Forum ogólne - Jak najlepiej jechać do Włoch z Warszawy ?
ElemenT - 02-03-2009, 12:38 Temat postu: Jak najlepiej jechać do Włoch z Warszawy ? Witajcie,
Jako że wybieram się niedługo do Włoch, zacząłem już planować trasę.
I generalnie tak:
Wyjazd : Warszawa
Do: Włochy, Marilleva 1400
Warianty jakie opracowałem:
1.
Katowicką przez Częstochowę i niżej aż do Cieszyna, Czechy (tutaj płatne drogi - około 70zł), przez Mikulov, potem wiedeń linz, insbruk i na dół do włoch
Trasa wg google maps : 1384km
w tym płatne drogi w czechach, 70zł, austria 7.5 euro i włochy.
Trasa 1
Trasa niby najkrótsza ale nie najszybsza bo mija się duże aglomeracje, dużo swiateł i problemów.
2. Tak jak googlemaps sugeruje na początku
Przez naszą autostradę wielkopolską do niemiec, koło berlina w dół do Lipska i potem w dół aż do austrii.
Trasa wg google maps: 1522km
w tym drogi płatne w PL, 30 zł w jedną stronę
austria 7.5 euro i włochy
Trasa 2
Najdłuższa ale w sumie najszybsza bo najwięcej autostrad.
3. Z Warszawy do Wrocławia , potem do niemiec i w dół do austrii i włoch
Trasa wg google maps: 1445 km
w tym płatna austria i włochy
Trasa 3
Taka mieszana
Co proponujecie ?
JCH - 02-03-2009, 12:52
ElemenT napisał/a: | Do: Włochy, Marilleva 1400 | Czyżby 28 marca ? Jeśli tak to może się spotkamy - ja jadę do Marillevy 900
Ja jeżdżę mniej więcej tak:
Bytom - Ostrava - Mikulov lub Znojmo - stamtąd odbijam nieco w prawo na Zwettl i ostatecznie Linz - autostradą na Salzburg- następnie ścinam na Bad Raichenhal - St. Johan - Worgl - z powrotem wbijam się na autostradę do Insbrucka - koło skoczni Bergisel zjeżdżam z autostrady i lokalną dróżką lecę przez Brenner (przejazd przez przełęcz autostradą jest płatny) - i tutaj mam chyba ze 3 warianty:
- przez Bolzano do Mezzolombardo - stamtąd w prawo na Cles i Mezzanę
- w Vipiteno w prawo i przez przełęcze Jaufenpass oraz miejscowości St. Leonardo, Merano oraz Passo Palade
- w tym roku myślę o Passo do Pennes (bo ostatnio było nieprzejezdne w marcu)
Wracam nieco inaczej:
za Bolzano odbijam w prawo w rejon Val Gardena na Cortinę d'Ampezzo - Toblach - Lienz - Spittal - następnie kieruję się na drogę S6 którą wylatuję pod Wiedniem - dalej 7-ką na Mikulov no i już tradycyjnie z powrotem - Ostrawa albo Cieszyn - Katowice - Bytom.
To tak w skrócie. Nie jest to szybka trasa, raczej wolna ale mnie strasznie nudzi jazda autostradą więc gdzie się da to lubię trochę pozwiedzać, pooglądać widoki, no i te tornanti, tornanti .....
Przejrzę Twoje trasy po południu to jeszcze coś dopiszę bo tutaj mam net dość wolny.
ElemenT - 02-03-2009, 12:56
JCH napisał/a: | ElemenT napisał/a: | Do: Włochy, Marilleva 1400 | Czyżby 28 marca ? Jeśli tak to może się spotkamy - ja jadę do Marillevy 900 |
nie, za 2 tyg niecałe 14 marca
[ Dodano: 02-03-2009, 14:00 ]
JCH napisał/a: | ElemenT napisał/a: | Do: Włochy, Marilleva 1400 | Czyżby 28 marca ? Jeśli tak to może się spotkamy - ja jadę do Marillevy 900
- Worgl - z powrotem wbijam się na autostradę do Insbrucka - koło skoczni Bergisel zjeżdżam z autostrady i lokalną dróżką lecę przez Brenner (przejazd przez przełęcz autostradą jest płatny) - i tutaj mam chyba ze 3 warianty:
- przez Bolzano do Mezzolombardo - stamtąd w prawo na Cles i Mezzanę
- w Vipiteno w prawo i przez przełęcze Jaufenpass oraz miejscowości St. Leonardo, Merano oraz Passo Palade
- w tym roku myślę o Passo do Pennes (bo ostatnio było nieprzejezdne w marcu)
|
chce Ci się tłuc tymi zakrętami tyle czasu ?
