To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Space Star Techniczne - [MSS ALL] HAMULCE Czujnik klocków hamulcowych

Anonymous - 09-06-2006, 18:28
Temat postu: [MSS ALL] HAMULCE Czujnik klocków hamulcowych
Czy z MSS jest sygnalizacja zużycia klocków hamulcowych ??
W instrukcji nic nie pisze na ten temat, a moj misiek zaczyna przy dluższym hamowaniu dziwnie szumieć. Klocki przejechaly 35000.

Anonymous - 09-06-2006, 18:38
Temat postu: Re: czujnik klocków hamulcowych MSS
ps napisał/a:
Czy z MSS jest sygnalizacja zużycia klocków hamulcowych ??
W instrukcji nic nie pisze na ten temat, a moj misiek zaczyna przy dluższym hamowaniu dziwnie szumieć. Klocki przejechaly 35000.


Elektronicznej brak. "Sygnalizacja" jest raelizowana w ten sposób, że blaszki w klockach zaczynają trzeć o tarczę co wywołuje dźwięk. Nie za bardzoi wiem jaki, bo zawsze wymieniałem deczko wcześniej.

Pzdrw.

Matejko - 09-06-2006, 18:40

na klockach pewnie sa takie blaszki ktore wlasnie szumem i piszczeniem informuja o tym ze sie koncza :)
JCH - 13-06-2006, 21:31

35 tys km w przypadku MSS to może byc czas na wymianę klocków. Szczególnie tył. Rekord któregoś z kolegów to było zdaje się 27 tys. Zależy od stylu jazdy i okoliczności.
Anonymous - 21-06-2006, 08:25

Panowie powiedzcie mi jeśli możecie, jak można skończyć klocki po 27 tys. km. ?
Ja na swoich zrobiłem ponad 45kkm i "na oko" do 60kkm wystarczą bez problemu.

W poprzednim pojeździe (307-ka) przód zmieniałem po 60 tył po 105 tys.

Krzyzak - 21-06-2006, 08:42

ursa napisał/a:
Panowie powiedzcie mi jeśli możecie, jak można skończyć klocki po 27 tys. km. ?

Prosto - jeżdżąc stylem wariata - czyli rozpędzasz się spod świateł, chociaż wiesz, że następne też jest czerwone i będziesz musiał OSTRO hamować. Wiele osób tak jeździ, chociaż nie ma to najmniejszego sensu.

tak gwoli ścisłości - mojej poprzednie klocki wytrzymały 90 tkm i wymieniłem je z przyzwoitości, chociaż miały jeszcze prawie 5 mm

Anonymous - 21-06-2006, 09:09

ursa napisał/a:
Panowie powiedzcie mi jeśli możecie, jak można skończyć klocki po 27 tys. km. ?
Ja na swoich zrobiłem ponad 45kkm i "na oko" do 60kkm wystarczą bez problemu.

W poprzednim pojeździe (307-ka) przód zmieniałem po 60 tył po 105 tys.


Co za problem?
Moje się skończyły po 30 kkm. Jeden klocek zjechany drugi prawie nic. Oba do wymiany. Cuś się zapiekło w hamulcach (auto miało 30 kkm - IMO ktos na przegladzie zawalił). Drugie klocki tył - i znowu 30 kkm. I to w MSS raczej jest norma (mówimy cały czas o tylnej osi - na przodzie klocki przejechały spokojnie 70 kkm). Powód?
MSS miały raczej słabowite hamulce. W 2000 bebny z tułu zastapiono tarczami. Trzeba było zrobić tak, aby to auto hamowało. Zestrojono odpowiednio rozdział siły hamowania między osie, dano z tyłu stosunkowo miękkie okładziny zapewniające lepsze hamowanie kosztem zywotności i auto zaczęło stawać po 44 metrach...
Tu nie trzeba się mocno rozpędzać i gwałtownie hamowac, ja jeżdże dośc przeciętnie i zużywałem... W poprzednich autach przy 60 kkm to w ogóle nie wiedziałem co to są klocki... I pewnie w obecnym tez tak będzie.

Pzdrw.
R.B.

Anonymous - 22-06-2006, 19:19

W moim MSS mam od nowosci klocki z przodu, a licznik wskazuje 96 kkm. z Tyłu wymienione zostały przy przegladzie 60 kkm - mechanik w serwisie mowil, ze zdarzyl sie egzemplarz, ktory przejechal 115 kkm na fabrycznych przednich klockach. Sa tam blaszki/bezpieczniki ostrzegajace piszczeniem o minimalnej grubosci....
Anonymous - 21-11-2006, 09:46
Temat postu: odświeżam
djkynek napisał/a:
mechanik w serwisie mowil, ze zdarzyl sie egzemplarz, ktory przejechal 115 kkm na fabrycznych przednich klockach.


no tak... ale to były klocki akurat fabryczne, cześci eksploatacyjne oryginalne zwykle są wzorem wytrzymałości w porówaniu z zamiennikami, ale cena robi także swoje i częściej decydujemy się zamienniki, a potem?
...
i ja własnie odświeżam temat aby nie było "potem...", a mianowicie: panowie... wymieniam po raz pierwszy klocki i szczęki w swoim MSW 1.8TD (II seria) i oczywiście chciałbym zamiennik - czego szukać, aby nie kupić padliny i jakie w przybliżeniu sa ceny?

Anonymous - 17-02-2007, 13:35

Jaki jest dzwięk ostrzegania o minimalnej grubości okładzin ? Piszczenie czy szum (szyszyszy) ? U siebie podczas hamowania słyszę właśnie szum. Jeszcze jedno pytanie, czy łatwa jest wymiana klocków z tyłu i czy trzeba posiadać jakieś specjalistyczne narzędzia , poza tym jakie klocki najlepiej kupić zamienniki czy oryginały jak to wygląda cenowo?
Pozdrawiam

Anonymous - 17-02-2007, 14:34

Zwykły szum jest najpewniej z powodu soli i innego syfu, który jest na drogach w zimie i się dostaje w klocki. Czy szumią szczególnie na początku jazdy? Jeśli mniej po mocniejszym hamowaniu (przeczyszczeniu) to nie jest to z powodu starcia klocków.

Swoją drogą kiedyś mi w serwisie mówili, że jak tylko śnieg spada i sypią ulice to pełno ludzi przyjeżdża po wymianę klocków.

Anonymous - 18-02-2007, 16:42

Jest tak jak mówisz. Szumią zwłaszcza na drugi dzień po tym jak było na dworzu mokro, ale po kilku mocniejszych hamowaniach jest OK.
Cytat:
Sa tam blaszki/bezpieczniki ostrzegajace piszczeniem o minimalnej grubosci...
Jaki jest dzwięk tych blaszek jak klocki się kończą ? metaliczny ? Oprócz tego czy ten dzwięk dotyczy przednich i tylnych klocków ?
Anonymous - 18-02-2007, 17:57

co do blaszek to nie wiem, bo zawsze wymieniałem wcześniej. W serwisie mi kiedyś powiedzieli, że to jest taki dźwięk, którego z niczym innym nie można pomylić. Pewnie metaliczny że hej w takim razie.
JCH - 18-02-2007, 18:26
Temat postu: Klocki hamulcowe MSS
MARIO napisał/a:
Oprócz tego czy ten dzwięk dotyczy przednich i tylnych klocków ?
Tak, blaszki są zarówno na przednich jak i na tylnych klockach.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group