tommyc1 - 06-03-2009, 18:11 Temat postu: wymiana lewego migacza z przodu... kilka dni temu jakiś pan Psikuta(s) obtarł mi na parkingu lewy przedni narożnik-zderzak do plastiku i rozbił przy okazji kierunek 
Kierunek już zamówiłem, ale nie wiem jak się do niego dobrać-pewnie nie jest to skomplikowane? [żona filuje w oknie, bo ma podejrzenie że to stare padło-mondeło jeździć nie umiało] rick - 06-03-2009, 18:25 nie wiem o ktory chodzi żeby wymienić kierunek trzeba wyciągnąć przednią lampę. przednie śruby dość łatwo wykrecić pozostaje jeszcze jedna od środka za kierunkiem. kierunek jest przyczepiony jednym zatrzaskiem z lampą, podwarzasz śrubokrętem i po kłopocie. jedynym problemem może być spasowanie tego poźniej z nadkolem i zderzakiem(ja się męczyłem ok godziny) kierunek boczny obok koła trzeba go delikatnie z jednej strony śrubokretem i już hardtek - 06-03-2009, 18:39 .....i jeszcze grila na zatrzaskach trza tez wybebeszyc 
Anonymous - 06-03-2009, 18:41
Chyba wystarczy tylko górną śrubkę(taką małą srebrną) wykręcić i powinien zejść. Lampy nie ma potrzeby wyjmować. Kmer - 06-03-2009, 18:53 Tak jak mówią Big Tomala i matteo9 mały blachowkręt odkręcasz i wyciągasz kierunek bez demontowania pól auta,pierwsza śrubę błotnika warto poluzować,wtedy łatwiej uszczelkę od kierunku ułożyć,tak wygląda cala operacja,roboty na cale 5 min. tommyc1 - 06-03-2009, 20:04 uff, a juz chcialem zapytać czy muszę też przednią szybę wyjąć przy tym 
dziękuję wszystkim za uwagi i rady! PiotrBe - 06-03-2009, 20:44
tego się trzymaj, z góry lampy jest śrubka n akrzyżakowy śrubokręt. Odkręć ją i kierunek wyciągniesz bez odkręcania błotnika. Prócz tej srubki kierunek trzyma sie bolcem w błotniku, ale jak go pociągniesz w kierunku jazdy ( czy jak to określić) to wyskoczy bez problemu. Montaz odbywa się w kolejności odwrotnej, jak to zwykle bywa.
Na 100 % nie musisz odkręcać błotnika, ani niczego luzować wiem bo nie dalej jak 3 tygodnie temu wymieniałem u siebie prawy przód. Uszczelka pasuje bez luzowania blotnika, a przynajmnije tak bylo w moim przypadku. tommyc1 - 10-03-2009, 20:04 no, kierunke dotarl do mnie, wymiana zajela mi 5 minut-proste jak bat, nie wiem skad pomysl u niektorych zeby pol samochodu rozebrac przy tym 
tylko ze ten kierunek taki nowiutki...a drugi juz "wyplowialy" ze starosci-moze tez wymienie...albo pobrudze ten nowy 
rick - 10-03-2009, 21:00 jak kupowałem używany właśnie z tego powodu. co prawda zapłaciłem 15zł więcej ale nic się nie rzucza w oczy roch_27 - 10-03-2009, 21:47
pozdro |
||||||||||||
