Carisma - Techniczne - [Cari 1.9TD] obroty i przerywa w czasie jazdy
lppbgn - 19-01-2009, 09:36 Temat postu: [Cari 1.9TD] obroty i przerywa w czasie jazdy Pomocy
Od jakiegoś czasu mam problem z odpaleniem z rana, objawy jak przy świecach żarowych, ale te zmieniłem niecały rok temu (zakupione w zaprzyjaźnionym sklepie, zapewniano mnie, że są ok). Po odpaleniu mocno kopci i nie trzyma obrotów - około 500 obr., a nawet ciężko utrzymać silnik na obrotach. Jak już zatrybi, tj. jak mu dodam gazu sporo i tak jakby go odetkało i ustabilizują się obroty to w czasie jazdy przerywa na krótkie chwile, "przycina się". Miesiąc temu przy przeglądzie wymieniłem filtr paliwa, więc to również należy wykluczyć.
Miał lub ma ktoś coś takiego??
Dodam, że tankuję na shell'u, to raczej olej napędowy też jest ok.
Maryush80 - 20-01-2009, 17:13
Witam mialem kiedys podobny problem z Transitem tzn. ciezko palil kopcil przerywal prace itd. pierwsze podejscie wymiana filtra ale nie pomoglo no to do mechanika diagnoza- pompa wtryskowa. Jednak szukajac samemu okazalo sie ze przewod biegnacy od zbiornika do filtra pod samochodem mial gdzies male pekniecie i zasysal male pecherzyki powietrza i sie silnik zapowietrzal. Moze masz podobnie podlacz pod filtr wezyk i banke z paliwem daj mu pochodzic i zobaczysz moze to jest to. Powodzenia
Anonymous - 20-01-2009, 17:31
sprawdz ładowanie, regulator napiecia, alternator
lppbgn - 24-01-2009, 12:07
12 14 18 38 51 to odczytane przed chwilą błędy, może ktoś coś miał podobnego??
12- dźwignia przestawiacza potencjometru
14- czujnik temperatury powietrza zasycanego
18-czujnik prędkosci jazdy
38-czujnik prędkosci jazdy
51-zawór elektromagnetyczny ( korekcji wtrysku )
zawór korekcji to stała przypadłość w 1.9td, ale czy mógłby mi ktoś rozjaśnić temat pozostałych błędów??
kielurkk - 24-01-2009, 20:34
obstawiam ostatni błąd czyli zawór też to miałem jakieś dwa lata temu. Mogę się mylić ale sprawdż czy się nie zaciął czy "terkota" podczas grzania świec. Jeśli masz kogoś znajomego z takim silnikiem niekoniecznie Carismę (reno, volvo s/v40) mżesz podmienić na chwilę dobry zawór prosta i szybka robota a będziesz wiedział na czym stoisz. Nowy kosztuje ok 300 PLN
lppbgn - 25-01-2009, 19:36
zawór tyrkocze przy grzaniu świec, został wyjęty, przeczyszczony i zamontowany. Poza tym sprawdziłem rozrząd, stoi na swoim miejscu i tu też wszystko jest ok. Jeszcze nieco doprecyzować mogę objawy... po odpaleniu, a pali nie najlepiej, łapie obroty około 500, no i z rury wydobywa się masa białego dymu. Po przegazowaniu do maksymalnych obrotów tak jakby go odtykało i wraca do normy, obroty ma już niecałe 1000, równe i tak jak zwykle, a do tego przestaje tak dymić, ale trwa to kilka - kilkanaście sekund i wraca do punktu wyjścia, czzli obroty spadają do 500 i znów kłęby dymu. W czasie jazdy jest tak, że jak do przegazuję tak na maksa to oczywiście jest ok i jak jadę cały czas ze stałą prędkością i obrotami w granicach 2000 to jest ok, ale wystarczy jakiekolwiek odstępsto od tego i silnik nieznacznie traci moc, zaczyna przycinać i oczywiście na luzie około 500 obrotów.
Chyba byłbym szczęśliwy gdyby okazało się, że to "tylko" zawór korekcji, pomimo jego "tyrkotania". A tak na marginesie to jak długo on Wam pracuje tyrkocząc??
