To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Moj youngtimer, czyli Lancer kombi w starej budzie!

kuflik - 11-02-2009, 12:08
Temat postu: Moj youngtimer, czyli Lancer kombi w starej budzie!
Witam,
chciałem wam przedstawić mój e autko:)
Posiadam lancera 1.5gli, rocznik 1991, kolor atrament metalic.
Ma już swoje lata, jest w rodzinie bodajże od 1995 roku (sic!), kupiony jak miał 70tkm, w chwili obecnej ma 239t km i zbliża się do 240:D
Auto sprawuje się wyśmienicie, ja go męczę od 3 lat. W tym czasie w sumie nic w nim nie robiłem;/ Jedyne usterki, to regeneracja alternatora, poprawa systemu audio, prawe tylne łożysko, świece, olej filtry to standard:)
Koło listopada była wymieniona cała elektryka(w sensie kopułka, kable świece), oraz wszystkie gumy w przednim zawieszeniu plus końcówki drążków (przestał latać na boki:DDD). Teraz się nim jeździ na prawdę przyjemnie, jak ktoś chce to zapraszam na jazde:)
Silnik sprawuje się nieźle, tylko raz chodzi jak rakieta, a raz zamula na jedynce;/ Spala sobie spokojnie do 9litrów, przy różnej jeździe- tylko miasto. Więc myślę,że jest ok.
Auto miało kiedyś dzwona :( Stąd teraz małe problemy z rudą na przednich nadkolach, oraz z maską, na której lakier jest w fatalnym stanie(a juz była malowana!).

Wynikiem dzwona jest też to, że w jednym reflektorze nie posiadam regulacji wysokości..
Ogólnie wersja mojego lanserka jest dosyć biedna, szyby/lusterka ręcznie, brak weluru, klimy czy czego kolwiek.. Jest za to wiadomo pochodzenie, regularna konserwacja, i niezawodność. Kiedy przy minus 30 stopniach, jechałem na zajęcia, tata nie mógł otworzyć nubiry bo zamki zamarzły, a mamy dieslowa fiesta nie chciała ruszyć:DD a ja wsiadłem, odpaliłem, po minucie działa ogrzewania:D WYPAS


Niestety, pisze w sumie tego posta pożegnalnie, bo na wielkanoc jadę kupić nowe auto, spędzę kilka dni w dalekich niemczech, i będę się modlił o japończyka z rocznika około 2000... Więc lancerek pójdzie pod młotek.. Założenie jest takie, że kupi go klubowicz;p Nie chce, żeby takie auto zmarnowało się wożąc gnojówke (tutaj dodam, że mam oryginalna wkładke, która się wkłada do bagażnika, taka wanna z tworzywa sztucznego:) wtedy można tam wozić wszystko, bez strachu, że się pobrudzi;p (poprzedni właściciel chyba kury woził, bo pełno pierza było;p).

Pozdrawiam, Maciej

---------------
nowe fotki, tylko środek, bo pada śnieg..

mkm - 11-02-2009, 12:43

kuflik, 14lat auto w rodzinie, 3 u Ciebie, a Ty go dopiero teraz prezentujesz i to na chwile przed sprzedaza? Wstydz sie. Mam nadzieje, ze o nastepnym (MITSUBISHI oczywiscie) bedziemy czytac "od poczatku", a i "emeryta" poznamy przed sprzedaza blizej.

PS. Ten temat zostaje ze wzgledu "na wspaniale pochodzenie i piekna karte historii weterana szos znaku Trzech Diamentow", ale przypominam, ze to nie jest dzial "SPRZEDAM".

