Carisma - Techniczne - wymieniłem silniczki od spryskiwaczy i kapa!
arielos - 05-01-2009, 12:57 Temat postu: wymieniłem silniczki od spryskiwaczy i kapa! kupiłem silniczki do spryskiwaczy ( tico chyba ale naprawde nie wiem) pasowalo wszystko elegancko wiec nie mialem problemow z ich mocowaniem i szczelnoscia to jest akurat super. Ale czar prysł kiedy chcialem spryskac sobie szyby! masakra!!! to chyba nawet goscie z prostata maja wiekszy rozprysk nie wiem czy to wina silniczkow ze sa slabe czy co przeczyscilem sobie dziurki od sprykiwaczy ale to nic nie daje nie wiem co mam zrobic kupic jakies nowe silniejsze silniczki czy co? pozdrawiam
Student - 05-01-2009, 14:08
Prawdopodobnie przeczyszczenie wyglądało tak że wziąłeś jakąś szpilkę i przepchnąłeś otwory wylotowe, a zabrudzenia pozostały w środku i dalej zapychają.
Wyciągnij dyszki od spryskiwaczy z mocowania (da się to zrobić dość grubą igłą wsadzając ją w otwór i wyłamując o 90stopni , tylko uważaj aby nie pękła bo wtedy klapa) i przeczyść cały obieg, mogą być w nim jakieś zabrudzenia i zatykają wylot w dyszy.
Musi działać, u Mnie i u innych działa więc i u Ciebie powinno.
Ps. które to spryskiwacze, bo jeżeli przód to pod maską jest taki śmieszny rozdzielacz ciśnienia przy pierwszym spryskiwaczy z takim czerwonym kapselkiem i taką cienką gumką wystającą z tego kapselka, problem polega na tym że po paru latach ta gumka parcieje i np. zatyka otwór dający płyn na spryskiwacz np. pasażera i wtedy masz objaw np. słabego ciśnienia płynu lub brak danego spryskiwacza. Ja u siebie rozebrałem ten rozdzielacz, wywaliłem tą gumkę i zakleiłem klejem ten mały otworek i teraz mam wszystko ok.
arielos - 05-01-2009, 14:42
hmm sprawdze to ale juz wyciagalem te spryskiwacze z maski nawet testowalem cisnienie jak nie sa podpiete. ale w sumie co mi szkodzi zrobie to jeszcze raz a ty jakie masz pompki ? i jaka byla ich cena ? pozdr
Student - 05-01-2009, 14:55
Z przodu Ori a tył Lanos czy Tico ale na pewno Daewoo, ale polecam sprawdzenie tego rozdzielacza pod maską. Zdejmij główny przewód zasilający rozdzielacz i zobacz jakie tam jest ciśnienie, jak mocno tryska to zatrzymuje rozdzielacz.
Zrób jak napisałem w poprzednim poście tylko nie pamiętam jakiego kleju użyłem ale chyba z braku laku był to WIKOL do drzewa.
Jeżeli okaże się że to rozdzielacz to wywal gume i zaklej otwór lub zastosuj rozdzielacz z każdego innego samochodu, np. Malucha 126p.
Matejko - 05-01-2009, 19:22
zobacz jeszcze czy przypadkiem gdzies przewod nie jest luzny i np przy zamykaniu maski go sciskasz - przez co jest slabe cisnienie - mi tak scisneli jak gaz montowali i przykrecili reduktor z wezykiem pod nim i praktycznie nie lecialo
arielos - 05-01-2009, 20:33
dziekuje za pomoc
wichura1 - 05-01-2009, 22:01
Student napisał/a: |
Ps. które to spryskiwacze, bo jeżeli przód to pod maską jest taki śmieszny rozdzielacz ciśnienia przy pierwszym spryskiwaczy z takim czerwonym kapselkiem i taką cienką gumką wystającą z tego kapselka, problem polega na tym że po paru latach ta gumka parcieje i np. zatyka otwór dający płyn na spryskiwacz np. pasażera i wtedy masz objaw np. słabego ciśnienia płynu lub brak danego spryskiwacza. Ja u siebie rozebrałem ten rozdzielacz, wywaliłem tą gumkę i zakleiłem klejem ten mały otworek i teraz mam wszystko ok. |
To zawór zwrotny, jak puścisz dźwignię spryskiwacza, zatrzymuje płyn, żeby się nie cofał do zbiorniczka.
