Dman666 - 20-03-2009, 07:29 Temat postu: V6 kombi FL Złotoryja? Nie znalazlem w archiwum: http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C8135373 Poza ewidentnym brakiem rolety to nie widze istotnych wad tego egzemplarza...Silnik brudny, ale to dobrze 
Moze ktos z okolicy moglby smignac i organoleptycznie moglby go wymacac? Anonymous - 20-03-2009, 07:53 Nie chcę cię załamywać ale: 1. Źle spasowany przód (było coś robione) 1.a krzywo leżący grill 1.b. kierunkowskazy względem błotników 1c.kierunkowskaz lewy względem reflektora 1d. Maska względem lewego błotnika. 2. Brak oznaczeń na tylnej klapie 3. Połamana ramka na tablicę z tyłu 4. Brak takowej z przodu. 5. Lewy tylny błotnik na 100% szpachlowany (gubi linię....) No i to tyle tak na szybko przed pracą  .....
Bartek - 20-03-2009, 08:30 On ogólnie krzywo stoi - może sprężyna któraś lub amor do wymiany... Kierunki w polifcie mają czarne uszczelki, które lubią się podwinąć pod lampkę -wygląda wtedy jak źle spasowana, a faktucznie jest wszystko OK Połamana ramka to norma, jak blachy były w niej długo - Kofi w moim ex Galu połamał ramkę przy wyjmowaniu tablic, które siedziały w niej prawie 4 lata.... Resztę zarzutów Forresta potwierdzam, stan lewego fotela dużo by powiedział, ale zdjęcia sprytnie niewiele pokazują.... loki7777 - 20-03-2009, 08:40 To kolegi z forum nieudezony(dobra juz tego napisu nie ma;) Jak dobrze pamietam temat tez jest. Dman666 - 20-03-2009, 10:47
A ktorego? Moze wlasciciel sie wypowie...Nie ukrywam, ze to truchlo spelnia moje wymagania chociaz w czesci. mpazera - 20-03-2009, 13:35 zdaje się że kolega marexi oglądał tego kombiacza, wypowiedziałsię w innym wątku w którym pytałem o opinie na temat sedana pochodzącego z tego samego źródła. zacytuję: Wysłany: 08-03-2009, 23:09 -------------------------------------------------------------------------------- "Kolego! Bylem u tego goscia w listopadzie i ogladalem tego kombi, i powiem Ci ze facet na 99robi auta sam, tzn naprawia je. Chcilaem od niego kupic twgo komnbi ale po pierwsze mial przekrecony licznik, byl pomalowany tak ze szkoda slow widac bylo z 20 metrow i do tego cos z papierami kobinuje bo nie mogl mi od razu ich pokazac itp itd, dlatego jest to dla mnie sprzedawaca spalony, nie wiem jak z tym sedanem ale jezei Ci sie podoba to probuj tylko wez miernik grubosci lakieru i jakiegos dobrego goscia od spraw technicznych. " pozdrawiam swinks_UK - 20-03-2009, 13:38 Albo mam deja-vu albo wydaje mi się że widziałem już to podwórko w Złotoryji z tym samochodem na sprzedaż jakieś 1.5 roku temu...? I wtedy ktoś był i stwierdził, że ruina. Może, że ten sam handlarz, bo 90% ogłoszeń o sprzedaży Galanta ze Złotoryji ma to podwórko w tle. Wowik - 20-03-2009, 19:17 Będę w Złotoryi w wekend, to są moje rodzinne strony, zobacze tego miśka i lolka który go sprzedaje, dam znać.Wykonałem telefon i to jest wioska obok Złotoryi "Wilków" mpazera - 20-03-2009, 20:38 o to ja mam wielką prośbę - lolek ma w ofercie kombi i sedana - czy mółbyś także rzuci okiem na sedana - będe BARDZO wdzięczny - pozdr Dman666 - 20-03-2009, 21:48
Wowik, a dla mnie kombinezon!
Wowik - 20-03-2009, 22:00 Cierpliwości do poniedziałku. [ Dodano: 23-03-2009, 18:41 ] Koledzy wielkie sorrki ale wiatr głowe urywa i deszcz cały dzień zacina z oględzin nici w taką pogode. Oczyliście bez obaw jestem w Złotoryi trzy razy w tygodniu więc napewno je wymacam. Pozdrowionka Dman666 - 24-03-2009, 10:57
Dzieki i pamietaj o nas
[ Dodano: 31-03-2009, 22:48 ] Wowik? Wowik - 16-04-2009, 10:24 BYŁO przy nim troche grzebane przód i tył ale ogólny stan tego kombinezona nie jest zły silnik pracuje dobrze skrzynia ok. Wynik oględzin: Dman666, jest posiadaczem Gala (po dużych przygodach he he) Dman666 - 16-04-2009, 14:24
Bardzo dlugich! To byl 2gi gal tego dnia i musialem z kobitka jechac z Wrocka PeKaeSem 80 kilo gdzie po drodze Panu sie zerwal pasek od alternatora. Z uwagi na to, ze zalezalo mi na czasie pomoglem kierowcy naprawic Scanie i po pol H jechalismy dalej...