JCH - 02-03-2009, 15:09
ElemenT napisał/a: | chce Ci się tłuc tymi zakrętami tyle czasu ? | No właśnie Jakiś taki jestem, że mi się chce Nie traktuję takiego przejazdu tylko jako szybkiej trasy do przebycia ale lubię pojeździć lokalnymi drogami. A do tego góry, przełęcze, zakręty ..... sam miód
Przyglądałem się Twoim trasom i chyba wybrałbym trasę przez Niemcy a odcinek polski - wariant przez Wrocław o ile w miarę szybko i sprawnie da się przebyć odcinek Warszawa-Wrocław (nie wiem o jakiej porze masz zamiar jechać). Mnie ze Śląska nie opłacałoby się na zachód nadrabiać ale z Centralnej Polski to już jak najbardziej.
ElemenT - 02-03-2009, 15:13
generalnie na miejscu musze byc kolo 20 wiec wyjazd planuje na 3 w nocy
Piwor - 02-03-2009, 16:55
ElemenT, generalnie jedź tą drogą, która jest dla Cibie najlepsza. Jeśli wolisz autostradę, to na pewno będziesz szybciej i bez zabaw z zakrętami. Oby tylko droga Cię nie męczyła.
Anonymous - 02-03-2009, 19:09
wprawdzie ja z Wrocławia a Ty z Warszawy, ale ja jechałem do Włoch A4 a strone Niemiec, potem Niemcy, przez Monachium i Chemintz (nie dam głowy co jest wczesniej ) Austria i przez Insbruck i przełecz Brennerska bodajże aż do Modeny (potem już ciąlem na samo południe bo za Neapol jechałem). \
Droga nie dość ze bez utrudnień to zgubić też się praktycznie nie da a i poza 50 km od A4 do granicy to ciagle autostrada(w Twoim wypadku jeszcze kawałek do Wrocławia), a wole jak nadluzej jechac Niemieckimi autostradami bo to jednak szybko, dlatego nei chiałem przez czechy.
Nie mam teraz dobrego netu żeby sprawdzić, czy Modena to Twoj kierunek, ale zakładam,że Włochy są na tyle wąskie że nie ma za wielu możliwości. Ja wyznaje zasade że wole miec nawet 200km dalej o ile bede mogl jechac nie zatrzymując się na nic poza tankowaniem:)
ps, mi droge dyktowal Viamichelin.pl czy tam .com
Jack - 03-03-2009, 19:55
Rok temu jechałem w Dolomity (St Martino di Castrozza - niedaleko Twojej Marillevy)
Wybrałem zdecydowanie trasę katowicką (obaj jesteśmy z Wawy) - może katowicka nie jest najszybsza, ale w miarę się nią jedzie, przez Czechy masz autostradę prawie całą drogę, Austria - 60 km od granicy pod Wiedniem znów łapiesz autostradę - i tak aż do Włoch.
Za granicą włoską kawałek tylko autostradą i zaraz i tak wbijasz się w góry - tu najlepiej mieć dobrego GPS-a - mnie automapa porowadziła trasą szybszą o ponad 30 minut szybszą niż tom-tom mojego ojca
wybór Twój...ja jednak trzymam sie tej drogi - można myśleć o jeździe na zachód jak zrobią wreszcie autostradę Łódź - Wawa - wczoraj się kulałem do Poznania - do Strykowa z Wawy dłużej niż ze Strykowa do Poznania ( a trasa niemal 2 x krótsza).
Szerokiej drogi
piomic - 03-03-2009, 23:52
ElemenT napisał/a: | 1.
