Emil - 17-12-2008, 09:32 Temat postu: sonda lambda Witam Czy jako biedny student mogę myśleć o takim zamienniku jak ten? http://www.allegro.pl/ite...ce_1_8_2_0.html Pozdrawiam. tom11 - 17-12-2008, 16:04 cos wiem o sondach (przynajmnie mi się wydaje) zakładałem kilka i siadały szybko po wielu trudach skończyło się na NGK OZA624-E4 a cena .. ze trzy dychy więcej Emil - 18-12-2008, 09:22 Fajnych rzeczy sie dowiedziałem. W salonie mitsubishi w Lublinie: -Sonda lambda 1200-1360zl (w zależności czy jest na magazynie gdzieś w europie zachodniej) -wtryskiwacz-2000zl -filtr do skrzyni automatycznej 220zl -uszczelka92 -wymiana filtra+uszczelki+oleju w skrzyni 70zl W sklepie w galerii Olimp bardzo miły pan powiedział tak: -sonda lambda sprawdzić na jaki rozmiar klucza i ile przewodów idzie cena200-600zl -wtryskiwacz - szukać używany - czujnik spalania stukowego - szukać używany - filtr+uszczelka-350zl Nie ukrywam że chce to jak najmniejszym kosztem zrobić ale aby samochód jeździł. 
Jak narazie tak: 1. sonda lambda- idąc za doświadczeniem kolegi (bardzo dziękuje)NGK OZA624-E4 - rozumiem ze około 150zl 2. wtryskiwacz, czujnik spalania stukowego - używane(markuszów, radom) cena-? 3. filtr+uszczelka+wymiana- 382zl(salon mitsubishi ale myśle że da sie taniej) 4. olej do skrzyni (dekstron III) - bardzo dobry olej podukowany przez-? cena-? Jak widzicie mam kilda pytań i jak by ktoś przypadkiem się oriętował co i jak to proszę o podpowiedź. PS. Tom11 prowadzisz jakiś zakład mechaniczny? bo widzę że sie oriętujesz i mieszkasz w lubartowie tom11 - 18-12-2008, 15:54 nie ale tyre razy co mi sie zepsuł to wiem juz o nim wszystko 
[ Dodano: 18-12-2008, 16:04 ] za sonde i tak ci mało powiedzieli mi zaśpiewali ponad 1600 wtryskiwacz i czujnik na szrocie koło 100 o filtr do skrzyni zapytaj na górce w lublinie napewno będzie taniej a o tym oleju niewiem nic Emil - 02-01-2009, 23:40 Niestety w moim smoku prawdopodobnie skrzynia automatyczna jest do wymiany. Dzisiaj jadąc do Lublina zaczął zmieniać biegi na mniejsze. I tak zmieniał i zmieniał a gdy za którymś razem się zatrzymałem już skrzynia nie ciągnie. Stoi niedaleko Międzyrzeca i muszę go gdzieś zaciągnąć. Teraz przez dwa dni mam sesję i do poniedziałku muszę się dowiedzieć kto mógłby się tym zająć bo albo ciągnąć go do jakiegoś mechanika w lubelskim albo na podlasie. Kto zna jakieś miejsce? [ Dodano: 02-01-2009, 23:49 ] słyszałem że obok białej podlaskiej w jakiejś miejscowości(w strone terespola) jest osoba która naprawia skrzynie automatyczne (może ktoś tam był i wie czy dobrze tam robią?). [ Dodano: 02-01-2009, 23:54 ] słyszałem również (ale nie mam jeszcze pojęcia gdzie dokładnie) że gdzieś w woj. lubelskim za tysiąc złotych założyli dla gościa skrzynie automat a starą zabrali. słyszał ktoś? [ Dodano: 02-01-2009, 23:57 ] Nie wymieniłem oleju w skrzyni tak jak planowałem a teraz to ciekawe czy dałoby coś? jacek11 - 03-01-2009, 10:51 Emil, o mechanika zapytaj na podforum regionalnym
MakroSerwis - 03-01-2009, 18:58 Prawdopodobnie nawalił tylko zawór hydrauliczny, sterujący sekwencją zmiany biegów. Naprawa nie powinna być kosztowna, jeżeli udasz się do uczciwej firmy. tom11 - 04-01-2009, 17:33
