To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Galant E3xA i starsze - Ten sam problem z obrotami

Darou - 19-01-2009, 10:24
Temat postu: Ten sam problem z obrotami
Witam wszystkich, kilka miesięcy temu pisałem o problemach z obrotami, a dokładniej za mało ich było,schodziły nawet do 500set. W warsztacie przeczyścili mi przepustnicę z silniczkiem krokowym, co i tak nie za wiele pomogło, ale na darmo nie poszło bo to w końcu czynność, którą każdy powinien zrobić co jakiś czas. Na następny dzień, za drugim podejściem w tym samym warsztacie był strzał w dziesiątkę - wymiana czujnika temperatury silnika. Od tamtej pory chodził jak zegarek. Rano automatyczne ssanie do 1600, systematycznie spadało do 900, i tak przez cały czas. 3 dni temu zmieniłem akumulator i chyba nastąpił jakiś reset...Włączam silnik na zimnym, maksymalne obroty 1200 czasami 1400 ale jak już ruszę to jest mega problem, obroty spadają na luzie do 500 a czasami nawet gaśnie jak nie dam odpowiednio dużo gazu. Sporo czasu mija za nim się rozgrzeje ale i tak nie wraca do normy. Generalnie cały czas są spadki dopiero na rozgrzanym silniku lepiej pracuje..ale to tylko "lepiej" a nie tak jak wcześniej. Poza tym wszystkim cały czas mi piszczy pasek klinowy( na zimnym silniku). W tym tygodniu oddam do warsztatu galancika, ale może ktoś wcześnie wyda diagnozę zawsze pomocną w takich sytuacjach. Pozdrawiam

[ Dodano: 19-01-2009, 11:09 ]
Zapomniałem dodać, że wczoraj odłączyłem akumulator na 5 min. i po ponownym podłączeniu zapaliłem silnik...zostawiłem go odpalonego na kilku minut aż do włączenia się wentylatora (bez mojej ingerencji). Tak polecenie było od znajomego mechanika, ale niestety nie zadziałało.

Serek - 19-01-2009, 19:34

1. kondensatorów w ECU profilaktycznie nie wymieniał nikt?
2. akumulator zmieniony na nowszy? naładowany?
3. szarpie w czasie jazdy? przy dodawaniu gazu na biegu jałowym?

Darou - 20-01-2009, 10:45

1. niestety nie wymieniałem. Może wiesz gdzie mógłbym podjechać we Wro z wymianą?
2. akumulator zmieniony na nowszy, mocniejszy 60Ah.
3. nie szarpie podczas jazdy, a na biegu jałowym wskazówka spada z prędkością zawrotną do 500...:(

Serek - 20-01-2009, 11:29

1. kondki wymieniałem na Dworcowej w sklepie Axel Electronics II
2. sprawdź kable WN (może któryś się poddał)
3. czujnik temp. na swoim miejscu? potrafi czasem się wypiąć pin...
4. mocniejszy akumulator ? powód ?

Darou - 20-01-2009, 12:23

1.ok wymienię kondensatory tylko powiedz mi gdzie się znajdują i jak mam postępować,bo wcześniej tego nie robiłem.
2.wymieniałem kable kilka tygodni temu, ale tylko trzy bo czwarty(pierwszy od lewej)nie pasował, tzn nie chciał wejść w świece - za długa osłonka,jakaś wada. Dzisiaj spróbuję podciąć gumową osłonkę może uda się podłączyć.
3.czujnik się dokręca?
4.co do akumulatora to gość który sprzedaje robił mi pomiar i mówił, że powinienem mieć mocniejszy. A że pojawiła się okazja to kupiłem od znajomego dobry mocniejszy akumulator.

Serek - 20-01-2009, 20:03

1. demontujesz ECU (po wcześniejszym odpięciu AKU) - ukryte za schowkiem pasażera
2. kable świec i kabel łączący cewkę z aparatem
3. sprawdź kabel podłączony pod czujnik temp. (luźny, uszkodzony, spadl, itp.)

Darou - 21-01-2009, 15:24

Dzisiaj rano zostawiłem galancika w warsztacie na ul. Nasypowej i już mam diagnozę. Podobno wszytko gra. Wymienili kopułkę i palec rozdzielacza, przy okazji wyczyścili przepustnicę. Dam znać wieczorem jak będę po odbiorze, czy na pewno wszystko w porządku.

[ Dodano: 23-01-2009, 09:31 ]
No i po zabiegu...Wymienili kopułkę i palec rozdzielacza, przeczyścili przepustnicę no i niestety znowu poszedł czujnik temperatury silnika:(, a wymieniałem go kilka miesięcy temu. Generalnie nie mam problemów, samochód na zimnym ładnie zapala, ssanie włącza się pięknie tak jak wcześniej do 1500obrotów i systematycznie spada. Jednak po 5 minutach jazdy gdy wskazówka temp. powoli się podnosi na luzie spadają obroty do 700 i po chwili wracają. Ale to praktycznie tylko przez chwilę. Generalnie Panowie z warsztatu powiedzieli, że powinienem wymienić silniczek krokowy bo nie do końca daje sobie rade. No cóż najważniejsze, że galancik znowu jest sprawny!!!! Dzięki za zainteresowanie się tym problemem. Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group