HouseM - 28-02-2009, 13:48 Temat postu: Bezpieczeństwo + kasa + ekologia Jestem zagorzałym przeciwnikiem jazdy w dzień na światłach. Po pierwsze wcale nie zwiększa to widzialności naszego pojazdu na drodze , może spowodować wypadek przez oślepienie kierowcy jadącego z naprzeciwka. Dodatkowo te 150W musi się skądś wziąć stąd zwiększone zużycie paliwa a co za tym idzie zwiększone skażenie środowiska. Same minusy i ani jednego plusa A tu adres stronki ,którym chciałbym się z wami podzielić. KLIK m4rud3r - 28-02-2009, 14:16 Plus jest taki, ze moim zdaniem czasami taki pojazd jest latwiej zauwazyc jadac pod slonce ( przynajmniej dla mnie ), i pare razy dzieki tym swiatlom zauwazylem pojazd odpowiednio wczesnie. Jezeli ktos ma swiatla zle ustawione , to beda one oslepialy o kazdej porze, wiec moze kazmy jezdzic w nocy tez bez swiatel aby nikogo nie oslepic?? Wylacz radio i klime  bo tez powoduje wzrost poboru paliwa
arekp - 28-02-2009, 14:52 HouseM, przestan jezdzic autem, przesiadz sie do komunikacji zbiorowej. Swoja droga ciekaw jestem jak ci wszyscy przeciwnicy jazdy na swiatlach w ciagu dnia zachowuja sie w domu, w pracy ... wylaczacie swiatla wychodzac z pomieszczen w ktorych nie przebywacie? Wylaczacie komputery odchodzac od stanowiska? Pamietacie o wylaczeniu glosniczkow, wszelkiego rodzaju hubow USB, ladowarek do komorek ... a nawet listew przeciwprzepieciowych ktore maja zaroweczke? A co z kapiacym kranem? Rozumiem ze rowniez Wasze pralki, lodowki i zmywarki sa klasy AA? Anonymous - 28-02-2009, 15:19
tam jest NAKAZ,tutaj MOZLIWOSC-taka mala roznica... to tak jak bycie w wojsku z poboru a zawodowo. krzychu - 28-02-2009, 16:45 Mnie wkurza że się mi radio w aucie wygasza.... A jak wyłączę tą funkcję to razi w nocy 
Druga sprawa trzeba sobie zdać sprawę że to lobing firm petrochemicznych i stowarzyszonych no nie ma innego wyjście posmarowali komu trzeba i trzeba się z tym zgodzić wyjścia nie ma. A ilość wypadków niestety wzrosła zaczynamy mniej dostrzegą przechodniów, rowerzystów czyli tych co nie mają światełka bo tego szukamy teraz na drodze niestety tak działa podświadomość odruchy i adaptacja mózgu. A w polsce brakuje drug 2 jezdniowych i skrzyżowań bez kolizyjnych to będzie to śmiertelność będzie jak w niemczech czyli bardzo mizerna a na autostradach unlimited speed. Moim zdaniem tyle w temacie. Krzychu PiotrBe - 28-02-2009, 17:32
Bzdura. Oślepiaja źle ustawione światła, lub pseudoksenony., albo halogeny zapalone w dzień - za to bym prawko odbierał. grrr. Sam pare razy zauważyłem auto, którego bez włączonych świateł bym nie zauważył - w słońcu np.
to jest inna sprawa, że przyczyna wypadków jest brak dróg po prostu.
Rozmowa, którą przytaczasz ma sie nijak do tematu świateł. Mimo wrodzonej niechęci do ORGANIZACJI jaką jest policja w naszym kraju, trzymam strone policjata, bo on wykonywal swoja pracę, dając komus mandat za nieprzestrzeganie przepisów. To tak jakbys zarzucał policjantowi że w mieście trzeba jechac 50 km/h. Co on za to może, skoro jest tylko wykonawca prawa, ustanowionego przez organ nadrzędny?? Arnold - 28-02-2009, 18:17
Możesz przecież jeździć "bez świateł"! Na rogatkach Ci zapalą za jakieś 200 PLN. painkiller - 28-02-2009, 18:22 A ja jestem zwolennikiem jazdy na światłach i uważam że zwiększa to widoczność pojazdu a oślepiają głównie ci ze źle ustawionymi reflektorami. Argument o większym zużyciu paliwa dla mnie tez jest bzdurny bo nawet jeżeli wystąpi to będzie nieodczuwalne. Dziwne że kierowcy nie szukają oszczędności w ekonomicznej jeździe (jeżdżąc motorem do pracy w zależności od sposobu jazdy mam spalanie od 5 do 7 litrów i to przy prędkości zgodnej z przepisami). Może niech ktoś wyliczy o ile wzrasta zużycie paliwa przy włączonym radiu, klimie, otwartych szybach, starym filtrze powietrza, dziurawym tłumiku, szerokich oponach i pseudo spoilerach jaca71 - 28-02-2009, 19:12 Jedyny plus jaki maja włączone światła przez całą dobę to znikoma liczba cichociemnych o zmroku, o świcie, we mgle i w deszczu. Dla mnie to wystarczający argument za. W normalny nawet nie słoneczny dzień światła nie mają znaczenia. Za pierona nie rozumiem tych co ich światła w dzień oślepiają jak i tych co w słoneczny dzień samochodu bez świateł nie widzą. Może jedni i drudzy maja problemy z oczami? Może powinni iść do lekarza od oczu? A jak ja to widzę? Obowiązek montażu świateł do jazdy dziennej w nowych samochodach bez obowiązku świecenia pozycyjnymi z tyłu. Obowiązek jazdy na wspomnianych światłach w dzień lub wymiennie mijania gdy ich brak w samochodzie. Z czasem znikną te bez świateł dziennych... krzychu - 01-03-2009, 10:30
A ja dalej widzę cichociemnych (nie ubliżając tym prawdziwych cichociemnych szeregów  ) jak w nocy, tak we mgle porannej się znajdą. Też myślałem że zmniejszy się ich liczba ale jak dla mnie nie.
Krzychu sosik - 01-03-2009, 11:19 krzychu, ale rowerzysta też ma obowiązek posiadania odblasków i światełka w nocy, a pieszy dla własnego bezpieczeństwa powinien posiadać choćby lampas na ciuszkach, opaskę lub zawieszkę w postaci odblasku. Sam noszę taką w plecaku awaryjnie gdybym musiał pieszo wędrować poboczem i przyznam, że działa bez zarzutu. Nakaz jazdy na światłach uważam za dobry pomysł póki wszyscy nie będą posiadali(z przodu) światełek do jazdy dziennej, bo pozycja z tyłu dezorientuje w dzień, niektórzy mają tak słabe światła z tyłu, że ciężko odróżnić czy to pozycja czy stop już mu się pali 
I nie wypalać z tekstami, że ktoś ma słaby wzrok 
krzychu - 01-03-2009, 12:05
Nie no ja się z tym zgadzam. Ale faktem jest że szukasz w dzień świateł a odblasków na rowerzystach i przechodniach którzy defakto w terenie niezabudowanym chodzą na czarno w nocy mniej zauważasz. Krzychu Adaho_krak - 01-03-2009, 12:28 O światłach na forum już było. Ja jestem za świeceniem w dzień, ale po co w mieście ?? Co do argumentów za i przeciw, tyle jednych co i drugich. Temat rzeka. |
||||||||||||||||||||
