jaladreip - 30-01-2009, 13:59 Temat postu: [Cari 1.9DI-D] Dziwny problem z TURBO w Carsima 1.9DID i Spa problem z turbo w silniku 1.9 DID samochod Carisma i Sapce star ; jakis czas temu pewien mechanol stwierdzil mi iz padl u mnie sterownik turbiny w Space star - wstawil inny i smigalo jak trzeba, nie kupilem od niego gdyz za duzo sobie zyczyl  zamowilem taniej oryginal jaki tam siedzial no ale pozostal blad i dalej nie bylo turbo; inny mechanol zlikwidowal blad ale dalej turbo nie bylo wiec myslalem ze cos jeszcze poszlo; wszystko po kolei sprawdzalem turbina, przeplywomierz, przewody, czyszczenie itp itd... dalej nic !!?? w koncu pomyslalem ze to moze wina sterownika turbiny? zamienilem sie ze znajomym ktory ma Carisme z tym samym silnikiem i bylo OK !!! wiec to nie sterownik; u mnie dalej trubo nie dzialalo a u znbajomego zapomnialem podlaczyc sterownik, przekrecilem stacyjke i wskoczyl blad - turbo nie dziala...  teraz juz w Autoryzowanym Serwisie Mitsubishi skasowali mi bledy w obu autkach lecz dalej nic ???!!! gdzie jest w tym wszystkim tkwi problem ? ; obstawiam iz jest to wina komputera ale co dokladnie nie wiem tym bardziej iz w obu autkach jest wszystko OK; tylko te cholerne bledy; HELP !!!!!!!!!!!
[ Dodano: 02-02-2009, 09:42 ] i nikt nic nie wie !? hehe, ach wy fachowcy za "dyszke" 
misiux24 - 01-04-2009, 13:06 Temat postu: Problem z ponownym załączeniem turbiny Polecam następujący sposób: - odpalić silnik - zdjąć klemę minusową - odczekać 2-3 min - zgasić silnik - założyć klemę Powinno ustawić ponownie "fabrycznie" komputerek. W mojej Carismie DiD było podobnie i to pomogło. Pozdrawiam i daj znać czy jest ok. Maretzky85 - 01-04-2009, 13:17 Nie szkoda Ci alternatora ? Klemę odłączasz bez włączonego silnika na kilka minut i potem podpinasz i odpalasz i uczysz obrotów itp. misiux24 - 02-04-2009, 07:16 Temat postu: Szkoda alternatora... Dziękuje za podpowiedź - sprawdzę czy bez załączonego silnika komputer też reaguje. Pozdrawiam Ps. Moje kolejne pytanie dotyczy klocków z przodu - do wewnętrznego klocka jest podczepiana taka śmieszna blaszka - czy one są obowiązkowe z obu stron auta, czy jak jednej nie będzie to świat się nie zawali??? Proszę o info w tej sprawie. Maretzky85 - 02-04-2009, 11:10 Świat się nie zawali, ale nie będziesz wiedział kiedy Ci się klocki zaczną kończyć z tej strony gdzie tej blaszki nie masz. Ta blaszka jest po to, żeby sygnalizować kończenie się żywotu klocków. misiux24 - 02-04-2009, 11:29 Temat postu: Blaszka - klocki Dziękuje
Ja i tak często zaglądam w mechanike autka, więc pilnuje takich spraw. Raz jeszcze pozdrawiam. |
||||||