Katowicką przez Częstochowę i niżej aż do Cieszyna, Czechy (tutaj płatne drogi - około 70zł), przez Mikulov, potem wiedeń linz, insbruk i na dół do włoch
Trasa wg google maps : 1384km
w tym płatne drogi w czechach, 70zł, austria 7.5 euro i włochy.
Trasa 1
Trasa niby najkrótsza ale nie najszybsza bo mija się duże aglomeracje, dużo swiateł i problemów. | Ja zawsze jeżdżę tą trasą. Mam rodzinę w Wiedniu i oni przetestowali wszystkie opcje, została ta. Tylko na Katowicką wpadam w Siewierzu, ale to niewiele zmienia. Leci się nieżle, Czesi już prawie skończyli budowy (robią jeszcze jeden skrót), Wiedeń przelatujesz piorunem, dalej do Włoch możesz różnie - ostatnio w Dolomity polecieliśmy w Villach na Spittal-Lienz-Cortina.
ElemenT - 04-03-2009, 13:08
jeszcze trochę pogrzebałem w necie
i jednak dzięki kursowi pln/cz winieta u nich kosztuje kolo 35-40 zl - 220 koron
jedzie się cały czas właściwie 2 pasmówką
w stosunku do trasy przez Wrocław bliżej w obie o 150 km zatem różnicę z benzyny można przenieść na winietę
kosztowo wyjdzie tak samo, a będzie trochę szybciej bo
1. Przez Polskę tylko 380 km (jadąc przez Wrocław w kierunku Niemiec - 500km) z czego większość 2 pasy
2. Czechy też w sumie 2 pasy prócz kawałka do Mikulova
3. Można się zatankować w Mikulowie po cenach Czeskich.
Także chyba wariant przez Czechy będzie grany.
Dzieki
JCH - 04-03-2009, 13:28
ElemenT napisał/a: | Także chyba wariant przez Czechy będzie grany. | Jak wrócisz daj znać jak tam trasa i jakie ceny paliwa po drodze - tylko please, zwróć uwagę też na ON.
[ Dodano: 22-03-2009, 22:56 ]
ElemenT, kilka pytań bo widzę, że wróciłeś:
- którędy ostatecznie jechałeś?
- jak sytuacja na miejscu ? - (śniegu podobno jest w pytę )
- jakie ceny po drodze - tankować w Czechach czy Osterreich?
ElemenT - 23-03-2009, 14:56
hej,
wróciłem w sumie w niedziele
jechałem ostatecznie przez czechy wiedeń i do insbruka
całkiem spoko jazda bez problemów, szybko, PL w 3 godziny przejechałem w nocy
na miejscu śniegu jest tyle że jedzie się tunelami do samej miejscowości marilleva 1400
na stokach też ostro dużo tego leży...
pogoda super - 6 dni słońca
co do taknowania to zajrzyj na moja stronę motostat.pl
są tam ceny
generalnie w czechach 4.5 zł na shellu
ale można było taniej - nawet 4.1 zł na stacji tesco w brnie
w austrii nawet 5 zł wyszło po przeliczeniu (płaciłem kartą)
średnio 1,05 euro za litr
w niemczech 1,2 euro
we włoszech 1.1 euro za litr 95
to ceny za 95
diesel co dziwne droższy nieco o ile pamietam, co dziwne bo w PL tanszy
w PL tankowalem się na neste w cieszynie i tam ceny były polskie tj za diesla 3.5 jakos
JCH - 23-03-2009, 16:13
Dzięki za informacje
ElemenT napisał/a: | na miejscu śniegu jest tyle że jedzie się tunelami do samej miejscowości marilleva 1400 | No to lipa z moich planów jazdy przez Sarentino
Ile razy tam byłem to na dole już wiosną pachniało, zielona trawka, te sprawy ....
ElemenT - 23-03-2009, 16:26
na dole jak się jedzie doliną to mało śniegu, ale już w mariavellii 900 jest troche a na 1400 to pełno
Jack - 23-03-2009, 20:55
ElemenT napisał/a: | diesel co dziwne droższy nieco o ile pamietam, co dziwne bo w PL tanszy |
na szczescie u nas póki co diesel nadal tanszy - ale też nie zawsze :/
Natomiast na zachodzie to nemal reguła że diesel jest droższy do bezołowiowej
Gratulacje udanego wyjazdu!!!
|
|
|