[XX-92]Galant E3xA i starsze - [E33A 2.0] problem z pracą silnika
macia - 24-02-2009, 21:31 Temat postu: [E33A 2.0] problem z pracą silnika Od kilku dni próbuję reanimować mojego miśka. Niestety operacja utknęła w miejscu. A sprawa wygląda następująco: pali z dotyku na zimnym ale wchodzi na wysokie obroty, około 2500 i nie schodzi poniżej nawet jak się rozgrzeje. Do tego faluje - raz je trochę podbija, raz obniża. Inny objaw - jak dojeżdżam do świateł bez gazu, ale na biegu, to obroty ładnie spadają, a jak tylko wrzucę na luz, to znów podbijają się do ponad 2 tysi. Jak się nagrzeje, to po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu obroty raz są ok, innym razem znów falowanie. Jednym słowem żadnej reguły. Auto nie ma mocy, to znaczy na obroty się wkręca ładnie, ale nie ma to zupełnie przełożenia na przyspieszenie, szczególnie w niskim zakresie (do 4000) Przy tym spalanie olbrzymie, bo około 18-20 litrów. Krokowy sprawdzony, przepływomierz sprawdzony, lambda sprawdzona, przepustnica sprawdzona, przewody zapłonowe wymienione, świece też. Do ECU też nie można się przyczepić, bo podmieniany był inny i to samo.
Może ktoś ma jakieś pomysły, bo mnie i Panu Sławkowi już ręce opadają...
PS. Opisuję zachowanie na benzynie, na gazie jest podobnie, choć nie do końca to sprawdziłem, bo jeżdżę na etylince tylko (bo na niej przecież misiek powinien śmigać jak należy).
u157 - 24-02-2009, 22:28
Sprawdziłbym czujniki temperatury. Wygląda na to, że silnik pracuje cały czas na "ssaniu" i jest zalewany paliwem. A co wyświetla ECU.
Anonymous - 25-02-2009, 00:06
i czujnik polozenia przepustnicy a przy okazij i czujnik biegu jalowego
jacek11 - 25-02-2009, 17:51
macia napisał/a: | Auto nie ma mocy, to znaczy na obroty się wkręca ładnie, ale nie ma to zupełnie przełożenia na przyspieszenie, szczególnie w niskim zakresie (do 4000) Przy tym spalanie olbrzymie, bo około 18-20 litrów |
Wygląda na lewe powietrze
Może uszczela pod kolektorem ssącym,lub pęknięcie jego samego?
macia - 26-02-2009, 08:59
Dzięki za podpowiedzi. Fakt taki, że za Chiny nadal nie możemy znaleźć przyczyny... Jeszcze dziś kolejna próba leczenia. Dam znać co z tego wynikło.
Anonymous - 26-02-2009, 09:42
robierz yczysc i nasmaruj caly mechanizm silnika krokowego, sprawdź z serwisówką wszystkie czujniki, sprawdź wyprzedzenie zaplonu i szczelnosc kolektora i trąby słonia.
guzer - 26-02-2009, 10:47
i co pomoglo cos bo mam podobny problem
macia - 28-02-2009, 21:50
No i niewiele pomogło ratowanie. Misiek jeździ, ale niestety nie tak, jak należy. Dostał nowy przepływomierz, przepustnicę, krokowiec, przewody z fajkami, świece i poprawa niewielka. Nie zdążyłem jeszcze sprawdzić spalania na benzynie, ale póki co pojeżdżę trochę na gazie, bo straszny syf w moich bebechach - sadzy na kilogramy. Zawory prawdopodobnie nieszczelne...
[ Dodano: 04-03-2009, 21:35 ]
Kurde, nie wiem już co jest grane. Powoli zaczyna mnie wkurzać mój nowy nabytek. Zastanawiam się, czy nie sprzedać gada i poszukać czegoś innego...
Po kilku dniach od wymian jest nieco lepiej, choć wciąż nie idealnie. Przynajmniej mi nie gaśnie. No i z obrotami znaczna poprawa. Na jutro jestem umówiony z elektrykiem w jednej podejrzanej sprawie i zobaczymy co dalej
|
|
|