[92-96]Galant E5xA - [E54A 2.0 V6] przepływomierz powietrza
jano - 16-01-2009, 19:36 Temat postu: [E54A 2.0 V6] przepływomierz powietrza witam , mam pytanko , może ktoś się orientuje jak sprawdzić czy przepływomierz działa prawidłowo
jacek11 - 16-01-2009, 21:34
Sprawdż kody błędów.Będziesz wiedział czy jest sprawny.
Frost - 17-01-2009, 10:45
jano napisał/a: | czy przepływomierz działa prawidłowo | jak CI obroty nie warjują to działa, do tego jak odłączysz wtyczkę od przepływki to silnik powinien zmienić pracę, jak zmieni to dobrze. A co sie dzieje z autem Twoim że pytasz ???
jano - 18-01-2009, 15:52
właśnie o to chodzi że obroty ciutke mi warjują , głównie chodzi o wolne obroty , raz są a raz ich niema , czasami niemam tez ssania , sprawdziłem czujnik temperatury silnik jest ok , silnik krokowy też jest ok , za pierwszym razem kody błędów pokazały mi awarie przepływomierza a przy kolejnych kontrolach błędów kontrolka CE mrugala non stop czyli jakby błędów nie było a wolne obroty i ssanie raz są a raz ich niema .
[ Dodano: 18-01-2009, 15:53 ]
i co mam począć ???
Frost - 27-01-2009, 22:04
doszedłeś do tego co było jano ???? czy dalej walczysz z miśkiem ????
jano - 05-02-2009, 07:49
dalej się z nim męcze , co dziwne jak ociepliło się na kilka dni to wszystko było ok a gdy tylko temeraturka spadła to znowu brak ssania i wolnych obrotów , po niedzieli chyba będę musiał jednak podjechać gdzieś do warsztatu aby sprawdzili miśka na kompie
pipi_ja - 05-02-2009, 16:27
A powiedz co się dzieje z tym ssaniem? Nie jest czasem tak, że odpala i wchodzi na wysokie obroty po czy one spadają?
JPR - 05-02-2009, 22:26
Witam, miałem podobne objawy.
Potem mi gasł silnik podczas jazdy.A skończyło się na wymianie
aparatu zapłonowego.
Może sprawdź cewkę zapłonową i moduł?
jano - 06-02-2009, 14:43
witam , jak jest zimno ( poniżej 2 stopni celsjusza ) to niemam wogóle ssania oraz wolnych obrotów , aby mi nie gasł muszę trzymać go delikatnie na obrotach , podejżewam że to wina przepływomierza powietrza ale niemam pojęcia jak go sprawdzić by się co do tego upewnić . sprawdzałem czujnik temperatury silnika i krokowca - są ok . może ktoś wie jak sprawdzić przepływomierz powietrza ? . co do aparatu zapłonowego to chyba przy moim silniczku coś takiego nie występuje
Anonymous - 05-03-2009, 20:52
Witam
Mam takiego samego galanta i z opisu problemu nie sądze by był to przepływomierz, a silniczek krokowy.
Mam kilka pytanek
1. Jak sprawdzałeś ten silniczek
2. czy robiłeś może rest kompa ?
3. Czy samochód przespiesza normalnie - czy np. po mocnym wciśnięciu gazu auto reaguje jakbyś go właśnie puścił?
Jak sie zachowa samochód jak go już rozgrzejesz ( bo rozumiem że wtedy nie gaśnie) i włączysz mu klimę czy obroty spadają, utrzymują się na tym samym poziomie czy troszkę wzrastają, lub jak nie masz klimy to spróbuj przekręcić kierownicą do oporu na biegu jałowym i chwilę przytrzymać w tej pozycji - przy działającym silniczku krokowym obroty przy włączeniu klimy lub kręceniu kierownicą nie powinny spadać - u mnie lekko wzrastają na chwilę a po paru sekunkach się normują.
Jak to nie pomoże to mogę spróbować pomóc, jestem z Będzina ( pracuję w Tychach jeśli tam byś miał bliżej) i możemy sie gdzieś ugadać i coś pozamieniać może uda się dojść do przyczyny( jeśli okaże się nią przepływa to mam taka i mogę odsprzedać)
nikiniko - 05-03-2009, 22:34
jano napisał/a: | może ktoś się orientuje jak sprawdzić czy przepływomierz działa prawidłowo |
mnie również czasem spadają obroty, jak byłem u mechanika to powiedział że to wina przepływomierza.
spytałem dlaczego tak myśli,
jego odpowiedzią było stukanie w przepływomierz
efekt: silnik zaczął skakać na obrotach
szpala85 - 24-06-2009, 00:10
jano napisał/a: | dalej się z nim męcze , co dziwne jak ociepliło się na kilka dni to wszystko było ok a gdy tylko temeraturka spadła to znowu brak ssania i wolnych obrotów , po niedzieli chyba będę musiał jednak podjechać gdzieś do warsztatu aby sprawdzili miśka na kompie |
no i co kolego udało się rozwiązać problem
u mnie dzisiaj też cyrk się dział .... rano odpalam ... gaśnie ....odpalam ..... gaśnie ....odpalam i trzymam gaz przez ok 1 min . chodzi "normalnie " .... przejechałem 10 km. postawiłem auto na parkingu , idę do pracy ... za 8 godzin wracam odpalam obroty wskakują idealnie chodzi "idealnie" jadę do domu stawiam auto na parkingu .... za 3 godzinki znowu odpalam wskakuje na 1100 rpm ... spada do 200 rpm .... wskakuje do 1100 rpm .... spada do 500 rpm wskakuje do 1000 rpm ... spada do 900 rpm i tak zostaje .... Najlepsze jest jak czasami idę rano do auta i już w myślach mam że znowu będę musiał trzymać gaz , a tu Gal robi mi niespodziewankę i ssanie działa idealnie
Krzyzak - 24-06-2009, 08:03
szpala85, wyglada na silniczek krokowy
szpala85 - 24-06-2009, 23:45
Krzyzak, właśnie też tak myślałem na samym początku . Ale po wyjęciu , przeczyszczeniu , sprawdzeniu uzwojeń oraz przetestowaniu ..... działa jak najbardziej prawidłowo ...
ps. dzisiaj rano znowu zdziwko .... odpalił normalnie ( ssanie działa idealnie ) od razu daje na "D" i jadę do roboty ( wszystko pięknie , ładnie ) . Po 10 godzinach znowu odpalam i już obroty falują na ssaniu daje na "R" , jadę kawałek do tyłu , zatrzymuję się ... gal gaśnie .. i w tym momencie bez podtrzymania pedału gazu nie idzie go odpalić ( odpala i od razu gaśnie ) ....
cos mi się wydaję że wizyta w jakimś pobliskim serwisie Mitsu mnie czeka ( nawet dopłacę tylko niech powiedzą mi co mu dolega )
Anonymous - 25-06-2009, 19:43
Witam u mnie to wygląda całkowicie inaczej Gal na LPG chodzi normalnie bez problemów natomiast przy odpaleniu na benzynie muszę przytrzymać gaz bo inaczej gal gaśnie , na wolnych obrotach gal strasznie pływa i zdarza mu się zgasnąć. W czasie jazdy na benzynie zachowuje się normalnie jedynie na wolnych obrotach brzydko się zachowuje
|
|
|