j-rules - 11-02-2009, 12:58

Moze jestem jakis dziwny, ale dla mnie to auto jest ladniejsze niz wiele nowych wozów..
BARDZO mi sie podoba taka oldskulowosc

kuflik - 11-02-2009, 13:13

Wiem, że to nie jest dział sprzedam, a to nie jest ogłoszenie:) Ogłoszenie pojawi sie w swoim czasie w swoim miejscu.
To jest w sumie taki hołd, bo bo tylu latach używania, coś mu się należy!
Emeryta możecie poznać lepiej, w takim razie zrobie lepsze zdjęcia niż te z komórki.
Na chwile obecną próbuje znaleźć o nim jakieś dodatkowe informacje, bo nawet nie wiem gdzie jest ECU, więc jak ktoś ma dostęp do service manuala to chętnie:)

Co chcecie o nim jeszcze wiedzieć? Zamówienia na zdjęcia prosze w takim razie;p W sumie mam zamiar mu troche wyprać tapicerke, bo ma brzydkie zacieki na fotelach.. Zdjęcia silnika wrzuce, ale prosze się nie śmiac, bo na partyzanta pociągnąłem kable do radia z aku. I kabel do wentylatora chłodnicy wyciągnięty, bo czujnik nawala..

Najbardziej w nim cieszy to, że mimo wieku, to oleju nie bierze(ani grama;p), a dyme z rury owszem leci, ale biały. Więc jest powód do dumy.

Dopiero teraz widze, jak powinien wyglądać samochód po 240000 przebiegu, nakładki na pedałach nie posiadają praktycznie śladów zużycia, kiera wyślizgana- w sensie brak oryginalnej faktury materiału. To samo drążek skrzyni biegów. Fotele brudne(zacieki od płynów?), ale brak przetarć, a sprężyny na każdym fotelu działają tak samo. Zamki idealnie działają, w środku tylko lampki pod zegarami padają.
prosze wybaczyć to jak zamontowałem głośniki... Ale pracowałem nad tym długo, i nic lepszego nie wymyśliłem;/ za to grają ładnie:)

kuflik - 10-03-2009, 22:18

szkoda, że temat umarł :(
tomusn - 10-03-2009, 23:11

Twój temat - Ty pisz nowości!
mouseman - 11-03-2009, 08:55

Czytająć pierwszego posta to dosłownie historia mojego misia :) W tej chwili wynajmuje garaż od gościa który miał takie same auto jak moje 8-10 lat temu. Jak zobaczył że misiek wraca na swoje miejsce, łezka w oku mu się zakręciła i namawiał mnie do sprzedaży :) . Dla mnie jedyne słuszne dla takiego miśka Kuflika w przyszłości to muzeum motoryzji lat 80-90 a nie komis:)
kuflik - 12-03-2009, 15:16

Komis!? Nigdy! Sprzedam komuś, kto go chce:) a nie do wożenia smoły;p
Jak znajde chwiel, dam ogłoszenie w dziale sprzedam, bo juz postanowione. Sprzedaje. A dziś go po raz ostani piseszcotliwie wymylem dokładnie;) Jak ktoś z Poznania chce go zobaczyć, to się odezwać priv:) Błyszczy się jak głupi teraz;)
A z przykrych wiadomości, to padł troche prawy przedni amor:( Z nienacka;/ Ale jak się dowiedziałem, to od nowości nie był wymieniany... Więc i tak nie jest żle:) W końcu ponad 240 000 przebiegu. I śmiga dalej!!
A i z ciekawostek, zostawiłem go naświatłach ostanio pod uczelnią, pytam faceta czy mi z kabli odpali, a on się pyta " a który to Twoj?". Dodam, że wystawał tylko tył auta;p I on na to "o jaki fajny lancer":DDDD Nie wiem jakim cudem poznał.
Jak znajde chwile, to coś więcej napisze.

rosomak1983 - 12-03-2009, 16:18

kuflik napisał/a:
Dodam, że wystawał tylko tył auta

A jak on wyglada bo nie ma na zdjeciach....

kuflik - 12-03-2009, 18:33





edit by kuflik//
Stało się[*]

Lancek na sprzedaż, wszystkich zainteresowanych zapraszam
http://forum.mitsumaniaki...ic.php?p=454154

Cena na prawdę do uzgodnienia, można się umówić w poznaniu, podjadę. zrobimy jazdę testową.

