To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Regulacja obrotów. Czyszczenie przepustnicy

Zhan - 30-12-2008, 22:42
Temat postu: [EA5A/W 2.5] Regulacja obrotów. Czyszczenie przepustnicy
Witam,

od jakiegos czasu moje auto dreczy pewna niegrozna ale nieprzyjemna przypadlosc, otoz przepustnica sie przycina... na poczatku myslalem, ze to linka od pedalu gazu ale linka chodzi luzniutko a efekt jest wyczuwalny juz na przepustnicy, z odlaczona linka nawet...
objawia sie to tak, ze czasem jak zdejme noge z gazu (na przyklad na dluzszym dojezdzie) to zeby pozniej przyspieszyc musze jakby zerwac pewnien opor, ktory jest na samym poczatku... czasem lzej, czasem mocniej, czasem odczucie jest zblizone do tego kiedy sie wciska przycisk pod pedalem gazu.
czy to moze byc jakas awaria czy takie objawy moze dac zasyfiona przepustnica?
przebieg auta to jaies 225 tys

Pozdrawiam

Anonymous - 31-12-2008, 00:05

Ja mam przejechane 130tkm i mam podobnie ale nie szukałem przyczyny i nie wiem czy to przepustnica. Po prostu się przyzwyczaiłem i nie zwracam na to uwagi.
Pozdrawiam!

Zhan - 31-12-2008, 00:11

no ja tez z tym jezdze kilka miesiecy ale irytuje mnie to wiec jesli pomogloby czyszczenie to czemu nie...
deejay - 31-12-2008, 00:21
Temat postu: Re: czy szykuje sie czyszczenie przepustnicy?
Zhan napisał/a:
witam,

od jakiegos czasu moje auto dreczy pewna niegrozna ale nieprzyjemna przypadlosc, otoz przepustnica sie przycina... na poczatku myslalem, ze to linka od pedalu gazu ale linka chodzi luzniutko a efekt jest wyczuwalny juz na przepustnicy, z odlaczona linka nawet...
objawia sie to tak, ze czasem jak zdejme noge z gazu (na przyklad na dluzszym dojezdzie) to zeby pozniej przyspieszyc musze jakby zerwac pewnien opor, ktory jest na samym poczatku... czasem lzej, czasem mocniej, czasem odczucie jest zblizone do tego kiedy sie wciska przycisk pod pedalem gazu.
czy to moze byc jakas awaria czy takie objawy moze dac zasyfiona przepustnica?
przebieg auta to jaies 225 tys

pozdrawiam


spróbuj lekko wkręcic śrubkę zgrubną przy przepustnicy , jak obroty wzrosną to przykręc śrubkę (wkręcając ) lekko dawkę powietrza na kolektorze ssącym powinno byc ok. :wink:

Ps. przepustnica powinna byc zawsze min. uchylona

Anonymous - 31-12-2008, 01:41

w zeszlym roku stalo mi sie kilka razy to samo
Zhan napisał/a:
na poczatku myslalem, ze to linka od pedalu gazu ale linka chodzi luzniutko a efekt jest wyczuwalny juz na przepustnicy, z odlaczona linka nawet...
i zlalem temat ale w tym ostatnio czesciej sie dzieje bo caly czas jest na minusie i autko wiecej troche stoi...po czym sa takie efekty. czyszczenie przepustnicy tu chyba nie pomoze mnie sie wydawalo ze to sie kontruje cos na zewnatrz kolektora na "trzpieniu " na ktorym obraca sie linka i cala reszta a nie sama przepustnica...

podrzuce Piotrkowi na gadulca linka z tym tematem on mial Gala dlugo wiec moze tez to wystapilo w jego furmance :biggrin:

roch_27 - 31-12-2008, 09:54

cuuube napisał/a:
podrzuce Piotrkowi na gadulca linka z tym tematem on mial Gala dlugo wiec moze tez to wystapilo w jego furmance :biggrin:
u mnie nic takiego nie występowało :P
Proponuję zrobić tak jak napisał Bartek :arrow: deejay - powinno być oki.

