To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Space Star Techniczne - [MSS ALL] [ELEKTRYKA] Padł akumulator

osiem - 16-02-2009, 17:46
Temat postu: [MSS ALL] [ELEKTRYKA] Padł akumulator
Witam. Nie zauwazyłem dzisiaj i zostawiłem lekko uchylone drzwi na parkingu. przez cały czas paliły mi sie awarie, bo alarm sie załączył. jak wróciłem po 8 h to juz nawet raz nie zakrecił. Zapaliłem na kable od kumpla.
I tu moje pytanie. ile potrzeba sprawnemu alternatorowi, żeby podczas pracy silnika naładował aku do stanu używalności?. Silnik po zapaleniu pracował 1,5 h (jazda bez odbiorników pradu i reszta na luzie).
Czy to wystarczy, zeby auto jutro zapaliło?

kolysm - 16-02-2009, 17:59

Oj bardzo dużo czasu potrzeba :? Do naładowania AKU w pełni poprzez prostownik potrzeba doby, a ładujesz go tak 1/10 pojemności przez całą dobę, oczywiście jeżeli masz możliwość regulacji natężenia prądu prostownika.
osiem - 16-02-2009, 18:12

kolysm napisał/a:
Oj bardzo dużo czasu potrzeba :? Do naładowania AKU w pełni poprzez prostownik potrzeba doby, a ładujesz go tak 1/10 pojemności przez całą dobę, oczywiście jeżeli masz możliwość regulacji natężenia prądu prostownika.


No tak ale jak to sie ma do ładowania w aucie przez alternator?

kolysm - 16-02-2009, 18:47

Ma się to TAK, że alternator nigdy nie naładuje Ci AKU do całości. Przy włączonym silniku napięcie prądu ładowania wynosi okoo 14,5V nie wiem ile wynosi natężenie, a wystarczy, że włączysz światła to alternator będzie dalej ładował ale już tylko 12.5V. A czy jutro zapali auto :?: Wg mnie latem powinno odpalić :) , a zimą to zobaczymy jutro :ogre:
osiem - 16-02-2009, 19:03

kolysm napisał/a:
Ma się to TAK, że alternator nigdy nie naładuje Ci AKU do całości. Przy włączonym silniku napięcie prądu ładowania wynosi okoo 14,5V nie wiem ile wynosi natężenie, a wystarczy, że włączysz światła to alternator będzie dalej ładował ale już tylko 12.5V. A czy jutro zapali auto :?: Wg mnie latem powinno odpalić :) , a zimą to zobaczymy jutro :ogre:


Specjalnie grzłaem bez świateł ,radia dmuchawy itd. Żeby ładował sie jak najwyższym prądem.

vaciok - 16-02-2009, 19:34

Może i odpali, ale jego pojemność będzie bardzo mała i z dnia na dzień będzie słabła.
Zgodzę się z kolegą, że prostownik jest tutaj nieodzowny.

osiem - 16-02-2009, 19:40

vaciok napisał/a:
Może i odpali, ale jego pojemność będzie bardzo mała i z dnia na dzień będzie słabła.
Zgodzę się z kolegą, że prostownik jest tutaj nieodzowny.


A czemu bedzie słabł? Przecież im bede wiecej jeździł tym bedzie sie wiecej ładował. Nie rozumiem.

kolysm - 16-02-2009, 20:06

Sam rozruch pobiera bardzo wiele prądu
osiem - 16-02-2009, 20:32

kolysm napisał/a:
Sam rozruch pobiera bardzo wiele prądu


No tak ale jak potem pojeżdże to jednak chyba podładuje to co oddał na start + podładuje dodatkowo.

kolysm - 16-02-2009, 20:54

Jeżeli Ci rano odpali :D
endriu1970 - 16-02-2009, 21:01

tak się składa iż mnie też dziś padł aku -powód - żonka zostawiła micha na światłach i po 5-ciu godzinach padł na amen nawet kontrolki nie mrógnęły więc podładowałem prostownikiem przez dwie godziny aku pod pache i do auta odpalił z kopa zobaczymy jutro rano a wspomne że baterie mam zaledwie 55Ah centra futura zimą nie zawiódł nawet przy minus 18 a zalecają 74Ah więc moge mowić o szczęściu .
moim zdaniem -OSIEM- jutro odpalisz bez kłopotu i zapomnisz o przygodzie .
pozdro.

osiem - 16-02-2009, 21:12

kolysm napisał/a:
Jeżeli Ci rano odpali :D


:o

[ Dodano: 16-02-2009, 21:14 ]
endriu1970 napisał/a:
tak się składa iż mnie też dziś padł aku -powód - żonka zostawiła micha na światłach i po 5-ciu godzinach padł na amen nawet kontrolki nie mrógnęły więc podładowałem prostownikiem przez dwie godziny aku pod pache i do auta odpalił z kopa zobaczymy jutro rano a wspomne że baterie mam zaledwie 55Ah centra futura zimą nie zawiódł nawet przy minus 18 a zalecają 74Ah więc moge mowić o szczęściu .
moim zdaniem -OSIEM- jutro odpalisz bez kłopotu i zapomnisz o przygodzie .
pozdro.


No to mnie troche uspokoiłes. My ludzie z padnietymi aku musimy trzymać sie razem :wink: Zobaczymy rano. mam nadzieje, że nie bede sie prosił zony o auto. :o

vaciok - 17-02-2009, 07:50

Każde rozładowanie akumulatora poniżej 8V powoduje znaczne zasiarczenie płytek.
Akumulator taki powinien być odsiarczony.
Jeżeli tego nie zrobisz będzie miał mniejszą pojemność i krótszą żywotność.
Najlepiej ładować prądem 1/10 pojemności akumulatora przez 10 godzin.
Cykl rozładowania to znów 1/10 prądu ładowania.
Niestety do odsiarczenia trzeba mieć dobry prostownik z faza ładowania i rozładowania.
Możesz z tego zrezygnować, ale musisz się liczyć z wcześniejszą wymiana akumulatora.

osiem - 17-02-2009, 08:22

Witam. Zapalił bez najmniejszego problemu. Dzisiaj mam sporo jeżdżenia wiec się jeszzce podladuje. Jest ok. Da rade. Pozdro
vaciok - 17-02-2009, 08:29

No to spoko.
Pół biedy jak akumulator stoi rozładowany jedną dobę.
Było by gorzej gdyby tak stał kilka dni, bo wtedy zasiarczenie było by duże.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group