To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Space Star Techniczne - [MSS DID] SILNIK - Dziwne drgania w DID

menti - 21-03-2009, 17:55
Temat postu: [MSS DID] SILNIK - Dziwne drgania w DID
Ostatnio zauważyłem w moim DID-olu dziwne drgania pochodzące od silnika! Objawia się to tym, że w czasie postoju, gdy samochód jest na małych obrotach (około 700-800ibr/min) w kabinie słyszalne są jakby uderzenia. Gdy delikatnie zwiększę obroty (tak do 1000obr/min) wszystko milknie i drgania zanikają. Myślałem, że to uderza mi w podłogę rura wydechowa - gdzieś się zerwała i delikatnie puka! Wjechałem na kanał, aby obejrzeć ową rurę - wszystko OK, ale tu zauważyłem że rura wydechowa drga w rytmie moich uderzeń z kabiny. Na koniec dodam, że na zewnątrz żadnych uderzeń nie słychać - chyba, że delikatnie jak się pod auto wejdzie!
Wcześniej takich nie stwierdziłem.
Proszę o pomoc. Miał ktoś już taki przypadek? Co to może być (jakaś poduszka na silniku czy coś w tym rodzaju)???
Z góry dzięki.
Pozdrowienia.

[ Dodano: 21-03-2009, 21:02 ]
Czy może być to koło pasowe? Wydaje mi się, że delikatnie bije mi na boki jak chodzi na biegu jałowym...
Jutro jeszcze postaram się dokładnie sprawdzić.

Miroslaw1305 - 22-03-2009, 08:55

morze być oberwana któraś z poduszek ,które trzymią silnik .Mogła się rozwulkanizować lub rozerwać.
menti - 22-03-2009, 21:26

Mogło i tak być! Ale nie wiem już teraz czy to nie wina zatankowanego paliwa!
Wyjeździłem owo paliwo i nalałem nowego V-Power Diesel i dolałem jakiegoś uszlachetniacza....jakby drgania ustawały...ale poczekam i osłucham auta jeszcze przez chwile zanim wydam werdykt na stację benzynową!

[ Dodano: 23-03-2009, 20:59 ]
No i jest przyczyna....rzeczywiście okazało się to paliwo! Teraz drgania ucichły i silnik pracuje elegancko i nie przenosi żadnych drgań!
Nie wiem czy to wina stacji czy dostarczonego paliwa....
Ale kończąc wątek....zatankowałem Shell V-Power w Swarzędzu (najgorsze jest to, że to był V-power !!!!!!) i silnik pił paliwo jak głupi i nierówno pracował. Zatankowałem takie same paliwko we Wrześni i jest OK - cichutko, spalanie mniejsze, równomierna praca!
Od dzisiaj ja tą stację omijam wielkim łukiem!
Jak pisałem wcześniej nie wiem czyja to wina....czy tzw. chrzczą czy wina dostawcy, ale wnioski można samemu wyciągać.
Pozdrawiam.

oloolosz - 03-04-2009, 21:50

ja tez kiedys wlałem na lotosie i mi trzepało silnikiem,a zwłaszcza przy gaszeniu,po wlaniu innego paliwa przestało


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group