Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Mitsubishi Galant Avance, Wrocław
voytech - 11-03-2009, 22:37 Temat postu: [EAx 97-04] Mitsubishi Galant Avance, Wrocław Damy... Dżentelmeni...
W prostych, żołnierskich słowach, uprzejmie się upraszam o wszelkie komentarze.
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C7945501
Poproszę jeszcze właściciela o zdjęcia i wrzucę, gdy mi przyśle. Jeśli ocena będzie OK, to urlop na piątek i dymam 200km obejrzeć auto. Uniaka zostawię w rowie, przecież nie wrócę dwoma
Rafal_Szczecin - 11-03-2009, 23:43
jak widzisz, jest to auto klubowicza (naklejka na tylniej klapie, podkladki pod rejestracje ) jestem tylko ciekaw, czemu nie wystawil ogloszenia o sprzedazy tutaj na mitsumaniakach.
ja powiem tak, jak dla mnie, jezeli jestes przygotowany na GDI, to szykuj kase na piatek
voytech - 12-03-2009, 00:02
Eee, "przygotowany na GDI"? Rozwiń, proszę.
Rafal_Szczecin - 12-03-2009, 00:13
polecam kilka linkow
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=25567
http://forum.mitsumaniaki...6&highlight=gdi
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=4618
http://forum.mitsumaniaki...6&highlight=gdi
http://forum.mitsumaniaki...4&highlight=gdi
ogolnie mniejsza moc od 2,5v6, brak dzwieku v'ki, troche inne przyspieszenie, zuzycie paliwa zdecydowanie mniejsze od 2,5 , wrazliwy na zle paliwo , brak mozliwosci zagazowania , przeczytaj sobie linki
voytech - 12-03-2009, 09:23
Rafal_Szczecin napisał/a: | polecam kilka linkow
ogolnie mniejsza moc od 2,5v6, brak dzwieku v'ki, troche inne przyspieszenie, zuzycie paliwa zdecydowanie mniejsze od 2,5 , wrazliwy na zle paliwo , brak mozliwosci zagazowania , przeczytaj sobie linki |
Super! Dziękuję bardzo, za wyłożenie wszystkiego jak na talerzu. Przeczytałem. Uff, wczoraj nie mogłem zasnąć do 2:00, zastanawiając się, co to znaczy być nastawionym na GDI. Tymczasem widzę, że strachu raczej nie ma.
Z reguły nie tankuję w krzakach, gaz lubię, ale w kuchni. Niewiele jeżdzę - ok. 15 tys. rocznie, ale głównie po mieście i to krótkie odcinki - do pracy mam 6,5 km.
Potrzebuję rodzinnego auta, bo się z dziećmi ciężko zmieścić do Uniaka, zależy mi by było jak najmniej awaryjne, mój budżet przy dzieciach i kredycie na auto już i tak będzie mocno napięty. Nie na tyle jednak, by nie dbać o samochód. Trzeba coś wymienić, zrobić, naprawić - to to zrobię i to od razu. Największe moje obawy dotyczą tego, że nagle coś się zepsuje, a serwis wystawi rachunek kilka tysięcy złotych. Wtedy byłoby naprawdę, naprawdę kiepsko. Kredyt na spłatę kredytu na spłatę kredytu itd. itd.
Z Uno miałem przykrą sprawę - 2 tygodnie po zakupie zdupała się część, na którą musiałem czekać półtora miesiąca, aż ją sprowadzą z Włoch. I auto stało.
Czy mała dostępność części do Galanta oznacza podobne problemy?
czekoladka_1981 - 12-03-2009, 09:44
voytech napisał/a: | Największe moje obawy dotyczą tego, że nagle coś się zepsuje, a serwis wystawi rachunek kilka tysięcy złotych. Wtedy byłoby naprawdę, naprawdę kiepsko |
Nie wiem co by się aż takiego musiało stać?
voytech napisał/a: | Czy mała dostępność części do Galanta oznacza podobne problemy? |
Nie w chwili obecnej , gdzie części można kupić od ręki.
Jeśli to jest:
Rafal_Szczecin napisał/a: | jak widzisz, jest to auto klubowicza (naklejka na tylniej klapie, podkladki pod rejestracje ) |
To nie ma problemu , nie powinien ukrywać jakichkolwiek wad jeżeli takowe są. Pojechać , popytać , obejrzeć , negocjować cenę.
pawlos - 12-03-2009, 10:00
ja kupiłem kilka dni temu GDI Avance kombi z lekko uszkodzoną skrzynią (łożysko na wałku sprzęgłowym -komplet 185 zł u Japaneze) i jestem bardzo zadowolony , myślałem że bedzie dużo gorszy od V6
ale okazało się że to bardzo zrywny rekin
dzwięk silnika nawet mi się zaczyna podobać -nie słychać jeszcze popychaczy
polecam GDI nie taki diabeł straszny jak go malują
pozdrawiam
voytech - 12-03-2009, 10:33
Kilka tysięcy może kosztować nowa przepustnica. W ASO mi powiedzieli 8 tys.
Dzwoniłem do sprzedającego. Odbyliśmy miłą, półgodzinną pogawędkę.
ZTCW do zrobienia jest:
-opuszczanie tylnej szyby od strony pasażera
-podgrzewanie fotela kierowca w trybie high nie działa, albo działa słabo
Znacie problem i koszty?
Urlop dostałem, jestem umówiony na jutro, po oględzinach jedziemy do ASO na kontrolę.