I może ktoś mi jest w stanie podpowiedzieć jak wykasować błędy?? Odłączałem akumulator na chwilę ale to nie pomogło
kielurkk - 25-01-2009, 21:11
lppbgn napisał/a: | Po przegazowaniu do maksymalnych obrotów |
jeśli robisz tak na zimnym silniku to nie polecam bo turbina dostaje po d..ie bo olej jest jeszcze zimny i gęsty i smarowanie jej nie jest jeszcze pełne a poza tym może pęknąć głowica, "na tłoku" jest ok 1500 stopni C a zimna głowica może nie zdążyć odprowadzić ciepła.
biały dym może być przyczyną dostawania się płynu chłodzącego do komory spalania czyli uszczelka pod głowicą bądź (co gorsze) nieszczelny płaszcz wodny w głowicy czyli pęknięcie głowicy. Nie ubywa Ci płynu, nie gotuje? nie wydobywają się bąbelki w zbiorniczku wyrównawczym?
lppbgn napisał/a: | wraca do normy, obroty ma już niecałe 1000, równe i tak jak zwykle, a do tego przestaje tak dymić, ale trwa to kilka - kilkanaście sekund i wraca do punktu wyjścia, czzli obroty spadają do 500 i znów kłęby dymu. |
nadal obstawiam ten zaworek korekcji wtrysku. najlepiej i najtaniej byłoby go podmienić na sprawny od kogoś
lppbgn napisał/a: | A tak na marginesie to jak długo on Wam pracuje tyrkocząc?? |
cały czas podczas grzania świec (świecenia kontrolki grzania świec bo wiadomo że świece grzeją dłużej niż kontrolka to sugeruje)
lppbgn napisał/a: | I może ktoś mi jest w stanie podpowiedzieć jak wykasować błędy?? Odłączałem akumulator na chwilę ale to nie pomogło |
ja odłączałem na ponad 5 minut bo też mi nie wykasowało po ok minucie
lppbgn - 26-01-2009, 09:31
Dzięki wielkie za zainteresowanie moim problemem...
Wiem, że to nie zdrowo dla turbiny i głowicy ale poeksperymentowałem trochę, robiłem to na gorącym silniku, później oczywiście czekałem na wolnych obrotach z minutę, aż wyhamuje turbina.
Odłączyłem akumulator na całą noc i rano sprawdziłem, błędy były nadal, więc odłączenie nic nie dało. Przed zczytaniem kodów błędów oczywiście nie odpalałem silnika, więc już nie wiem, czy tylko serwis to wykasuje?? Na forum już gdzieś to czytałem, że akurat w 1.9TD ktoś miał problem z wykasowaniem.
Dziś postaram się podmienić ten zawór, o ile kolega z Laguny tudzież z Volvo, posiadający te same silniki dadzą sie namówić na ten zabieg.
Zawór tyrkocze krócej niż kontrolka, tez mnie to zaniepokoiło, bo wszyscy piszą o tym, że tyle samo, myślałem, że chodzi o kontrolkę właśnie, bo elektronika pewnie jest ze sobą jakoś zgrana, ale wiem, że świece grzeją dużo dłużej, stąd moje pytanie jak długo on ma sobie tyrkotać. W sumie tak jak słuchałem to tyrkocze z sekundę, może nieco dłużej, czyli krótko, później słyszalne jest jakieś tyrkotanie ale ciszej i wydaje mi się, ze to już nie ten zawór, bo dochodzi nawet z innej części silnika.
Oczywiście dam znać co i jak, co by inni mogli w przyszłości skorzystać.
[ Dodano: 30-01-2009, 08:53 ]
Zawór korekcji wtrysku wymieniony, autko odżyło...
Jedynie błędy pozostały i nijak wykasować nie mogę, odlączanie akumulatora nie pomogło, nawet na całą noc...
Zastanawiam się, że skoro tyle osób miało z tym problem to może stworzyć oddzielny temat i zebrać tam wszystko o tym problemie...
Wielkie dzięki za pomoc!!!!
|
|
|