To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Mój Lancerek

TRAWOR76 - 22-12-2008, 13:22
Temat postu: Mój Lancerek
Witam,niestety przykra wiadomość , nie polubił chyba mój Lancer jak ktoś inny wsiada za kierownicę ,brat iał podwójnego pecha ,raz lekko w przód ,a w sobote poprawił ostro przodem jadąc po mnie wjechał w wysepkę na środku jezdni obróciło i bokiem poprawił,niestety wątpię by opłacało sie naprawiać, chociaż bardzo szkoda,zobaczę, grunt że nikomu nic się nie stało....
http://www.fotosik.pl/pok...2b062d11ce.html
http://www.fotosik.pl/pok...274e7671a8.html
http://www.fotosik.pl/pok...bb73e0643d.html

Piwor - 22-12-2008, 13:46

Kurczaki, zdrowo przydzwonił. Najważniejsze, że nikomu nic nie jest. Ewentualnie kup po taniości Podobnego Lancera i rób transplantację. Powiem szczerze, ze nie wiem jak by to wyszło cenowo, bo jak się nie opłaca, to pewnie, że nie ma sensu.

Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało!

rosomak1983 - 22-12-2008, 14:35

:shock: :shock: :shock: Nie za dobrze to wyglada... Naprawic sie napewno da. To czy sie opłaca to zalezy tylko od tego w jakim stanie jest autko silnik itp... ty wiesz najlepiej...
Kosztowac moze troche ale z drugiej strony masz napewno jakies czesci jak reflektory, zderzak itp... najgorszy jest ten tył 2 elementy plus wachacz itd. Od kierowcy poszła szyba czy drzwi tez uszkodzone?

TRAWOR76 - 22-12-2008, 18:39

drzwi kierowcy sie ciężko otwierają ,pasażera nachodzą na błotnik,więc wogóle,z tyłu obawiam się że oba koła są przekoszone:-/szyba cala ,tylko mechanizm strzelił(linka) trochę wczesniej...już zamówiona jedzie paczką...póki co bedzie chyba auto zastępcze na jakiś czas...Lancer CB4W Combi tez srebrny...
karolgt - 23-12-2008, 20:56

naprawiać czy nie naprawiać, czy technicznie będzie ok to juz pozostawmy mechanikom, a druga sprawa to kwestia ubezpieczenia? jesli miales AC (bo rozumiem ze to bedzie brata wina) to moze opłaca sie po prostu wziąść ile dadzą, sprzedać na części i kupic nowego.
rosomak1983 - 23-12-2008, 21:26

karolgt napisał/a:
jesli miales AC (bo rozumiem ze to bedzie brata wina)

hehe AC na takie auto ? :roll: :roll: :roll: Stawiam dyche ze żadnego AC nie było...(niestety) co jest zupełnie normalne.

rosomak1983 - 23-12-2008, 21:28

karolgt, a ty masz AC?
karolgt - 23-12-2008, 21:46

rosomak1983 napisał/a:
karolgt napisał/a:
jesli miales AC (bo rozumiem ze to bedzie brata wina)

hehe AC na takie auto ? :roll: :roll: :roll: Stawiam dyche ze żadnego AC nie było...(niestety) co jest zupełnie normalne.


normalne? a co w tym takiego dziwnego? AC na auto warte powiedzmy 5tys to 3-4 tys od ubezpieczyciela w przypadku własnej winy, chyba lepsze to niż nic? I ile to kosztuje? 400 zl na rok? chyba warto.
Zakładasz ze jezdzisz bezbłędnie i AC Ci niepotrzebne? ok, ale przydać się moze zawsze, glupie obtarcie na parkingu i jestes na zero. zreszta, to juz temat na inna dyskusję.

rosomak1983 napisał/a:
karolgt, a ty masz AC?


tak. Rodzice mieli w samochodzie AC wartym (wtedy jakies 6-7 tys zł), wypadek dosc mocny, z ich winy, i w przypadku braku AC zostałby sam wrak - z ktorego wiele by sie nie wzięło - silnik 1,3 golas, średni-techniczny stan, a tak to dostali 5,5 tys z AC i wrak ktory za to wyremontowali - spora różnica prawda?

btw. AC z tego co wiem jest tez od kradzieży, od tego że Ci spadnie gałąź na samochód albo ktos sobie po nim pobiega w nocy, chyba jednak warto.

TRAWOR76 - 23-12-2008, 22:27

Ja niestety nie miałem AC ,wydawało mi się że AC dają tylko do 10lat jeśli auto ma...wygląda na to że nie jest tak ...myślę że opłaca się ,niedawno jeszcze radio ukradli ,oczywiście wybili szybę...
rosomak1983 - 23-12-2008, 23:01

karolgt, troche racji masz.... ale 400 stówy za rok ???? Chyba żartujesz sobie....
Ta cena jest nierealna... i dlatego wole za tą kase kupic lancerkowi lepszy olej cos wymienic ulepszyc itp.... Wiadomka ze po wypadku mówisz a szkoda ze nie mam AC...
ja mialem wypadek i wyszło mnie ok 700zł (laweta 200) wiec pewnie za rok AC.

Krzyzak - 24-12-2008, 09:05

ja za AC Galanta place ca 150 zl (wszysstkie znizki) wiec kwota w sumie zadna za swiety spokoj
mimo, ze niedlugo Gal bedzie pelnoletni, to jednak mam AC tylko dlatego, ze funduje mu to ubezpieczenie od zawsze i dzieki tej ciaglosci jest to mozliwe



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group