To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Ale "o so chozi"

arekp - 02-06-2006, 22:48
Temat postu: Ale "o so chozi"
Czytam sobie szczecinska, regionalna grupe news i watek o nowej dyskotece. Pojawiaja sie tam wspomnienia i 'wspomnienia' po poprzedniej, ktora byla w tym miejscu:

Cytat:
jak domniemywam jestes technomułem, którego boli każda uwaga na temat Twego ulubionego lokalu. Powiem Ci tyle - gówno o tym wiesz. Niestety tak się złożyło że znam kilka osób którzy sprzedawali (może dalej sprzedają) tam xtc i ze względu na wielkość lokalu i specyficzny klimat ("cała sala zapierdala, jazda białasy", "mitsubishi" ;-) .) szło im tam zdecydowanie najlepiej... Sam tam chodziłem swego czasu i mało kto chodził "czysty", pamiętam nawet dziewczynę która miała zapaść na parkiecie i R'ka ją zabrała... Są lokale w Szczecinie gdzie jest mało ludzi naćpanych. Najwięcej ćpunów jest na baletach dla małolatów (średnia wieku 16) i dresów... Żebyś zrozumiał...


I co co kuzwa chodzi? Moze ktos mnie oswiecic co ten czlowiek mial na mysli?

[ Dodano: 02-06-2006, 23:04 ]
Az z ciekawosci zagooglalem i niestety smutek mi sie pojawil na buzce:

Cytat:
UFO, MITSHUBISHI, OMEGA - mają różne nazwy, kształty i symbole ale chodzi o jedno: o nowy rodzaj narkotyku, który zbiera w Polsce śmiertelne żniwo.

Cytat:
Mają różne symbole - i tak na przykład w Bydgoszczy pojawiła się ostatnio tabletka ze znaczkiem firmowym samochodu marki OPEL, której zatrucie zakończyło się dla kilku nastolatków ciężkim zatruciem i pobytem w szpitalu. Pigułka jest groźna dla życia, ponieważ oprócz amfetaminy i LSD - na bazie, których robione jest ekstazy - zawiera jeszcze czystą heroinę. Połączenie amfetaminy i heroiny jest bardzo groźne dla serca. Z kolei zażycie MITSUBISHI może skończyć się ostrą niewydolnością serca i w efekcie śmiercią.

Rafal_Szczecin - 02-06-2006, 23:21

Mitsubishi - jest taki kwas - tabletka ktora bierze sie pod jezyk i daje kopa .
tabletka ta wyglada jak chrolohinaldin (tylko jest wieksza i ma wyryty znaczek mitsubishi)

Anonymous - 03-06-2006, 00:27

ehh... nie kwas tylko extasy... jeszcze pare lat temu, jak lokomotywownia pelna para dzialala, to dealerzy biegali na wiekszych imprezach w koszulkach z logo Mitsu biegali :evil:

Matejko - 03-06-2006, 00:38

heheh a ja mam dobry kawalek, w ktorym jest tekst "no i wszystko moi kochani dla klubu extasy i mitsubishi"


chcecie??
pewnie ze chcecie
to macie: piata minuta

arekp - 03-06-2006, 01:23

Ech ... jestem w szoku. Trzeba uwazac w jakim srodowsiku mowi sie o 'znajomym dilerze mitsubishi' ;-)

Jacku ... moze powinienes asortyment uzupelnic ;) Kredyty szybko splacicie :P

Grześku - 06-06-2006, 08:49

arekp napisał/a:
Jacku ... moze powinienes asortyment uzupelnic ;) Kredyty szybko splacicie :P

a potem pozna fajnych kolesi posługujących się specyficznym językiem i będzie sie bał schylić po mydło :mrgreen:

a w temacie: boję się puścić 10 letnią córkę na dyskotekę do szkoły bo już dotarły do mnie sygnały o pojawieniu się "prochów" na terenie podstawówki.
:cenzurka: mać - przecież to paranoja :evil:

pamar - 04-07-2009, 16:10

Minęło trochę czasu co........i jak? Macie jakieś zdanie na temat "mitsubishi" co się dzieje w szkołach, na dyskotekach? Jak, po takim czasie, widzicie efekty rozwiązywania takich problemów. Czy w ogóle coś się ZMIENIŁO?
Adaho_krak - 04-07-2009, 16:35

pamar11 napisał/a:
Minęło trochę czasu co........i jak? Macie jakieś zdanie na temat "mitsubishi" co się dzieje w szkołach, na dyskotekach? Jak, po takim czasie, widzicie efekty rozwiązywania takich problemów. Czy w ogóle coś się ZMIENIŁO?