A teraz Meritum Auto kupione...ale po dlugich i namietnych telefonach z Wowikiem i kol Khmerem(?)
I pewnie bym go nie kupil gdyby nie ultimatum cenowe chlopakow (gosc zjechal dobrze z ceny). Musze to powiedziec publicznie i sie nie zawaham, ale sposob zalatwienia ogledzin i supportu dla mnie i dziewczyny (stanelo na tym, ze jesli nie kupimy to wracamy do DC z buta ale chlopaki byli w gotowosci i nie pozwoliliby zostawic nas wilkom na porazcie (albo innej gadzinie-cholera wie co tam na tym "Slunsku" po polach biega ) byl niewyobrazalny (nie spotkalem sie nigdy z taka kolezenskoscia i ciesze sie, ze mam nowych przyjaciol ).
Auto dojechalo o wlasnych silach dzisiaj o 12 tej (o 23 we Wrocku w drodze powrotnej powiedzialem pass i spalismy w hotelu). Z usterek jakie znalazl Wowik i jakie ja znalazlem wczoraj (i dzisiaj bo juz ciemno bylo i nie wszytko sie udalo znalezc): -malowany lewy blotnik -walniety lekko przodem (chlopaki znalezli inaczej spasowana chlodnice a ja dodam nieoryginalne kierunkowskazy-chyba "Depo" czy jakos tak-podobnoi przelozone byly do gala przed FL a tutaj uzupelnione. To ze pacniety to rowniez szczeliny miedzy reflektorami a grilem (wczesniej pisal o tym Forest - plus dla kolegi za oko znawcy )
-podobno bylo wymieniane lozysko prawego przedniego kola. Po odjeciu gazu lekko slychac jakies cykliczne "szur...szur"...nie jestem pewien czy to nie to czy cos z zaciskami hamulcowymi (po uzyciu hamulca odglos znika). Wczoraj tego nie wychwycilem przy "joyride" ze sprzedawca -halasuje tylna klapa (sprzedwca mowil, ze to uszczelka piszczy. Czy ktos ma podobnie lub to przerabial? Czym to smarowac zeby na nierownosciach nie piszczalo?) -uszkodzony zamek kanapy (nie zastrzaskuje sie w polozeniu do siedzenia-trzeba jakiegos magika od zamkow/zatrzaskow zeby to rozebral i naprawil-tutaj sprzedawca dal upust na naprawe) -polamany zatrzask podlokietnika (namierzylem dzisiaj) -brak oswietlenia bagaznika (moze zarowka, ale jak te cholerna lamke rozebrac??) -lampa tylna polamana i poklejona a druga z dziurka (do wymiany niestety...zaraz zmienie SIG'a na "szukam lamp do Gala 99 kombi )
-brak rolety bagaznika (ale to bylo juz w ogloszeniu) -zerwane metalowre zaczepy zderzaka tylniego (ale po ogledzinach stanelo do naprawy-niewielka usterka. Byc moze ma to zwiazek z potrzaskanymi lampami choc klapa wydaje sie nie dlubana) -dwa uderzenia na szybie kierowcy od kamyczkow (znalazlem dopiero dzisiaj za dnia-szyba przednia do naprawy) -plyny nieznanej jakosci wiec w pierwszej kolejnosci oliwa w skrzyni i silniku do wymiany -rozrzad w nieznanym stanie-do wymiany w nastepnej kolejnosci -jeden kluczyk (jeszcze nie wiem jak dorobic drugi poki co) -przy zdjeciu nogi z gazu slychac szum (czy inni tak maja?Zastanawiam sie co to za cudo) -ogolnie panujacy syf w srodku i wrazenie, ze sie przykleic mozna do brudu (w schowku znalazlem 2 opakowania po hubie-bubie, kwity z autobanow, okulary korekcyjne imć Helmuta, papierki po slodyczach, pety w popielnicznce, duze ilosci patyczkow polodach i lizakach i stosy innego badziewia). Na szczescie juz mi tutaj czyszcza i za H ma byc pachnace wiosna auto
Z zalet? -silnik jest pszczolka (w porownaniu do innych ktore slyszalem) -skrzynia bajka, zmienia biegi plynnie i slucha sie "operatora dzwigu" -szyberdach to jest to -NADKOLA w stanie fabrycznym! Niespotykane! -nieustanny banan na twarzy (ciekawe ile mi zostanie)
Jeszcze raz dzieki chlopaki, mam duzy dlug u Was. Chce tylko powiedziec, ze uwazam sie za szczesciarza, ze po 2 miesiacach mam wreszcie ten dupowoz
Sorry, ide zmieniac SIG'a (bo juz nie szukam)
Jak dotrwaliscie do konca to szczegolne podziekowania za poswiecony czas na przeczytanie tego przydlugiego i nudnawego posta
Owczar - 16-04-2009, 15:16 No to gratulacje i niech się dobrze sprawuje
|
||||||||||||||
