To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II GEN Techniczne - Pech,czy wada?

Anonymous - 02-03-2009, 21:06
Temat postu: Pech,czy wada?
witam ,wszystkich
:)

szanowni koledzy,mam pytanie..prosze o podzielenie sie swoimi doswiadczeniami...zastanawiam sie czy to ja mam pecha,czy to wiekszy problem.Rzecz dotyczy pekającej szyby przedniej,w wrzesniu poleciała mi jedna,wymienilem i potaktowalem to jako przypadek,wczoraj poleciała mi druga..uszkodzenie wywołal kamyk,ślad na szybie jest wielkosci połowy łebka szpilki..pekniecia nastepuja 1cm od uszczelki.za pierwszym razem od gornej,teraz od lewego slupka....zaczyna mnie to zastanawiac,mialem juz kilka samochodow roznych marek i nigdy kamyk nie spowodowal pekniecia szyby,mimo ze czasem bylo slychac charakterystyczne "pykniecie"...dziwi mnie ze w Outkach szyby sa tak wrazliwe.Może kogos z was spotkały podobne przygody i tez potraktował to tak jak ja..ze to poprostu pech....a moze to cos nie tak z tymi szybami...prosze o podzielenie sie swoimi spostrzezeniami.SERDECZNIE POZDRAWIAM.

KowaliK - 02-03-2009, 21:16

Tak się składa, że nam wczoraj też kamień poleciał na szybę... pierwsze wyszczerbienie dosłownie na samym środku szyby (na początku był wąsik jakieś kilka mm, chociaż po kilku minutach poszedł po 1-2mm z każdej strony), a drugie w prawym dolnym rogu, już na tym czarnym polu... zza kierownicy niewidoczne.

W sumie wczoraj miałem założyć temat o naprawianiu drobnych uszkodzeń szyb, ale dzisiaj nic się nie dzieje, więc póki co odpuściłem... ale skoro temat już poruszony, to może ktoś z Was wie, jak temu zaradzić bez wymiany szyby? Podobno zalanie uszkodzenia "Kropelką" pomaga i szyba nie pęka dalej. Prawda czy mit?
Pewnie niektórzy z Was pukają się w głowę, bo przecież można to wszystko zrobić z ubezpieczalni, ale przy późniejszej ew. sprzedaży auta przyjedzie takie specjalista Edek z Mietkiem i powiedzą: "naklejka od tablicy odklejana, to pewnie bity..." :wink: Fakt faktem, mogą pójść do ASO i sobie sprawdzić całą historię auta, ale bez tego nie wytłumaczysz... :rolleyes:

krzychu - 02-03-2009, 21:35

KowaliK napisał/a:
"naklejka od tablicy odklejana, to pewnie bity..."


Nie wiem czy to żart ale tej naklejki się nie odkleja tylko się drukuje nową w wydziale komunikacje w 5 minut załatwisz (jak nie ma kolejki). A poznać można z tym że przednia szyba jest często wymieniana więc ogólnie łatwo wytłumaczyć przy sprzedaży. Co do sprawdzania to numer szyby nie będzie się zgadzał a jeśli założysz nie ori to także pewnie norma i ogólnie napis będzie inny.

Krzychu

Anonymous - 02-03-2009, 21:39

szyba z uszczelkami w ASO 3000zl,na podróbke wymiana nie ma sensu...bo tak jak piszesz...Edek i Mietek czuwaja...jak wymienisz druga tak jak ja to zaczniesz sie zastanawiac czy powinno tak byc...zobaczymy czy bedzie nas wiecej z szybami :)
krzychu - 02-03-2009, 21:41

U mnie w firmie mamy 2 kangury oba mają trzaśniętą szybę z czego jeden miał 24 tys na budziku.

Krzychu

Anonymous - 02-03-2009, 21:43

naklejke sie odkleja...w serwisach maja swoje sposoby...mi przekleili :D ,ale jezeli to sie zalatwia w 5 minut,to teraz sobie zalatwie orginał..a na szybie outka sa tylko dziwne znaczki,nie ma chyba numerow..dziwnie,ale jezeli mnie pamiec nie myli,to tak wlasnie jest.
krzychu - 02-03-2009, 21:45

Możliwe, zresztą ostatnio patrzyłem na focusa to z boku tylnie a przednie mają wogólę inną normę E coś tam i całkiem inne napisy (z przodu o poduszkach i fotelikach dla dzieci są naklejki) więc dzisiaj mało kto na to zwraca uwagę. Kiedyś na każdej szybkie był numer i na każdej taki sam :finga:

Krzychu

rezon - 02-03-2009, 21:47

jaro69 napisał/a:
dziwi mnie ze w Outkach szyby sa tak wrazliwe.Może kogos z was spotkały podobne przygody i
miałem to samo w Octavii 1. Żadne naprawy nic nie dały, skończyło się na wymianie. Na Edka i Mietka przed wymianą szyby proponuję zrobić zdjęcia samochodu i szyby, co by widzieli co było. Jak mam jakąś stłuczkę, wadę, itp to przed naprawą lakierniczą zawsze robie zdjęcia, trzymam też dokumenty napraw i samochody do tej pory sprzedawałem w dobrej cenie pierwszej osobie, która przyjeżdżała oglądać.
Anonymous - 02-03-2009, 21:49

dokladnie tak było...teraz swiat zwariował.. :lol: ...ale gryzie mnie temat,czy to wada szyby...chyba zbyt szybko idzie te pekanie...delikatne sa,chyba nawet Bardzo :?