W ASO powiedzieli, że do tego silnika olej 5w50 (obecnie zalany) nie nadaje się, że powinien być (AFAIR) 10w30, a skutki używania złego oleju mogą spowodować odłożenie się kamienia w przepustnicy, przez co może konieczna okazać się jej wymiana (wspomniane 8 tys.). Na szczęście są to w stanie stwierdzić podczas przeglądu.
Trzymajcie kciuki Jutro być może będę najszczęśliwszą osobą po tej stronie Missisipi.
@macia
Nie dubluję. Jedno auto - jeden topic. No, chyba, że tu obowiązują inne reguły, to przepraszam.
Bartek - 12-03-2009, 11:08
Cytat: | W ASO powiedzieli, że do tego silnika olej 5w50 (obecnie zalany) nie nadaje się, że powinien być (AFAIR) 10w30, a skutki używania złego oleju mogą spowodować odłożenie się kamienia w przepustnicy, przez co może konieczna okazać się jej wymiana (wspomniane 8 tys.). Na szczęście są to w stanie stwierdzić podczas przeglądu. |
Łoboże...... co ma olej do "kamienia" na przepustnicy....
Totalnie usyfioną przepustnicę się czyści, nie wymienia.....
Totalnie zepsutą przepustnicę się naprawia za 300 zł........
ASO lewa ich mać.......
[ Dodano: 12-03-2009, 11:18 ]
PS. przesiadka z unochodu do Gala...... musi być szok
Rafal_Szczecin - 12-03-2009, 15:28
Bartek napisał/a: | PS. przesiadka z unochodu do Gala...... musi być szok |
bedziesz pan zadowolony
ale fakt, z uniaka na gala to musi byc szok
voytech - 12-03-2009, 15:37
Nie dopowiedziałem.
Uno 1.0 gaźnik, 1993.
mpazera - 12-03-2009, 16:39
ja bede się przesiadał z cienkasa
Rafal_Szczecin - 13-03-2009, 19:00
i jak ? kupione ? wlasciciel pewno cieszy sie nowym nabytkiem i nie ma czasu tu wejsc
voytech - 13-03-2009, 23:21
Nie nie ma czasu, tylko wracał z Wrocławia. Sprzedający mieszkał na jego drugim końcu, więc samo przebicie się przez korki zajęło ze 2 godziny w te i we wte.
Anyway. Kupiłem!
Na początku zmierzyłem powłokę miernikiem cyfrowym. Byłem strasznie uparty i dociekliwy, ale chociaż się starałem, nigdzie nie znalazłem >200um.
Potem jazda testowa. Wszystko OK, tylko auto ściąga w prawo. Przy jeździe, przy hamowaniu nie.
Zadowolony z jazdy zleciłem zbadanie micka w ASO. 330zł. Auć! W Oplu winszowali sobie 250...
Wychodzi szef serwisu z grobową miną i opowiada o aucie. Czekam kiedy w końcu powie "ale" albo "natomiast". Nie powiedział. Powiedział z grubsza coś takiego:
Hamulce w porządku, zawieszenie... Zawieszenie w niespotykanie dobrym stanie. Sam jestem zdziwiony. Auto absolutnie bezwypadkowe. Stwierdzono 2 błędy w ABSie, skasowaliśmy je. Piękny samochód w świetnym stanie.
Do tego czasu pół paczki cygaretów zeszło.
Jeszcze się dogadałem ze sprzedającym i wziąłem komplet opon zimowych na felgach 15.
Wszystkie płyny i filtry muszę wymienić.
Do domu dojechałem szczęśliwie (220 km).
Mam 2 zgryzy.
Darujcie, pewnie były poruszane na forum, ale w moim obecnym stanie nie jestem w stanie czytać całości. Poczytam w pracy, w wolnej chwili. Jeśli jednak ktoś ma szybką odpowiedź, będę więcej niż zobowiązany. Jutro planuję tym wszystkim się zająć, a mianowicie:
- olej mam zalany Mobil1 5w50. Pozostać przy takim, czy zmienić na zalecany przez producenta (o ile pamiętam, 10w30?) dla silnika 2,4 GDI??
- te ściąganie w prawo, o ile zawieszenie jest OK, jak stwierdzili w ASO, to może być wg. mojej nikłej mechanicznej wiedzy: brak powietrza w oponie, nierówno zdarty bieżnik opony, źle wyważona felga, nieustawiona geometria. Coś jeszcze macie na myśli?
Acha! Na autostradzie, przy emeryckiej jeździe (GDI ECO cały czas na zielono i prędkość 100km/h, na początku 20 km w korkach po Wrocławiu) spalił mi 7,8 l/100km.
Druga sprawa. Auto ma już ramki na tablice i naklejkę MitsuManiaków. Muszę grzecznie złożyć papiery do klubu
swinks_UK - 14-03-2009, 00:06
voytech: witamy w Mitsumaniakach!
To po pierwsze.
Poza tym i tak zmień oliwę, bo predzej czy później będziesz musiał (pamiętaj o regularnych wymianach). Więc lej lepiej to co na forum już podpowiedziane, znajdziesz kilkanaście postów.
Ściąganie - może po prostu przytarta opona, rozkalibrowane końcówki drążka, krzywa fela, cokolwiek, niekoniecznie groźnego.
Tematy techniczne już poruszaj w podforum technicznym...
|
|
|