Carisma - Techniczne - [Cari 1.9TD] Wysokie obroty i głośna praca.
mitring - 01-01-2009, 20:46 Temat postu: [Cari 1.9TD] Wysokie obroty i głośna praca. Witam,
przeszukałem forum, poczytałem i ... postanowiłem napisać
W sobotę jadę do znajomego na warsztat zobaczyć co piszczy
Ale wcześnie może pomożecie mi we wstępnej diagnozie ... mianowicie po przejechaniu paru km wolne obroty są w granicach 1000. Dodając gazy i wyrównując obroty do 1000 słyszę głośniejszą pracę tak jak bym na samym sprzęgle ruszał taki "zgrzytanie". Problem się ponawia jak obroty wolnych obrotach ustawia się wskazówka na 1000 jest już na równi a nie poniżej 1000. I dziwny odgłos jest ciągły. Jak spadną obroty lub przejadę jakiś kawałem wszystko jest ok tzn. już nie ma dziwnego odgłosu ale obroty są dalej wysokie.
Wyłączenie silnika i włączenie pomaga na krótka chwilę.
Co to może być ? Na początku myślałem, że wentylator ale nie bo się nie załącza
kielurkk - 01-01-2009, 23:06
mitring napisał/a: | Dodając gazy i wyrównując obroty do 1000 słyszę głośniejszą pracę tak jak bym na samym sprzęgle ruszał taki "zgrzytanie". Problem się ponawia jak obroty wolnych obrotach ustawia się wskazówka na 1000 jest już na równi a nie poniżej 1000. I dziwny odgłos jest ciągły. |
Możesz dokładniej o co Ci chodzi? nie bardzo rozumiem co Ci zgrzyta silnik czy sprzęgło czy skrzynia? W zimie po odpaleniu obroty powinny być nieco wyższe niż na ciepłym bo ssanie automatyczne działa ale to w takich temperaturach jak są teraz do -10 stopni to u mnie trwa do minuty czasu nie dłużej
mitring - 02-01-2009, 18:53
kielurkk napisał/a: | Możesz dokładniej o co Ci chodzi? nie bardzo rozumiem co Ci zgrzyta silnik czy sprzęgło czy skrzynia? |
Sprzęgło raczej nie. Dzieje się tak na luzie. Wciskając sprzęgło, hamulec nic nie pomaga.
Skrzynia też nie, coś w silniku są dziwne drgania lub coś podobnego, coś jak by zatarte łożysko.
Dźwięk przypomina ruszanie na samym sprzęgle. Takie zgrzytanie.
kielurkk - 02-01-2009, 21:02
mitring napisał/a: | coś w silniku są dziwne drgania lub coś podobnego, coś jak by zatarte łożysko. |
a patrzyłeś na napinacz paska czy łożyska na alternatorze bądź pompie wspomagania czy klimie? U mnie na tym automatycznym napinaczu z amortyzatorem wybiła się już jakiś rok temu tulejka metalowo gumowa dolna na amorku i obcierał amortyzator o rolkę napinacza. Wymontowałem, wyprasowałem starą i założyłem kawałek węża zbrojonego o takich samych średnicach i jest do dziś gitara
|
|
|