[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Docieranie Lancera - jak?
POLI^tyk - 21-02-2009, 14:31 Temat postu: Docieranie Lancera - jak? Witam serdecznie, pisze po raz pierwszy więc na początku: Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Na dniach odbiorę nowego Lancera 1,8 sportback i chciałem się dowiedzieć jak wygląda sprawa docierania tego samochodu.
W moim salonie w Lublinie powiedzieli mi że samochody są już dotarte przez producenta i ze docierać ich nie trzeba.
Aczkolwiek ja jestem daleki od bezgranicznego ufania sprzedawcom w salonie, stad moje pytanie:
Co Wam mówiono w salonie na temat docierania samochodu, no i jak Wy docieraliście swoje samochody??
Pozdrawiam
Anonymous - 21-02-2009, 14:54
Pewnie rozmawiałeś z p. Adamem. W sumie fajny facet. Bo on jest głównie od sprzedaży. ja jak swojego odbierałem (a to juz prawie rok) rozmawiałem z właścicielem salonu i on zalecał przez pierwszy 1000-1500km nie szarżować czyli do 3000-4000tys obr. i zalewać paliwo 98.
Anonymous - 21-02-2009, 15:05
nowe silniki sa juz dotarte w jakims stopniu zreszta obrobka materialow jest juz duzo dokladniejsza niz kilkanascie lat temu to dodatkowy plus .
warto jednak jezdzic z normalnymi predkosciami obrotowymi silnika przez ok 3 do 5 tys km nie przekraczac 75% wartosci dopuszczalnej predkosci obrotowej silnika. jesli auto posiada turbine dodatkowo pamietac o niej i nie katowac bez rozgrzania w celu sprawdzenia osiagow auta jak to zwykle sie robi po zajeciu miejsca w nowym nabytku.
interwal na docieranie to jesli dobrze pamietam nie wiecej jak 1500 tys km po ktorym nalezy wymienic olej wraz z filtrem warto pamietac tez o kontroli poziomu oleju w tym czasie i pozniejszym rowniez
warto tez pamietac o hamulcach nie rozpedzac sie do przyslowiowej setki i pedal w podloge bo zajedziesz tarcze
Anonymous - 21-02-2009, 16:43
cuuube napisał/a: | nowe silniki sa juz dotarte w jakims stopniu zreszta obrobka materialow jest juz duzo dokladniejsza niz kilkanascie lat temu ..... |
a chcesz po uszach?
POLI^tyk, należy zastosować się do zaleceń instrukcji obsługi samochodu którą otrzymasz razem z autem.....
Pozdr
Anonymous - 21-02-2009, 17:02
hehe za co robisz w tej branzy
jaceksu25 napisał/a: | należy zastosować się do zaleceń instrukcji obsługi samochodu którą otrzymasz razem z autem..... | nie wiem czy jest jeszcze jakas adnotacja w papierach o docieraniu zreszta sam widzisz co mu powiedzieli POLI^tyk napisał/a: | w Lublinie powiedzieli mi że samochody są już dotarte przez producenta i ze docierać ich nie trzeba. |
Anonymous - 21-02-2009, 17:18
cuuube, sprzedawca tak powiedział... on ma prawo tego nie wiedzieć
ważne jest aby poprawnie wyliczył ratę kredytu
cuuube napisał/a: |
jaceksu25 napisał/a: | należy zastosować się do zaleceń instrukcji obsługi samochodu którą otrzymasz razem z autem..... | nie wiem czy jest jeszcze jakas adnotacja w papierach o docieraniu zreszta sam widzisz co mu powiedzieli |
kurczaki nie dam teraz ręki uciąć czy tak jest , ale powinna być tam tabelka z max. prędkościami na poszczególnych biegach...
PS> cuuube napisał/a: | hehe za co robisz w tej branzy |
Anonymous - 21-02-2009, 17:29
za co chciales dac mi po uszach ? myslalem ze masz cos wspolnego z " branza silnikowa" np remonty i w jakis sposob urazila Cie moja wypowiedz ze sie pozmienialo
Anonymous - 21-02-2009, 17:32
napisałeś o obróbce materiałów... Dlaczego uważasz, że jest teraz dokładniejsza?
Nie mówimy tutaj o produkcji FSO...
