Nasze Miśki - Cari by Berec
Berec - 28-02-2009, 17:48 Temat postu: Cari by Berec No dobra, zaczynamy.
Wprawdzie od momentu kiedy kupiłem Cari minęło już 2 miesiące, stwierdziłem, że trochę muszę się pochwalić i pokazać i napisać cokolwiek o niej.
Ale od początku.
Zacznę od tego, że pokaże czym musiałem jeździć przez ostatnich kilka lat
Imponujący prawda? Sam nie wiem jak ja mogłem tym jeździć. Prędkość maksymalna prawie taka jaką osiągają kolarze na wyścigu, a do setki rozpędza się mniej więcej tyle czasu, ile potrzeba na ugotowanie jajka na miękko
W każdym razie pewnego dnia stwierdziłem, że dosyć tego. Przecież normalnie wstyd tym jeździć. Postanowiłem, że czas na zmianę samochodu. Stwierdziłem, że będzie to Honda Civic '95-'97, trochę nią pojeżdżę, po czym kupię coś większego. Po paru dniach jednak pomyślałem, że jednak od razu kupię coś większego. I tak pojawił się pomysł na Carismę, jako że w grę wchodził wyłącznie japończyk.
Początkowo Cari miała być przed liftem z uwagi na fundusze, ale jak to zwykle ze mną bywa pomyślałem, że w sumie przecież nie kupuję samochodu co parę miesięcy, wiec trzeba zainwestować trochę więcej i kupić coś młodszego.
A jako że zawsze byłem fanem czarnych samochodów oraz diesli, rozpocząłem poszukiwania Cari po lifcie z silnikiem DI-D, oczywiście w czarnym kolorze.
W tzw. międzyczasie zarejestrowałem się za forum i zacząłem pilnie czytać wszystko co dotyczyło Carismy. Muszę przyznać, że to nieoceniona skarbnica wiedzy, a im więcej czytałem, tym bardziej utwierdzałem się w przekonaniu że to dobry wybór.
Oczywiście kilka samochodów przeszło mi koło nosa. Ostatni w przeddzień mojego wyjazdu w celu oględzin.
Aż tu nagle pojawiła się ONA.
Pojechałem do warszawy żeby ją obejrzeć z mieszanymi uczuciami. Po tym co czytałem na forum wiedziałem, że to nie takie proste kupić jakiś fajny egzemplarz.
Po dotarciu na miejsce kiedy ją zobaczyłem wiedziałem, że musi być moja. To była miłość od pierwszego wejrzenia
I tak oto jesteśmy już razem.
Carisma DI-D z października 2003r.
205 tys. km przejechanych
115 KM (85 kW)
wersja Avance
A zresztą zobaczcie sami:
Bardzo mnie cieszy, że trafiła mi się ciemna tapicerka i siedzenia w jednolitym, ciemnym kolorze. Chyba Mitsubishi zwolniło poprzedniego projektanta bo wcześniejsze roczniki widywałem najczęściej z kolorowymi wzorkami
Automatyczna klimatyzacja. Nawet nie przypuszczałem, że kiedyś będę miał samochód z taką. Świetna sprawa
Kolejna sprawa - spojlerek. Na początku podchodziłem do niego sceptycznie, jednak teraz nie wyobrażam sobie mojej Cari bez niego
Jeszcze parę widoczków całościowych
Oponki to Yokohamy C.drive, super kapcie, trzymają się drogi jak głupie, poza tym bardzo ciche. Wiem, że pewnie dla niektórych ten profil jest za wysoki (195/60/15) ale skoro tak zalecają w firmie, to nie sprzeciwiałem się za bardzo. Przynajmniej nie jest twardo
I ostatni rzut okiem
Ogólnie miłość kwitnie. Samochodzik jest super, czuję się z moją Cari związany emocjonalnie. Liczę na długą i owocną współpracę.
Mam nadzieję, że ktoś kiedyś przeczyta te moje trochę przydługie wypociny i nie znudzi się za bardzo. Musiałem się trochę powysmętniać
'
vendetta - 28-04-2009, 00:21
Nie będę się powtarzać Gratuluję
MikeSdz - 01-05-2009, 23:30
Rewelka :]
piękny kolor, piękne wnętrze, piękna historia.
piękna CARI
taka czarna, trochę gangsta co?
co do spojlerka, zgadzam się z Tobą absolutnie, mały i gustowny, musi być
oponki masz ok, autko nie jest małe, i ładnie na nich wygląda. pomijając już, że to yokohama, to profil na nasze drogi jest jak najbardziej
odpowiedni, Cari nie będzie tak cierpiała na każdej dziurce, Twoje siedzenie też
cóż, pozdrawiam i życzę DŁUGIEJ ZADOWALAJĄCEJ WSPÓŁPRACY
Mario - 02-05-2009, 00:05
Bardzo ładnie wygląda
Jednak czarny dodaje uroku
idas - 02-05-2009, 00:44
Śmiem twierdzić iż jest to najładniejsza carisma jaką widziałem:) Gratuluję!:)
rosomak1983 - 02-05-2009, 01:42
idas napisał/a: | Śmiem twierdzić iż jest to najładniejsza carisma jaką widziałem:) Gratuluję!:) |
cos w tym jest....
jacek11 - 02-05-2009, 01:48
To jedyna Cari która zrobiła na mnie wrażenie
Pozdro.
pamar - 02-05-2009, 07:29
Aż mam chęć swoją, na czarno polakierować. SUPER!!!
Raffil - 02-05-2009, 15:11
Gratulacje! Życze bezawaryjnej jazdy jak najdłużej..
P.S. Radze Ci zdjąc tą choinke z tej klapki.. Moze zajsc reakcja z farbą.. Gdzies juz tu widziałem taki problem..
Pozdrawiam
MikeSdz - 02-05-2009, 15:20
faktycznie weź wywal tego wunder bauma o smaku kokosowym z miejsca
w ktorym obecnie się znajduje,
wujas w peugeocie 406 spaprał tym dożywotnio tapicerkę, wybieliła się :/
nic z tym później nie zrobisz
Berec - 02-05-2009, 15:31
Dzięki wszystkim za słowa uznania
Co do choinki to w sumie nie zauważyłem żeby coś niepokojącego się działo, w sumie już trochę w tym aucie jeździ. Najpierw wprawdzie wisiała na lusterku wstecznym ale nie lubię jak mi coś dynda przed oczami
Faktycznie chyba ją zdejmę.
|
|
|