Pajero II - [2.8 TD] Plywanie czyli niestabilny tor jazdy
PiotrC - 27-01-2009, 20:54 Temat postu: [2.8 TD] Plywanie czyli niestabilny tor jazdy Odnoszac sie do tytulu tematu, niestabilna jazda w koleinach moze świadczyc o luzach w układzie kierowniczym. Warto wymienić przeguby na nowe lub zregenerować. Potem oczywiście ustawić zbieżność.
Pozdrawiam
pekar1 - 27-01-2009, 21:09 Temat postu: niestabilna jazda.. Sadzę ,ze to moze raczej kwestia opon ale pewnosci nie mam...
Mam 265/70/15 -ktoś mi zasugerował kiedyś ,że może znaczenie maja tutaj opony ale nie bardzo sie znam...... A jakie powinno być cisnienie w takich oponach i w takim samochodzie???
Zarówno przed wyprawą jak i po powrocie samochód był na przegladzie w porzadnym warsztacie i na szarpaku. Zadnych luzów nie miał i do wymiany był tylko stabilizator oraz amortyzatory z przodu.
Autem zajmował sie mechanik z serwisu Nissana - akurat od konkurencji , ale zajmujacy sie tylko terenówkami.
Raczej to nie kwestia luzów, juz sie do tej niestabilnosci przyzwyczaiłem ale na początku musiałem uważać
Piotr
Anonymous - 27-01-2009, 21:13
Przy takim rozmiarze jak wymieniłeś i do prędkości 160km/h - 1,8 bara na przód i 2,0 na tył.
To ustawienie pasuje do obciążonego jak i pustego samochodu.
pekar1 - 27-01-2009, 21:21 Temat postu: niestabilność Prędkosc 160 km/h to oczywiscie sporadyczna sytuacja i raczej "eksces"
Na codzień poruszam się ok.100-110km/h .
Niestabilnośc w koleinach dotyczy normalnej prędkosci .
Czy cisnienie w oponach przy takiej normalnej eksploatacji powinno być takie same jak podałeś????
Piotr
Anonymous - 27-01-2009, 21:26
Tak. To ciśnienie wystarcza 160km/h więc 100 - 110km/h mieści się w tym przedziale
pekar1 - 27-01-2009, 21:33 Temat postu: ok Dzięki, jak widzę też masz ten model.
Czy masz podobne doswiadczenia i wrażenia co do niezawodnosci tego modelu??
Czy tez moze dobrze trafiłem???
Piotr
jawaldek - 27-01-2009, 21:35
Na szarpaku nic i mi nie pokazywało.Odpowiednie dociągniecie luźnych łożysk częściowo zlikwidowało bicie na koła a wymiana opon znacznie poprawiło trakcję.Cisnienie jakie podał Bartek jest dobre na czarnym w teren można troszkę,do 1,2-1,3 tył i przód zmniejszyć.Jaki masz rodzaj opon?->terenowe jest ciężko wyważyć i robią to tam gdzie serwisują terenówki.Pozdrawiam
pekar1 - 27-01-2009, 21:43 Temat postu: opony Mam zwykłe opony szosowe.
W teren jeżdżę tylko na wyprawy -miesiac w roku.
I sporadycznie , rekreacyjnie w soboty, niedziele.
Muszę sprawdzić jednak te łożyska skoro piszesz ,że szarpak nie wykaże. Szczególnie wyrazna jest ta niestabilnośc przy wjeżdzaniu i wyjeżdzaniu z kolein w asfalcie.
A czy rozmiar opon tez moze mieć znaczenie???
Piotr
PiotrC - 27-01-2009, 22:06
Im szersze opony tym większa podatność na pływanie w koleinach. Jednak przy braku luzów w układzie kierowniczym i prawidłowej zbieżności koleiny są praktycznie nieodczuwalne. I to zarówno na oponach MT BFGoodrich/ok 265/70R15/ w Pajero II jak i na szosowych 265/65R17 w Pajero III . Wiem bo jeżdżę.
Pozdrawiam
jawaldek - 27-01-2009, 22:14
Cytat: | Im szersze opony tym większa podatność na pływanie w koleinach. | Ano właśnie i tu masz rację
pekar1 napisał/a: | am zwykłe opony szosowe.
W teren jeżdżę tylko na wyprawy -miesiac w roku. |
Mam możliwość porównania gdyż mam opony szosowe i na zmianę terenowe.Na szosowych (nie pamiętam jakie ) koleiny nie robią różnicy,terenowe 275 już czuć koleiny-nie za mocno- i nie tak żebym nie mógł sterować. Amorki masz sprawne?? Pozdrawiam
pekar1 - 27-01-2009, 22:24 Temat postu: opony PiotrC - Dzięki za podpowiedż.
