Anonymous - 01-02-2009, 12:50 Temat postu: Obniżanie zawieszenia - Lancer CYxA Sprężyny obniżające: "Jest to zdecydowanie najprostszy, najszybszy i relatywnie najtańszy sposób na obniżenie zawieszenia w aucie i poprawienie jego prowadzenia. Na rynku dostępnych jest wiele produktów, praktycznie do każdego samochodu o różnym zakresie zmniejszenia prześwitu. Pamiętajmy jednak o tym, aby nie przesadzić. Zdrowa granica rozsądku, to obniżenie naszego pojazdu o około 30-40 mm. Jeśli zdecydujemy się na zastosowanie krótszych sprężyn, to niezbędny okazać się może zakup twardszych amortyzatorów o bardziej sportowej charakterystyce lub nawet zastosowanie specjalnej płyty ochronnej pod podwoziem (osłaniającej np. miskę olejową). Dlaczego w tym przypadku trzeba będzie zmieniać również „amory”? Seryjne mają zupełnie inną charakterystykę tłumienia i w połączeniu ze zbyt krótką sprężyną mogą sprawić, że uzyskamy efekt odwrotny do zamierzonego, a nasze auto, zamiast poprawy prowadzenia, będzie zachowywało się na nierównościach jak piłeczka ping pongowa. Koszt zakupu sprężyn zaczyna się od około kilkuset złotych. Jeśli trzeba będzie dokupić amortyzatory, to cena wzrośnie co najmniej drugie tyle." Anonymous - 01-02-2009, 16:44 Firma dobra, obnizenie nie jest znaczne, wyglad bedzie na plus. Uwex - 01-02-2009, 16:59 Tylko , że już teraz człowiek kombinuje czy da się czasem zaparkować czy nie , a co dopiero po obniżeniu ? Anonymous - 01-02-2009, 19:04 wlasnie zastanawiam sie jak to bedzie jak zaloze 18stki .+ ten eibach ;/ moze byc problem z wjechaniem w dziure ehh 
Anonymous - 01-02-2009, 22:49
MARIO 100 - 12-11-2009, 16:54 obnizylem lancerka o 4cm.po tym zabiegu kierownica jest walnieta delikatnie w lewa strone-normalka to obnizeniu? ApAcHoS - 12-11-2009, 16:58 A jakie sprężyny i jak autko wygląda teraz ? MARIO 100 - 12-11-2009, 21:22 zalozylem H&R-y .teraz jest bardziej sztywniejszy oraz zyskal na wygladzie. banzajek - 12-11-2009, 21:55 Widze chłopaki że musicie ostro zasuwać i osiągać czołowe miejsca we wszystkich imprezach sportowych skoro tak obniżacie te Lancery i w ogóle. Ktoś mi logicznie po co robić z fajnego samochodu szopkę ? krzychu - 12-11-2009, 22:01
Ale się trochę nie dziwę. Nowy Lancer przy 15cm prześwitu trochę dziwnie wygląda. W swoim mam 10cm i jakoś da się parkować a zderzak to zawsze mi ktoś na parkingu zarysuje a samemu mi się jeszcze nie udało go uszkodzić. banzajek - 12-11-2009, 22:17 a jak będzie niżej to nie zarysuje? A mi się taki wysoki sportback właśnie podoba,ale oczywiście wszystko jest kwestią gustu . Mimo wszystko takie obniżanie niesportowych samochodów nieodłącznie kojarzy mi się z klubem BMW a nie Mitsu. krzychu - 12-11-2009, 22:22
Sportowy, nie sportowy dla mnie samochód ma się prowadzić pewnie i przewidywanie jeśli się koledze lepiej prowadzi to czemu nie wykonać takiej przeróbki? Zawieszenie jest zawsze kompromisem komfortu i właściwości jezdnych jeśli ktoś chce poświęcić komfort dla lepszych właściwości to przecież jego wybór? A na sportback-a nawet nie patrzę za to Sedan w Intesne mógł by być niżej zawieszony tak jak w CS-ie gdzie 2.0 w odróżnieniu od 1,6 jest o 3cm niżej zawieszony (czyli tak jak EVO 7,8,9 jeśli chodzi o prześwit), w CY zastosowano jedynie trochę grubsze stabilizatory. baszek - 12-11-2009, 23:11
Witam No to ja wytłumaczę , chociaż sam w lancerze mam wszystko standardowe i nie zamierzam obniżać, utwardzać bo od ekstremalnej jazdy mam drugie auto.
No właśnie - jeśli ktoś lubi poszaleć to moim zdaniem lancer jest zbyt miękki i kładzie się za bardzo na zakrętach = oczywiście mowa o ekstremalnej jeździe. Dlatego jeśli ktoś lubi naprawdę szybką jazdę to takie sprężynki powinny to poprawić, oczywiście kosztem komfortu. Ja w drugim aucie dla porównania ledwo przejeżdżam przez tory (sportowe zawieszenie, niskoprofilowe opony), ale za to mogę bez obaw lecieć 16X km/h bokiem i z łatwością wyprowadzać auto z poślizgów, czego w życiu nie odważyłbym się zrobić lancerem. Jednym słowem mogę robić manewry podobne do tych w F1 .
Teraz pytanie do czego potrzebujecie to auto ? Bo na twardym zawieszeniu w Polsce nie jeździ się zbyt przyjemnie. A bym zapomniał - ja w lancerze mam opony na profilu 60, dlatego powinno być lepiej na 215/45/R18 i jeśli komuś zależy na właściwościach jezdnych to raczej zacząłbym od przejścia na 18-stki. No chyba, że ktoś już ma i dalej jest zbyt miękko to wtedy sprężyny => i tutaj moja prośba, jeśli taka osoba jest to proszę o kontakt bo sam zastanawiam się nad przejściem na 18-stki. By the way z tego co wiem to takie sprężyny nie przystosowane do standardowych amortyzatorów potrafią znacznie obniżyć ich żywot i zalecane jest stosowanie amortyzatorów sportowych przeznaczonych do takich sprężyn. lukas1 - 13-11-2009, 08:01 [quote]jeśli taka osoba jest to proszę o kontakt bo sam zastanawiam się nad przejściem na 18-stki
[ Dodano: 13-11-2009, 08:02 ] oj to nie cytato to moja wypowiedz jaca71 - 13-11-2009, 09:00
Dobrze prawisz, ale trzeba jeszcze dodać że aby zwiększyć sztywność to zmiana amorków plus rozpórka. Jeśli obniżanie to sprężyny i obowiązkowo amortyzatory. |
||||||||||||||||||||