Student - 06-01-2009, 11:07
O właśnie tej nazwy Mi brakowało.
Więcej szkodzi niż pomaga.
wichura1 - 06-01-2009, 13:31
Pomaga, pomaga. Jak pociągnę dźwignię, płyn leci od razu. Przy uszkodzonym zaworku, lub jego braku, trzeba czekać, aż pompka zassie i wepchnie płyn do wężyka.
luk_szc - 06-01-2009, 14:57
U mnie ten zawór padł po płynie marki PsikPsik - zeżarło tą gumkę
Najlepiej zdjąć przewód przed rozdzielaczem i tam zobaczy jakie jest ciśnienie . Nawet w tym miejscu założy końcówkę spryskiwacza a same spryskiwacze w płyn do czyszczenia kabin prysznicowych lub inny odkamieniacz .
arielos - 06-01-2009, 15:51
wiec dobralem sie dzis do tego i bylo tam czysto. Zdziwilem sie bo sciagnolem przewod przed tym trojnikiem i jak zalaczylem to nawet nie chcialo nic poleciec zassalem troche i wtedy polecialo. Obawiam sie ze te smigielka od silniczka mogly peknoc czy cos bo teraz to nic nie chce leciec ale dobierac mi sie do silniczkow juz dzis nie chce.
krzysztofek4 - 17-12-2009, 22:01
Witam.
Mam problem z płynem do spryskiwaczy? Nie wymieniłem na czas i prawdopodobnie zamarzł, pompka pracuje bo ją słychać ale z wężyków nic. co proponujecie? Auta nie mam gdzie zaparkowac w ciepłym garażu żeby samoczynnie się roztopiło-może czegoś wlać???
Z góry dziękuje za odpowiedż.
Saqu - 17-12-2009, 22:22
Proponuje podpalić auto!
Niee! no coś Ty.. Żartowałem
Możesz spróbować np, odpalić samochód i zostawić niech się dobrze nagrzeje silnik i reszta, jak nie pomoże możesz ewentualnie spróbować z denaturatem. Zalać do zbiorniczka i wtedy próbować Albo coś w ten deseń pozdro
Anonymous - 18-12-2009, 22:13
Podobnie jak moi przedmówcy też mam problem! Zaskoczyła mnie zima mimo że prawie o wszystkim pomyślałem niestety tylko prawie ponieważ nie wymieniłem na czas płynu do spryskiwaczy i katastrofa .Efekt to pęknięty zbiornik spryskiwaczy i nie słychać pompek .Dwa pytania: Czy może ma ktoś ma ktoś na spylenie zbiorniczek?Oraz czy to że nie słyszę nic przy próbie naciśnięcia gałki aby spryskać szyby(przednie tylne) to znaczy że mam prócz zbiorniczka jeszcze przynajmniej jeden problem?? Proszę was o napisanie może ktoś wie więcej niż ja!
Saqu - 18-12-2009, 23:23
Co do zbiornikcza to możesz popatrzeć na allegro. Napewno coś powinno być.
Jeżeli chodzi o silniczek i było go słychać wcześniej co było oznaką jego działania, a teraz jest bra tego efektu no to jest problem. Możesz popatrzeć czy czasem gdzieś się przewód nie zdezolował od mrozu albo coś takiego bezpieczniki etc.
Możesz również na allegro poszukać, powinno się trafić coś ciekawego razem z silniczkiem. I o płynie trzeba pamiętać!!
|
|
|