Zmieniło sie i to uważam na plus. W szkole podstawowej do której chodzi moja córka, zamontowano monitoring i wynajęto agencje ochrony. W razie wejścia na teren szkoły osób nieuprawnionych panowie z grupy interwencyjnej z agencji ochrony tzw. ABS-y pacyfikują podejżaną osobę na ziemi do czasu przyjazdu policji. Teraz wiem i czuje że moje dziacko jest w szkole bezpieczne (przynajmniej w tej do której uczęszcza obecnie).

rafq - 21-08-2009, 13:27

Połączyłbym to wszystko jeszcze z Vixą i mamy ogólny obraz tego typu baletów... Rzeczywiście, jeszcze 2-3 lata temu ludziska ode mnie z regionu masowo biegali na takie balety, które zazwyczaj były organizowane w lokalach kilka km od lublina, mocno nagłaśniane (nawet w lokalnym radiu! ) i był organizowany dojazd... O klimacie w środku nie wypowiem się dokładnie, ponieważ nigdy nie byłem na tego typu party, jednak z zasłyszanych opowieści mogę przekazać, iż pokrywał się on z wizją białych rękawiczek, gwizdków i innych tego typu akcesoriów ;) Polecam wklepanie w google lub yt słowa manieczki :D Typ co chwila krzyczy do mikrofonu "jazda", "jedziemy" i takie tam...
londolut - 21-08-2009, 17:38

rafq napisał/a:
Polecam wklepanie w google lub yt słowa manieczki Typ co chwila krzyczy do mikrofonu "jazda", "jedziemy" i takie tam...

http://www.youtube.com/watch?v=YU6BfPPusG4 4:45

Matejko - 21-08-2009, 19:03

no ale tez nie przesadzajcie ze odrazu wszyscy, sam na takie balety jezdzilem - bez rekawiczek i gwizdkow(przeciez ruchem nie kieruje ?? ), bo poprostu lubie taka muzyke, nic nie bralem, no chyba ze 0,5 na glowe to branie :P :mrgreen:
karolgt - 21-08-2009, 19:27

Matejko napisał/a:
no ale tez nie przesadzajcie ze odrazu wszyscy, sam na takie balety jezdzilem - bez rekawiczek i gwizdkow(przeciez ruchem nie kieruje ?? ), bo poprostu lubie taka muzyke, nic nie bralem, no chyba ze 0,5 na glowe to branie :P :mrgreen:


Dokładnie.
Sam najeździłem się sporo na tego typu imprezy, wiele razy nawet samochodem, albo którys z kolegów brał samochód. Nikt nic nie brał, często nie było nawet więcej niż 1 piwo. Jak widać można, a zakładanie że kazdy kto chodzi na takie imprezy jest "bleee" to troche nie wporządku.
I nikt mnie nie przekona że często w małych, ciasnych knajpach ludzie nie wypalają więcej, bo jedyne co robią to siedzą, piją i palą, a tu przynajmniej jest jeszcze normlana impreza.

I niestety przez takie teksty jak powyższe, coraz mniej jest dobrych klubów tego typu, a szkoda, bo coraz częściej zamiast imprezy pozostaje siedzenie przy piwie.

a gwizki czy rękawiczki też mają swój klimat. Nie mowie że takie miałem :D

rafq - 21-08-2009, 19:31

Wiadomo, że nie wszyscy muszą się od razu tak ubierać, miałem raczej zamiar przekazać obraz pewnego stereotypu :D Poza tym nie przeczę, że niektóre kawałki ruszają na parkiecie nawet bez jakichś tam wspomagaczy :P

londo, dobry kawałek :D :wink: Nie tylko "dla tych, którzy już mają banię" :lol:

londolut - 21-08-2009, 20:10

Chopy, ale nikt tu się nie odwraca plecami do tych co słuchają bądź nie, lubią lub nie. Ja np moim poprzednim postem robiłem sobie jaja :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group