To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero IV - Świece żarowe

73dar - 05-01-2009, 14:26
Temat postu: Świece żarowe
Witam ponownie.
Padła mi świeca żarowa, czy wymieniamy jedną czy komplet?

Gene - 05-01-2009, 15:01

Wymieniasz tylka ta co padla. Mozesz oczywiscie dla pewnosci, ze zaraz nastepna nie zdechnie, wymienic wszystkie ale to Cie po kieszeni pociagnie. :wink:
Janusz - 05-01-2009, 16:25

Witam Świece żarowe powinno wymieniać się w komplecie, ponieważ te używane i ta nowa będą miały inną oporność. Nie rzadko czas grzania ich jest inny.
misiumisiu - 05-01-2009, 16:41

Zależy kiedy były wymieniane powinno się wymieniać co 60tyś,bo z czasem spada efektywność grzania.Ale można wymienić jedną niema problemu.Tu masz niedrogo:http://www.allegro.pl/show_item.php?item=506904463
Gene - 05-01-2009, 16:46

Janusz napisał/a:
Świece żarowe powinno wymieniać się w komplecie

No jest taka teoria, ja sie nie spotkalem w praktyce z sytuacja kiedy ktos wymienial wszystkie w sprawnym i serwisowanym aucie. Jak przepalila sie jedna to sie wymienia jedna. Jak dwie to dwie tylko trzeba postarac sie aby miala takie same parametry co pozostale i co najwazniesze takie jakie zaleca fabryka. Jest kilku producentow chyba najbardziej popularny to: http://www.ngkntk.pl/Swiece_zarowe.1347.0.html

73dar - 05-01-2009, 18:35

Bardzo dziękuję za radę, wymienię wszystkie
chudyone - 05-01-2009, 22:35

ja niedawno wymienialem, jedna kostuje cos kolo 150 zl
Gene - 05-01-2009, 22:47

Razy 4 i mamy spora sumke. Swiece to ze 100 tysi powinny wytrzymac. 73dar rozumiem, ze to do nowo nabytego syfa? :wink:
73dar - 06-01-2009, 09:26

Tak do w miarę nowo nabytego.

[ Dodano: 06-01-2009, 16:00 ]
Mam jeszcze jedno pytanko. Ponoć są dwa rodzaje świec żarowych, a na swoich nie widzę oznaczeń, czy bez wykręcenia da się je jakoś rozróżnić? Nie mogę wykręcić bo troszkę mrożno. Oczywiście chodzi o silnik 2.8.

mcorp - 07-01-2009, 15:35

Ja bym wymienił wszystkie, bo po pierwsze nie wiadomo która poszła, i tak trzeba odkręcić wszystkie (a w starym to zawsze pełno w gatkach czy się nie urwie), po drugie do wymiany świec trzeba zdjąć intercooler i trochę grzebania z tym jest. O ile nie robisz tego sam, to warsztat za robotę dokłada swoje - jak w ciągu roku cztery razy będziesz rozkręcał to jest szansa, że w końcu świecę urwiesz, a do tego dodatkowe roboczogodziny zjedzą Ci to, co zaoszczędzisz na kupowaniu pojedynczo.

Akurat ostatnio robiłem, świece NGK (niby gorsze) kosztują w komplecie ok. 350 zeta netto, więc nie ma co dziadować.

pozdrawiam
M

73dar - 07-01-2009, 18:17

Dzięki za rady, warsztat w którym wymieniałem świece, kupił mi dokładnie takie same, czyli orginalne za 250 pln + robocizna 50pln, także jestem zadowolony, obyło się bez problemów. Wymieniłem wszystkie.
Dziekuję wszystkim za rady

Anonymous - 07-01-2009, 20:04

Witam.Ja wymienilem rok temu jedna i do dzisiaj jest ok
Faraonix - 08-01-2009, 23:56

mcorp napisał/a:
Ja bym wymienił wszystkie, bo po pierwsze nie wiadomo która poszła, i tak trzeba odkręcić wszystkie (a w starym to zawsze pełno w gatkach czy się nie urwie), po drugie do wymiany świec trzeba zdjąć intercooler i trochę grzebania z tym jest. O ile nie robisz tego sam, to warsztat za robotę dokłada swoje - jak w ciągu roku cztery razy będziesz rozkręcał to jest szansa, że w końcu świecę urwiesz, a do tego dodatkowe roboczogodziny zjedzą Ci to, co zaoszczędzisz na kupowaniu pojedynczo.
M



Intercoolera napewno nie trzeba sciagnac.

Odkreca sie jedna nakretke do ktorej jest przymocowany przewod zasilajacy (najczesciej na pierwszej swiecy), nastepnie luzuje tylko nakretki na swiecach i sciaga listwe.
Miernikiem mozna sprawdzic opornosc swiec. Mierzy sie miedzy masa a swieca, jak sie nie myle to cos kolo 2 om bylo albo ponizej.
Swiece najlepiej odkrecic grzechotka z dluga koncowka.
Montaz w odwrotnej kolejnosci. O ile swiece mozna mocno dokrecac to nalezy uwazac przy dokrecaniu nakretek ktora trzyma listwe, udalo mi sie urwac na jakis tanszych swiecach.
Na szczecie dalo sie po zdjeciu takiej tulejki ze swiecy zakrecic nakretke

W 2.8TD byly wlasnie chyba 2 rodzaje, w mistubishi po VINie poznali.
Najpierw kupilem swiece niby do mojego i spalily sie po 2 miesiacach.
Okazalo sie ze gosc sprzedal mi do 2.5 zamiast 2.8
W mitsubishi sprzedali mi ME203754, za 4 zaplacilem 160euro.
Te swiece sa od rocznika 1998-2001 ale w moim 1996 wlasnie takie byly potrzebne.
Zarowno jedne jak i drugie mozna zastapic NGK CY 55, tutaj kolo 200euro.
Ale najlepiej sie upewnic w serwisie po sprawdzeniu numeru VIN

mcorp - 09-01-2009, 08:56

U mnie ('98) żeby zdjąć listwę trzeba zdecydowanie przynajmniej poluzować IC od strony kabiny i podnieść.

Oporność świecy to nie wszystko - często oporność jest OK, ale charakterystyka już nie ta.

pozdrawiam
M

Faraonix - 09-01-2009, 10:23

Nie wiem czym sie rozni w dostepie rocznik 98 i 96.
Moze tez zalezy jakich kluczy do odkrecania sie uzywa, najgorzej dostac sie do tej od strony kabiny. Bodajze uzywalem grzechotki z 2 dlugimi przedluzkami - takie co mozna jeszcze nieznacznie przekrzywiac.
Zazwyczaj po opornosci mozna sie zorientowac z ktora cos nie tak, bo odstaje od reszty.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group