Dam auto do sprawdzenia pod tym kątem. Może jednak mój majster nie jest wystarczajaco wnikliwy w tym temacie, a może jeszcze luzy w łożyskach jak pisze Jawaldek.... Ja sam na mechanice specjalnie sie nie znam. Zawsze przed wyprawą oddaje auto do warsztatu na przegląd i staram sie wymienić wszystko co eksploatacyjnie moze nie wytrzymać zakładanego dystansu np.klocki, tarcze jesli są słabe, paski klinowe, stabilizatory itp.. W podrózy naprawa czasami może sprawić kłopot przede wszystkim z uwagi na czas potrzebny na sprowadzenie , zakup części. Np. na Bliskim Wschodzie , w Rosji i w krajach byłego ZSRR.
Szarpak rzeczywiscie moze wszystkiego nie pokazać.
Piotr
[ Dodano: 28-01-2009, 00:11 ]
Amortyzatory sa na pewno sprawne. Przednie po wymianie we wrześniu.
Po tej dyskusji wydaje mi sie ,ze jednak przyczyną może być luz w układzie kierowniczym { choć go nie wyczuwam} bądż luz w łozyskach. Skoro nie opony ...
Dzieki za wymianę doswiadczeń .
Piotr
Anonymous - 28-01-2009, 16:18
Trochę się spóźniłem w dyskusji... ale kilka spostrzeżeń z autopsji.
Jak luzy w mechanice, to rzuca zarówno w koleinach ja i na płaskim. Przy luzach auto nie trzyma stabilnie kierunku.
Przekonałem się na własnych kołach (szosowych), że to przede wszystkim opony. Poza standardowym rozmiarem (np 265/70/15) znaczenie ma brzuch opony. Niektóre są w przekroju prostokątne, jak w dostawczych, a niektóre obłe. I właśnie te obłe powodują "wskakiwanie" na koleiny (na ten wałek asfaltu po bokach rowu). Jeśli mają niskie ciśnienie, tym bardziej uciążliwe zjawisko. Zdałem sobie z tego sprawę, gdy wyrzuciłem poprzednie szosówki, które były bardzo "okrągłe" na boku. Po założeniu nowych opon zjawisko prawie ustało. Obniżanie ciśnienia powoduje większą podatność opony na kształt podłoża, stąd "wskakiwanie".
Rozmawiałem również ludźmi przy okazji spotkań w terenie. Ci, którzy jeździli różnymi markami twierdzą, że pojarka jest szczególnie wrażliwa na to zjawisko. Ale tego na razie osobiście nie sprawdziłem. Misiek, to misiek.
pekar1 - 28-01-2009, 18:34 Temat postu: niestabilnosc Dzięki za udział w dyskusji nad moim problemem.
Moje opony są rzeczywiście mocno obłe, więc może..???
Po wczorajszej dyskusji , dzisiaj umówiłem sie z moim majstrem na sprawdzenie auta pod katem luzów w układzie jak i w łozyskach. Po sprawdzeniu poinformuje jaka dioagnozę postawił..
No i na taki ogólny przegląd auta, hamulce itp..
Jeszcze mam pytanko do praktyków.
Czy sa jakieś konkretnie sugerowane przez producenta oleje przekładniowe do reduktora, mostów, mechanizmu róznicowego itp...., pewnie są lepsze i gorsze . Nawet nie wiem co miałem wlewane ostatnio więc przy najblizszej wymianie wolę już wiedzieć co lać. Podobno przekładniowych lepiej nie mieszać ????
kargullo2 - 01-03-2009, 20:05
Wtam serdecznie.Moj misiek takze plywa po drodze opony ma nowe A/T goodrish.Przyczyna tego sa zuzyte tulejki przy dolnym mocowaniu amortyzatorow przod.Moje zapytanie jest:Czy takie tulejki mozna dostac jako czesc zamienna,czy tylko z nowymi amorami?A moze wiecie kto dorabia takie cuda.Slyszalem o polibuszach.Pozdrawiam.
[ Dodano: 12-03-2009, 21:46 ]
Witam.
Wymienilem tulejki o ktorych wyzej wspomnialem i stabilizator.Wiecej luzow nie zlokalizowalem.Prowadzenie auta poprawilo sie stokrotnie.Jednak przy szybkim pokonywaniu terenu potrafi szarpnac kierownica.Jezdze na oponach 33x12,5 R15.Zastanawiam sie nad zamontowaniem amortyzatora skretu.Moze ktos przerabial temat?
Pozdrawiam.
dotan - 02-04-2010, 23:22
Też miałem podobny problem. W zeszłym roku kupiłem pajero sport, denerwowało mnie to bujanie, wymieniłem amortyzatory, ale nic to nie dało. Jeździłem na 255/55 r18 pirelli scorpion. Na zimę wymieniłem opony (interstate) razem z felgami i teraz jeżdżę na 245/70 r 16. Rewelacja, byłem ostatnio na przeglądzie i mam do wymiany gumy na stabilizatorach a mimo to nie buja mnie i nie ciągnie na koleinach. Od opon naprawdę dużo zależy, im szersze tym rzeczywiście bardziej buja. Wydaje mi się że jak ktoś ma już ESP to mu elektronika pomoże. ale tego nie wiem na sete
|
|
|