To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum Dla Pań - Huśtawki

koszmarek - 03-03-2009, 07:05
Temat postu: Huśtawki
Może nie jest to temat związany z motoryzacją, ale nie wierzę, że żadna kobieta nie ma problemów z humorami przed okresem :P I nie wierzę, że żaden facet nie ma kłopotu z taką kobietą.
Jak sobie radzicie, czy zamykacie się w domu czy faszerujecie proszkami?

cns80 - 03-03-2009, 08:13

Ucieka na forum Mitsumaniaki. Ale jak widzę i tu przestało właśnie być bezpiecznie :twisted:
JJK - 03-03-2009, 09:58

Oj, nie jest tak źle :) ja nie miewam takowych dolegliwości, nie czuje się wtedy komfortowo ale nie wyżywam się na bliskich. Może taka równowaga przychodzi z wiekiem a może mam dobrze dobrane tabletki anty......
Anonymous - 03-03-2009, 21:07

JJK napisał/a:
mam dobrze dobrane tabletki anty......
Dokładnie potwierdzam, i życie jest spokojniejsze..... :mrgreen:
krzychu - 03-03-2009, 21:11

E tam moja tylko jęczy że ją boli. Po za tym jest raczej ok to znaczy huśtawki nastroju ma zawsze a nie tylko przed okresem.

Krzychu

Arnold - 05-03-2009, 20:53

A ja tylko na moment, bo to przecież forum dla Pań :-)
Mąż pyta żony w okresie tuż przedmiesiączkowym "dlaczego gotuje obiad w sześciu garnkach...?" :badgrin: ( to jest tylko dowcip)

jawaldek - 09-03-2009, 23:02

Arnold napisał/a:
Mąż pyta żony w okresie tuż przedmiesiączkowym "dlaczego gotuje obiad w sześciu garnkach...?" :badgrin: ( to jest tylko dowcip)


Znam inną wersję -> dlaczego gotujesz sześć zup .... odpowiedź.......... BO TAK !!!!!! :roll: :lol:

Arnold - 10-03-2009, 08:47

No właśnie " BO TAK !!! :evil:
iza_kulpan - 14-03-2009, 20:29

Oj ja mam zawsze tak 3 dni przed :D Krzyczę na wszystkich, wrzeszczę, robię nie potrzebne awantury :D Także wtedy lepiej się do mnie nie zbliżać hyhy :evil: :twisted:
czarna - 19-03-2009, 07:49

Ja jestem potulna jak baranek :twisted: ............ żartowałam Czarek wie coś na ten temat, choć on twierdzi, że jestem wtedy bardzo zabawna, a mnie doprowadza do szału, że nie mogę się wyżyć na nim, bo on się śmieje.
Tak czy siak mam ogromne huśtawki i czepiam się wszystkiego i wszystkich(nie wspomnę o tym, że chodzę po ścianach z bólu).

Blondi - 19-03-2009, 12:22

Ja tez bylam zmierzła ale jak
JJK napisał/a:
mam dobrze dobrane tabletki anty......

odczyłam dużą zmianę odkąd zmieniłam prochy na nowszego typu (nisko hormonalne) :P
A właściwie to Morfi odczuł :mrgreen:

Jeśli tak źle znosicie te dni to proponuje iśc do swojego lekarza i zapytać czy by nie zmienic pigułek bo moze to one powoduja złe samopoczucie i inne dolegliwości.
A co wogóle bierzecie jesli mozna spytać ? Ja mam teraz Yasminelle i służy mi.

koszmarek - 19-03-2009, 12:52

Ja biorę Mercilon, który jest niskohormonalny i Marek wie najlepiej jak jest :P Bez kija się nie podchodzi. A teraz zmieniła mi na jakieś z większą dawką hormonalną i zobaczymy.. Mam nadzieję, że się uspokoję
Cezar - 19-03-2009, 14:57

czarna napisał/a:
Czarek wie coś na ten temat, choć on twierdzi, że jestem wtedy bardzo zabawna, a mnie doprowadza do szału, że nie mogę się wyżyć na nim, bo on się śmieje.

No bo jestes zabawna - chyba lepiej jest smiac sie, niz powiedzmy klocic z byle powodu :twisted: :lol: :wink:
Wspolczuje tylko tego bolu :|
Cytat:
Bez kija się nie podchodzi.

Kij zawsze lezy gdzies w poblizu, tak jak by zarty juz nie pomogly :P :D

koszmarek - 19-03-2009, 16:44

Cezar napisał/a:
chyba lepiej jest smiac sie, niz powiedzmy klocic z byle powodu


Maretzkyego do Ciebie przyśle :P u nas zawsze jest awantura :P Chociaż nie wiem czy nie zrobię mu awantury jak się zacznie ze mnie śmiać :lol:

Pieraś - 16-02-2011, 21:17

Ja na szczęście nie mam problemu z agresją ze strony mojej żony ;-) Rzadko odczuwam po niej, że coś się zbliża ;-)

p.s.

Kobieta pyta profesora na wykładzie z elektrotechniki:
- Panie profesorze, a dlaczego transformator tak buczy?
A profesor na to:
- Jakby Pani miała 50 okresów na sekunde, to też by Pani tak buczała :finga:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group