jarek89 - 03-02-2009, 21:03 Temat postu: Problem ze światłami Witam. Wszystko sie zaczelo wczoraj, pierwsze padly kierunkowskazy a dokładnie lewe (mrugaja za szybko) dzis z kolei znikly światła pozycyjne tez lewe i wieczorem zauwazylem ze jeszcze zniklo podswietlanie licznika, obrotomieza itp. Dodam ze wszystkie żarówki są dobre. Co o tym sądzicie ? prosze o pomoc. marcin84k - 03-02-2009, 21:14 a bezpieczniki sprawdzałeś..?? może tam problem RadziX - 03-02-2009, 21:35 Ja bym sprawdził czy klosze nie są popękane (mogła się woda dostac i zwarcie zrobic). Sprawdziłbym też czy jest wilgotno w puszcze z bezpiecznikami. maniak30 - 03-02-2009, 21:54 szukaj najpierw w bezpiecznikach i rade zajrzeć do lampy 
wolgaster - 03-02-2009, 22:45 Na 99 % obstawiam bezpiecznik !!! jarek89 - 04-02-2009, 10:31 sprawdziłem bezpieczniki i znalazłem odpowiedzialnego za to ale po wymianie przepala się znów w niecałą sekundę w lampach jest sucho więc gdzieś robi się zwarcie. RadziX - 04-02-2009, 15:19 Tak jak pisałem , sprawdź czy jest wilgotno w puszce z bezpiecznikami. Spróbuj obejrzec przewody odchodzące od lampy czy nie są gdzieś poprzecierane. Sprawdź też samo gniazdo w lampie, może ono powoduje zwarcie. jolly69 - 05-02-2009, 20:16 światła pozycyjne lewe i podświetlenie licznika i zegarka chodzą na jednym bezpieczniku. Wiem bo kiedyś przy instalacji radia pomyliłem się i podłączyłem się właśnie pod ten obwód. Bezpiecznik padał od razu i nie było pozycyjnych lewych i podświetlania zegarów.. co do kierunków to przeważnie migają za szybko jak jest przepalona żarówka albo do jednej nie dochodzi napięcie.. Generalnie jak nie grzebałeś sam w instalacji ( np. właśnie przy radiu ) to sprawa skrzynki bezpiecznikowej.. Anonymous - 06-02-2009, 01:40 Wilgoć Ci miesza w elektryce. Na początek - wstaw auto do ciepłego garażu. Jeśli nie pomoże - jedź do elektryka. Któryś s przewodów od tych świateł ma napewno przebicie. Możesz też sam poszukać wiązki i przewodu, ale elektryk zrobi to szybciej i sprawniej 
Ja miałem przetarte przewody od sterowania, objawy podobne, ale dla świateł mijania. Okazało się, że wiązka przewodów została przetarta przy dzwonie które auto miało w przeszłości (wystrzelily wówczas poduchy, więc solidnie) - i ktoś, kto to naprawiał po prostu owinął przewody taśmą izolacyjną. Odrobina wilgoci, starzenie się taśmy - i teraz (2 tygodnie temu) - wyszło szydło z worka. Przy okazji założyłem automatyczny łącznik świateł, więc nie ma tego złego... Poszukaj przebicia... bo jak bezpiecznik Ci wywala to znaczy że coś się dzieje. No i - NIE wstawiaj zbyt dużego bezpiecznika "na próbę", żeby Ci nie popaliła się instalacja. |
||||||