//moje ogłoszenie znikneło... dziekuje adminowi. nawet nie wiem któremu.dlaczego ktoś to usunął?//

kuflik - 20-03-2009, 11:09

jako student, nie dam rady płacić podwójnego oc;/ Dlatego szukam teraz małego autka, z silnikiem max 1.4, do jazdy tylko po mieście. Więc może wartość wzrośnie, ale nie moge sobie na to pozwolić:)

Swoją drogą, kolega chciałgo kupić (w cenie radia, jakie jest w środku..), ale stweirdził, że coś jest nie tak, bo takiego auta nie ma na calym allegro:) Lekko się zdziwił:D

Anonymous - 20-03-2009, 12:02

witam wszystkich
Ujeżdzam takiego samego lancera 3 rok, a w zamierzeniach miał służyć 1 rok. Po regeneracji ECU u Bartka auto chodzi wręcz idealnie. Regularnie wymieniany olej i części ekspoatacyjne sprawiają że 200 tyś. na liczniku nie robi na nim wrażenia. Auto po złożeniu siedzeń bardzo pakowane. W wolnej chwili opiszę swoją historię. Dajcie chłopakowi szansę sprzedaży tego unikatowego już auta dla mitsumaniaków. Mój lancer jest jedyny w 30 tys. mieścinie!!! Następny będzie Galant też kombi, też będzie jedyny w mieścinie. Pozdrawiam wszystkich.

kuflik - 20-03-2009, 12:15

mały offtop- a gdzie w nim jest ECU? bo nie moge znaleźć...;/ a może masz jakąś instrukcie do niego?
kuflik - 20-03-2009, 12:36

Nie jest bezwypadkowe, o czym w paru miejscach wspominałem. Miało jakąs przygode na przodzie, ale jeszcze w niemczech. A ja poprawiłem zderzak, przy prędkości 5km/h....

Powodów sprzedaży jest kilka, dostałem spore środki od dziadka na zakup auta to pierwsze i podstawowe. Chce coś co gwarantuje mi i mojej dziewczynie troczę więcej bezpieczeństwa- abs, poduszki, strefy zgniotu itp. No i z racji tego, że jeźdzę coraz więcej, chce coś co pali mniej niż te 8,4 litra. Bądź co bądź jestem studentem... i ostatnie- do poruszania się po mieście, wystarczy mi jakieś małe auto wielkości colta, a nie kombi:)

@Matejko- ja w pełni szanuje te zasady, i cieczy mnie to, że chronimy klubowiczów. Mam nadzieje, że jedna z wymienionych osób będzie na zlocie. Szkoda tylko, że auto będzie troczę brudne;/ mam egzamin, i nie będę miał czasu dla niego.. Ale to nawet lepiej, zobaczycie, jak wygląda na codzień:) A co do stanu aut opisywanych na allegro, to racja, oglądałem dziś polo, przebieg 120tys, a w środku duuużo bardziej zniszczone niż mój misiek... I jak tu kupić dobre auto?

mkm - 21-03-2009, 16:45

kuflik napisał/a:
UWAGA!! Z ostaniej chwili! ;(
Sprzedaż auta do klubu chyba jest juz nieaktualna. Właśnie ojciec zauważyłe, że jakas plamka na podjeździe sie pojawiła. Otwieram maskę, a silnik mokry;/ Zaczął sie olej wydobywać z silnika:((( połowa silnika jest mokra od oleju, troche poniżej świec(uszczelka?). Tym samym, nie moge stweirdzić, że silnik jest w stanie idealnym... Przykro mi. Ale na spot przyjade :finga:
Zostaje allegro od złotówki.... [*] Albo dam ogłoszenie "wymienie auto na kaste zimnego piwa":D

p.s. jak zobaczyłem, jaką potęgą jest klub MM, to jeszcze bardziej chce, by następne auto było właśnie mitsu!! Ale to nie takie proste przy moim wymaganiach..


Temat dotyczacy sprzedazy i jej zasad przeniesiony: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=34646



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group