CENTRUM AUTOMATYCZNYCH SKRZYNI BIEGÓW Jastków Panieńszczyzna 8 Tel.0-81 502-01-66 podobno jeden z najlepszych warsztatów w kraju od automatów zrobią Ci to co naprawde śadło a nie wszystko pokolei żeby zakasować Emil - 14-01-2009, 09:47 Witam. Samochód stoi w kolonii Piszczac między Białą Podlaska a Terespolem(w niedziele 04.01 do późnego wieczora byłem na zajęciach i nie zaglądałem na stronę (i nie wiedziałem o jastkowie) a na pocztę nie otrzymałem powiadomienia o odpowiedzi-tak chyba miało być. Cena jaką mi zaśpiewali jest to 2300. Po rozmowie doszliśmy do 2100zl. Do wymiany jest trochę(oczywiście wymienili co) a sprzęgło do regeneracji(bez regeneracji sprzęgła byłoby to o 500 mniej ale moim zdaniem jeżeli nie regenerować sprzęgła to lepiej wcale nie robić). Tą skrzynie już kiedyś ktoś próbował naprawiać. Gość powiedział że w cenie będzie wszystko bo zaznaczyłem że o dodatkowych kosztach nie ma mowy. I dają gwarancję na 3 miesiące. Na skrzyni biegów (na górze) są dwa przewody które prowadzą do chłodnicy oleju. Jednym płynie olej do chłodnicy a drugi to powrót. I z jednego wyciekał olej mimo tego że sprawdziłem przewód i dobrze docisnąłęm zacisk(obejmę) na przewodzie. Myślę że chłodnica oleju może być niedrożna. Powiedziałem o tym i mają sprawdzić ale jeżeli trzeba będzie coś naprawiać w chłodnicy to z tego co zrozumiałem znowu będą koszty. Myślę że trzeba wymienić od razu filtr oleju w skrzyni ale boje się że wsadzą mi i tak stary bo nikogo tam nie znam a każdy wie że tak się naprawia. Jeżeli ktoś ma dobry kontakt z właścicielem lub znajomości to niech szepnie żeby "białe Mitsubishi Galant V6" było dobrze zrobione. Powiem wam że jeżeli skrzynia dobrze by chodziła i samochód miał przyspieszenie, wymienić wtryskiwacz, czujnik spalania stukowego(te 2 rzeczy znalazłem na szrocie), i sonde lambda(szukałem i znalazłem za około 160zł) to każdy inny samochód wymięka. Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi. tom11 - 14-01-2009, 10:54 ja zawsze po wymianie jakiejś części w warsztacie żądam starej jak zaczną kręcić to znaczy że jest coś nie tak czekoladka_1981 - 14-01-2009, 11:02
Chyba że masz czas i patrzysz na wykonyawnie zleconych usług , wtedy graty nie potrzebne
tom11 - 14-01-2009, 11:20 To jest najlepsze rozwiązanie ale właśnie ten "czas" Frost - 14-01-2009, 11:21
jako były mechanik, nienawidziłem jak ktoś mi na ręce patrzył, strasznie mnie to wkurzało,a z nerów popełniałem jakieś błędy. Już lepiej zarządać starych części
czekoladka_1981 - 14-01-2009, 11:45
Zgodzę się z Tobą!!!! ale zawsze można wyjść na papierosa i małą czarną
Emil - 01-02-2009, 19:47 Hej Smok jest już ze mną . Zmiany są takie że rusza od razu i czuć zmianę biegów. Zmienili filtr oleju, uszczelki, panewki, regeneracja sprzęgła w warszawie i tyle pamiętam za 2100zł nie mam pojęcia czy drogo wyszło.
Jutro jadę do mechanika a potem do Markuszowa kupić wtryskiwacz i czujnik spalania stukowego. Skrzynię dobrze zrobili(jak narazie) i powiedzieli że już nie raz była naprawiana, nawet silikonem ją ktoś kleił. Zastanawiam się nad zmianą oleju z 10w/40 na 15w/40. Myślę że ten silnik nie jest pierwszej młodości (220tys na liczniku) i już czas na taką zmianę. Ma on jeszcze "niepłynne" obroty, a rano podczas jazdy jak by się silnik dusił(ale jedzie i gdy się rozgrzeje jest OK tzn. lekko "niepłynnie"), pewnie spowodowane przez niesprawne do końca lub wcale sondę lambda lub wtryskiwacz lub czujnik spalania stukowego. Możliwe? Pozdrawiam
|
||||||||||||||