pozdro

sampler - 31-12-2008, 10:32

Proponuje naoliwic os przepustnicy. Daje to efekt.
Zhan - 31-12-2008, 10:35

sampler napisał/a:
Proponuje naoliwic os przepustnicy. Daje to efekt.


trzeba cos rozkrecac aby ja naoliwic?

sampler - 31-12-2008, 11:27

Jezeli pomoze wpuszczenie kilku kropel oelju w okno pod sprezyna to nie trzeba.
yaro1976 - 31-12-2008, 11:28

pany zanim zaczniecie oliwić, smarować, czy też kręcić śrubkami zróbcie co następuje:

1. odkręcić i zdjąć gumę dolotową, łatwiej jest jak się rozepnie filtr powietrza i razem z przepływomierzem się całość wyciągnie (uważać na siatkę przepływomierza!)
2. używając jakiejś benzynki, lub WD40 należy za pomocą szmatki wyczyścić nagar zbierający się na styku klapki przepustnicy i gardzieli dolotu, mnie wystarczają długie palce :P , ciągnąc za linkę otwieracie przepustnice tak aby zrobić sobie dojście i czyścicie zarówno gardziel po całym obwodzie jak i samą klapkę przepustnicy również dookoła, jeżeli pod palcem wyczuwacie wyraźny próg na styku ścianki dolotu i przepustnicy, i środki chem. go nie ruszają to należy użyć drobnego papieru ściernego, urobek odsysałem za pierwszym razem odkurzaczem (tak na wszelki wypadek)
3. i składacie to nazad

naprawdę potrafi się tam zebrać sporo syfu, jest to szczególnie dokuczliwe jak się ma automat, który to rusza przy najmniejszym dotknięciu pedału gazu, i takie przystopowanie i użycie większej siły nogą powodowało szarpanie podczas ruszania, teraz regularnie jak tylko poczuję opór na pedale gazu i szarpanie prze ruszaniu tym spowodowane, czyszczę przepustnicę w ww opisany sposób i za każdym razem przynosi to pożądany efekt.

Tak więc polecam najpierw spróbować tego, a ewentualnie jeżeli zawiedzie dalej kombinować. góra 15 min roboty, w u mnie pomaga.

pzdr
yaro

Anonymous - 31-12-2008, 14:48

yaro1976 napisał/a:
używając jakiejś benzynki, lub WD40 należy za pomocą szmatki wyczyścić nagar zbierający się na styku klapki przepustnicy i gardzieli dolotu,
przy poprzednim aucie stosowalem(na odpalonym silniku)2 razy jakis specjalny srodek do czyszczenia nagarow w kolektorach
yaro1976 napisał/a:
naprawdę potrafi się tam zebrać sporo syfu, jest to szczególnie dokuczliwe jak się ma automat, który to rusza przy najmniejszym dotknięciu pedału gazu,
ja i Zhan mamy automaty a Ajsi nie pamietam , moze warto pojsc tym tropem
roch_27 - 31-12-2008, 15:23

cuuube napisał/a:
ja i Zhan mamy automaty a Ajsi nie pamietam , moze warto pojsc tym tropem
a jak z operacją "junkers" :?: też macie :wink: - może tym tropem :P

pozdro

Anonymous - 31-12-2008, 15:52

roch_27 napisał/a:
a jak z operacją "junkers"
pisz po naszemu Piotrek
yrdn - 31-12-2008, 16:28

ameryki nie odkryłem jak widzę, ale u mnie też to występuje :)
Jest to bardzo denerwujące, ale można się do tego przyzwyczaić.
Tylko po co? Zgodzę się z twierdzeniem, że jeśli nie mamy na coś
wpływu nie ma sensu się irytować - tu, tak jak czytam wpływ mamy :)

Jak tylko zrobi się nieco cieplej zastosuję procedurę opisaną przez yaro :D
PS. Powiększę grono "przypadłościowców" czyli posiadaczy AT -potwierdzam, że
u nas jest to wyjątkowo odczuwalne.

pozdr.

roch_27 - 31-12-2008, 19:12

cuuube napisał/a:
roch_27 napisał/a:
a jak z operacją "junkers"
pisz po naszemu Piotrek
miałem na myśli LPG :wink:

pozdro



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group