[ Dodano: 02-03-2009, 21:55 ]
wszystko sie zgadza,mozna udowodnic ze to byla tylko szyba..ale moj ubezpieczyciel dostanie zawału,a potem ja jak podniesie mi stawke..w ubieglym tygodniu wymienilem nakladke na tylny zderzak...taki plastik oslaniajacy tą opuszczana czesc...3000zl,teraz szyba 3000zl...troche pechowo..a jak pojdzie mi kolejna szyba..a pewnie pojdzie,bo sa jakies miekkie..to bede wiedzial na 100% ze jest jakas wada...mialem vw,ople,bmw,audi i nie bylo takich problemow.

KowaliK - 02-03-2009, 22:19

krzychu napisał/a:
Nie wiem czy to żart ale tej naklejki się nie odkleja tylko się drukuje nową w wydziale komunikacje w 5 minut załatwisz (jak nie ma kolejki).


Wow, pierwsze słyszę! :oops: Chyba jakaś nowość? Jakoś w 2005/2006 roku tego chyba jeszcze nie było?

jaro69 napisał/a:
naklejke sie odkleja...w serwisach maja swoje sposoby...mi przekleili


Odklejać się odkleja, ale później średnio to na szybie wygląda... Ale jeśli faktycznie jest tak, jak pisze Krzychu to nie ma z tym najmniejszego problemu. :wink:


jaro69 napisał/a:
ale moj ubezpieczyciel dostanie zawału,a potem ja jak podniesie mi stawke..w ubieglym tygodniu wymienilem nakladke na tylny zderzak...taki plastik oslaniajacy tą opuszczana czesc...3000zl,teraz szyba 3000zl


A nie łatwiej spisać numery tego auta, spod którego leciał kamień i później ew. z jego ubezpieczenia pokryć koszt szyby? Czy to nie działa?

krzychu - 02-03-2009, 22:30

KowaliK napisał/a:
krzychu napisał/a:
Nie wiem czy to żart ale tej naklejki się nie odkleja tylko się drukuje nową w wydziale komunikacje w 5 minut załatwisz (jak nie ma kolejki).


Wow, pierwsze słyszę! :oops: Chyba jakaś nowość? Jakoś w 2005/2006 roku tego chyba jeszcze nie było?


Na pewno było. Możesz to wziąć za pewnik bo sam tam w tamte wakacje robiłem. Wkładają w drukarkę i masz. W sumie jeździłem ze 3 lata bez bo mi się nie chciało załatwiać, ale przy wyjeździe na słowację postanowiłem załatwić sobie. Kolega też załatwiał ostatnio. A dodatkowo powiem że 2 kontrole i 2 mandaty czyli 4 zatrzymania przez policję i nikt nie zauważył braku naklejki.

KowaliK napisał/a:
jaro69 napisał/a:
ale moj ubezpieczyciel dostanie zawału,a potem ja jak podniesie mi stawke..w ubieglym tygodniu wymienilem nakladke na tylny zderzak...taki plastik oslaniajacy tą opuszczana czesc...3000zl,teraz szyba 3000zl


A nie łatwiej spisać numery tego auta, spod którego leciał kamień i później ew. z jego ubezpieczenia pokryć koszt szyby? Czy to nie działa?


To chyba tak nie działa. Przecież to nie jego wina i jak udowodnić że to akurat od niego?

Krzychu

Anonymous - 02-03-2009, 22:34

tez mi sie wydaje ze to nie zadziala..a do tego to sie pojawia nagle...kreska i juz..cholera wie jakie auto kiedy..dzien,noc...kogo lapac:)...bede upierdliwy i bede sie czepial tego ze to szyby sa zlej jakosci...poczekam na to kto jeszcze znajdzie sie z podobnym problemem...raz oki...ale dwa w przeciagu 5 miesiecy...to juz nie jest oki :D
sla - 02-03-2009, 22:37

Teoretycznie za kamienie na drogach odpowiada ich zarządca, podobnie jak za dziury itp. Praktycznie AC lub własny portfel, trzeba przekalkulować co bardziej się opłaca. Kiedyś w Link4 przy uszkodzeniu szyby wymieniali lub naprawiali na własny koszt bez utraty zniżek z AC. Jak jest aktualnie, nie wiem.
Anonymous - 02-03-2009, 22:45

mozna wykupic za 100 zl opcje wymiany szyby...to sie zgadza,ale wymieniaja na podroby,nie w ASO tylko w firmach ktore zajmuja sie wymiana szyb..problem pozniej ze sprzedawaniem...tlumaczeniem,udowodnianiem...szyby sa zle,nie kamienie ..ha ha ha ha :wink:
topcan - 02-03-2009, 23:08

Naklejki nie sa drukowane w wydziałach komunikacji to po pierwsze
Można ja zdiąć podgrzewajac ja suszarka i zdejmująć nożykiem to po drugie

Małe uszczerbki szyby można naprawić prawie w każdym punkcie co zajmuje sie szybami
polega to na próżniowym wciśnięciu fotopolimeru i utwardzeniu go za pomocą lamp ultrafioletowych ale nie ma na to gwarancji ze sie uda koszt około 100-150 zł
natomiast kropelka niestety działa tylko powierzchownie no chyba ze ja pod ciśnieniem zapodać

a jeśli chodzi o częste uderzanie kamieni w szybe w wyższe autka to jest to prawie norma jeżdziłej Jeepem i Vitara i w każdym wymieniałem natomiast w osobówkach ani razu

a jeśli chodzi o AC to szkody spowodowane nie wskutek kolizji (kradzież, wandalizm) nie powoduja utraty zniżek



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group