To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero II - [2.5 TD] Różnice w mocy

altmarcin - 17-02-2009, 18:12
Temat postu: [2.5 TD] Różnice w mocy
Witam.
Co może być przyczyną różnic w mocy silnika (tzn. czuć różnice na tym samym tankowaniu - raz ciągnie "normalnie" a nieraz czuć, że jest wyraźnie silniejszy)?
Dla mnie normalnie w przypadku mojego Pajero znaczy trochę mułowato (100 kucyków na 2 tony masy to niewiele), czuć oczywiście jak turbina wkręca, ale czasami to jakby dostał dodatkowego kopa i mnie zastanawia czy to nie jest właśnie moc, która powinna być cały czas.

Wiem, że spadek mocy może być spowodowany usterką:
- turbiny,
- zaworu EGR,
- pompy,
- wtrysków,
ale czy jest możliwe, że czasami wadliwy element zadziała właściwie i wtedy ma "normalnego" kopa?

P.S.
W pierwszej kolejności podejrzewam któryś wtrysk bo ostatnio gwałtownie podniósł mi się poziom oleju a teraz poziom oleju jest w normie - czyli jakby się naprawił wtrysk (kilka tysięcy km temu miałem też raz taki przypadek).
Wtryski miałem sprawdzane pół roku temu - niby były dobre bo pompiarz powiedział, że kilkadziesiąt tys. km jeszcze wytrzymają.

Anonymous - 17-02-2009, 21:21
Temat postu: Re: Co może być przyczyną różnic w mocy?
altmarcin napisał/a:

Wiem, że spadek mocy może być spowodowany usterką:
- turbiny,
- zaworu EGR,
- pompy,
- wtrysków,
ale czy jest możliwe, że czasami wadliwy element zadziała właściwie i wtedy ma "normalnego" kopa?

Może być, jak piszesz. Bardzo często jakaś część przed dokonaniem żywota sygnalizuje "kończenie się". Ale może to być również zapchany filtr paliwa, raz ciągnie lepiej, a raz gorzej. Elektryki nie podejrzewałby, gdyż przy jakimś luźnym kablu albo coś działa prawidłowo, albo wcale.

Gene - 17-02-2009, 23:14

Altmarcin a sprawdzales ustawienia "dodatkow" w Pojarze? Moze to klima lub inne obciazenie elektryczne silnika. Tak czesto bywa, jak cos zabiera sporo energi to auto gorzej sie zbiera. Czasami sie smieje jak zaczynam wylaczac elektryczne bajery i auto dostaje wyczuwalnego kopa. Teraz jest zima, nawiewy na maksa, grzanie na maksa i juz mamy wystarczajace obciazenie silnika.
Pamietam, pani Pawlikowska opisywala podobne zabiegi. Kierowcy na Rainforest Challenge przy ostrych zjazdach oporowo wlaczli cala elektryke aby jak najbardziej oslabic moc samochodu. :wink:

altmarcin - 18-02-2009, 11:13

Teraz się zastanawiam czy wtrysk mógł lać przez jakiś czas a teraz się naprawił?
zbyszekm2 - 18-02-2009, 12:54

altmarcin napisał/a:
Teraz się zastanawiam czy wtrysk mógł lać przez jakiś czas a teraz się naprawił?

Raczej nie jest to mozliwe, zeby przez wtrysk tyle naleciało do oleju, gdyby wtrysk lał, kopcił by na czarno, a jakby mocno lal to tłok nie miał by ruchu.

hellangel77 - 23-02-2009, 12:40

A ja miałam zabawę ze sprzęgłem, które wczoraj spaliłam przy zabawach w terenie ;) Wracałam ulicą już grzecznie tylko na reduktorze, bo nie było żadnego innego jechania. Objawy: samochód nie ma mocy i na każdym biegu robi co chce pomimo wysokich obrotów, a w konsekwencji nie jedzie = sprawdź sprzegło. Pozdrawiam :)
altmarcin - 26-02-2009, 21:36

u mnie sprzęgło ciągnie, nie ślizga się i potrafię to stwierdzić od kiedy ślizgało mi się w komarku w 1992 r.
:)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group