy od strzału. Możesz mieć kilka mniejszych albo jeden porządny, który rozwali Tobie nawet trąbę słonia.
A jeżeli samochód nie jeździ po strzale w dolot, to najbardziej prawdopodobny jest przepływomierz.
|
|
|