Trik - 21-02-2009, 17:33
Instrukcja obsługi dział 4 str 5 "Zalecenia dotyczące docierania samochodu"
Anonymous - 21-02-2009, 17:43
nie zbaczajmy z tematu...
jaceksu25 napisał/a: | Dlaczego uważasz, że jest teraz dokładniejsza? | a nie jest ? technologia poszla do przodu chocby CNC kiedys tego nie bylo... pasowanie elementow teraz jest jeszcze dokladniejsze niz kiedys nie ma sie co oszukiwac . dodatkowo producenci silnikow obecnie ...nie jestem pewien czy wszyscy ale chyba tak - po zlozeniu silnika testuja kazdy kolejny pod wzgledem dzialania przez "jakis czas" juz u siebie na lince produkcyjnej
Anonymous - 21-02-2009, 17:49
cuuube napisał/a: | nie zbaczajmy z tematu...
jaceksu25 napisał/a: | Dlaczego uważasz, że jest teraz dokładniejsza? | a nie jest ? technologia poszla do przodu chocby CNC kiedys tego nie bylo... pasowanie elementow teraz jest jeszcze dokladniejsze niz kiedys nie ma sie co oszukiwac . dodatkowo producenci silnikow obecnie ...nie jestem pewien czy wszyscy ale chyba tak - po zlozeniu silnika testuja kazdy kolejny pod wzgledem dzialania przez "jakis czas" juz u siebie na lince produkcyjnej |
CNC to jest łatwość obróbki, prostota w nadawaniu wyrafinowanych kształtów.... Nie widzę tutaj związku z dokładnością, jedynie z powtarzalnością i redukcją czasu na wykonanie.
Jak uważasz ile takie "testowanie" silnika może zajmować czasu? Ile takich silników jest produkowanych na dobę?
tomekrvf - 21-02-2009, 19:38
cuuube napisał/a: | nowe silniki sa juz dotarte w jakims stopniu zreszta obrobka materialow jest juz duzo dokladniejsza niz kilkanascie lat temu to dodatkowy plus . |
Nie wiem skąd się wziął pogląd że nowe silniki są już dotarte. Przecież docieranie to nie jest test na hamowni czy silnik osiąga właściwe parametry.
Prawdziwe docieranie to długie godziny pracy silnika, stąd ważne jest w jaki sposób pokonywane są pierwsze kilometry.
Silniki japońskie są robione bardzo dokładnie i z porządnych materiałów od jakichś 20 lat.
Pewne załozenia dla elementów silnika są stałe od długich lat. Mówię to o wymaganej chropowatości powierzchni, tolerancji kształtu, równoległość/prostopadłość osi itp. Problem powstaje wtedy,kiedy fabryka silników nie jest w stanie utrzymać reżimu technologicznego lub kontrola techniczna i jakościowa odbywa sie raz na rok. Tak było z silnikami w FSO gdzie zdarzały się osie cylindrów rozjechane o 2mm itp itd.
Co do pasowań, to proponuję prześledzić specyfikację serwisową silników np 4B10 czyli Lancer 1.8 z silnikiem np 6A13.
Oba te silniki dzieli ponad 10 lat, ale jak spojrzymy na luzy montażowe w silniku to okazuje się że jeden i drugi silnik montowany był według takich samych zasad.(różnice rzędu 0.005mm na panewkach)
Pogląd że się nie dociera silnika, że olej można wymieniać co 30 000km itp został stworzony przez marketingowców. "Zobaczcie jaki nasz silnik jest super! Wsiadasz i możesz jechać ile wlezie. Do serwisu też nie trzeba zbyt często zaglądać bo olej wymienisz za 30000km"
easide - 21-02-2009, 20:47 Temat postu: Re: Docieranie Lancera - jak?
POLI^tyk napisał/a: |
Co Wam mówiono w salonie na temat docierania samochodu, no i jak Wy docieraliście swoje samochody?? |
A wiec:
Jak ja odbieralem w Poznaniu z salonu to powiedzieli mi zeby nie przekraczac 3tys obrotow przy zmianie biegow a jak juz to max 150km/h na najwyzszym biegu... ale to MAX i tak do pierwszej wymiany oleju czyli - po przekroczeniu 1500km wymienic olej (ten pierwszy) i potem to juz jak kto chce. Ja bylem na wymianie oleju jak bylo 2200km.
I radze tez tak zrobić - bo lepiej na poczatku te 1500km przejechać według zaleceń... bo to jest naprawde mało a potem to juz co dusza zapragnie
Pozdrawiam
mazin - 21-02-2009, 21:28
W instrukcji jest podana tabelka prędkości, których nie należy przekraczać w okresie docierania. Piszą też o tym, że do 1000 km należy autko traktować "z szacunkiem". Ja planuję wymienić olej po 1200-1500 km no i oczywiście nie przekraczam dopuszczalnych wartoścci.Przy zmianie biegów rzucam okiem na obrotomierz, bo za krótko jeżdzę tym autem, żeby mieć opanowane obroty "na słuch". Dziś przekroczyłem 320 km:-), maksymalna prędkość do tej pory to 120, ale jest za ślisko, żeby tak eksperymentować, więc po mieście maks. 60 i bez przekraczania 3000 obrotów. W marcu zrobię pierwszą "trasę", ale do tej pory pewnie jeszcze nie osiągnę 1000 km, więc dopiero potem autko rozpędzę trochę bardziej.
Wrażenia z jazdy baaardzo pozytywne, choć mając świadomość niedotarcia, mam psychologiczny hamulec w głowie
Anonymous - 22-02-2009, 08:15
tomekrvf napisał/a: | ...(różnice rzędu 0.005mm na panewkach)...
|
|
|
|