[92-96]Galant E5xA - [E57A 2.0D] TURBINA
DAREX2006 - 04-04-2009, 13:28 Temat postu: [E57A 2.0D] TURBINA Witam serdecznie wszystkich mitsumaniaków ,jestem tu nowy więc przepraszam za błedy które na pewno po pełnie .
Od paru dni jestem posiadaczem galancika 2.0 td z 94 r ,pomimo swego wieku i stanu postanowiłem go reanimowac i tu pierwsze moje pytanie przy ilu powinna włączac sie turbina bo u mnie przy 2500 obr ale podczas jazdy mam wrażenie ze powinna wczesniej gdyz od 2000 obr do 2500 brakuje mi mocy. I drugie pytanko niestety podczas wyprzedzanie robie za soba mała zasłone dymną choc czuc ze silnik jest dośc mocny czy wystarczy mu regulacja wtrysków czy tez jest to coś innego .
Za wszelkie porady serdecznie dziękuje
jacek11 - 04-04-2009, 13:39
Możliwe,że turbina jest uszkodzona,i pobiera oliwę.
Przez to kopci.
Najlepiej jechać do gościa który naprawia pompy,i wtryski.
Sprawdzi wtryski,i będziesz wiedział co mu dolega.
Pozdro.
Owczar - 04-04-2009, 19:15
Po pierwsze to turbina się nie włącza tylko od pewnego zakresu jej praca jest bardziej efektywna co można odczuć.
Na początek proponuję sprawdzić stan dolotu i intercoolera.
Możliwe, że zalega tam duża ilość oleju z odmy która nie tylko zalewa łopatki turbiny, ale dostaje się do cylindrów gdzie jest spalana, a efekt to zasłona dymna. Inna sprawa to szczelność przewodów od IC do turbiny. Sprawdź czy nie ma gdzieś pęknięcia itp. Jak przegazujesz auto to te przewody piowinny twardnieć. Najlepiej sprawdzić cisnienie doładowania, ale można też obadać czy nie ucieka gdzieś powietrze.
Ja przy okazji naprawy skrzyni wyciągnąłem IC wraz z przewodami, okazało się, że jest tam mnóstwo oleju z odmy. Jak wiadomo odma nawet przy zdrowym silniku puszcza mgłę olejową, która osadza się w układzie dolotowym. 2 litry benzyny, moczenie, sprężarka i wszystko jak nowe. Oczywiście lezało potem kilka godzin, żeby wszystko odparowało (to dość ważne). Złożone w całość, dobrze poskręcane. A efekt naprawdę widoczny, daję gaz w dechę i nie zakopci. Przewód od odmy włożyłem do pojemniczka zrobionego z puszki, a otwór przy filtrze zatkałem. Co prawda jest to niezgodne z ekologią, ale nie zapaskudzi mi szybko dolotu. Posłuchaj czy nie ma przedmuchów na przewodach powietrza przy przegazowaniu.
Inna przyczyna to końcówki wtrysków, jeśli nie pomoże to co napisałem, to warto to sprawdzić. Najlepiej podjechać gdzieś i sprawdzić bodajże ciśnienia przy których wtrysk puszcza i czy nie leje. W każdym razie zaopatrz się najpierw w podkładki pod wtryski i mogą Ci je sprawdzić nawet w warsztacie od ciągników grunt żebyś miał te jednorazowe podkładki.
Czyszczenie dolotu i IC jeśli wykonasz sam, to prawie nic nie kosztuje więc polecam zrobić najpierw i troszke pojeździć, bo zanim turbina otrząśnie się z tego oleju to troszkę potrwa. Możesz dolać jakiś specyfik do czyszczenia wtrysków w dieslu renomowanej firmy, to też może pomóc. Sprawdzanie wtrysków potem. W ostateczności jak wykręcisz wtryski to możesz sprawdzić cisnienia na cylindrach.
Zerknij czy nie świeci Ci się kontrolka od komputera. Między 2 a 2,5 tys te silniki mają największy moment i powinny ciągnąć od 1,7, jak troszke słabszy silnik to od 2 tys.
DAREX2006 - 04-04-2009, 20:44
Dzięki za podpowiedzi ja przyznaje gustowałem za benzynami ale skoro trafił sie dieselek to czemu nie a wracając do tematu czy 240 tys na taki silnik to dużo czy jeszcze pogoni no i na dzisiaj ostatnie pytanko a raczej dwa jakie powinien miec niskie obroty u mnie 500obr/min i troche całe auto drga a jak go zapale rano na chwile oświeca sie mi kontrolka (opis )na środku licznika coś związane z temperaturą i słychac ja cos sie włącza i wyłącza az przygasają światła dodam ze nie posiadam klimy
Przepraszam za tyle pytań na pewno nie jeden by odpisał a poszukaj sobie w archiwum a ja az od 2 dni mam jak to powiadacie trzy diamenty i chce go jak najszybciej poznac .
Owczar - 04-04-2009, 20:54
Jeśli naprawdę ma 240 to jest nic. Mój ma 250 tys, zero progów na cylindrach i śmiga jak nowy 500 obrotów to za mało powinien mieć 800+-50.
U mnie też delikatnie drga, ale tylko trochę. Zobacz w jakim stanie są poduszki pod silnikiem. Czy ta kontrola to nie jest taka spiralka? To zapewne od świec żarowych, to że przygasają światła to nie ma się co dziwić, bo tam płynie bradzo duży prąd.
PS Na naszym forum nikt nie pisze poszukaj sobie
DAREX2006 - 04-04-2009, 21:23
aj troche sie znam na autach ale to nie kontrolka od świec a po za tym kontr . od swiec jest po prawej stronie licznika u góry a to jest na srodku na dole obok kont. cisnienia oleju
Owczar - 04-04-2009, 21:29
Najlepiej zrób zdjecie
DAREX2006 - 04-04-2009, 21:41
no tak ale to tylko rano moge zrobic szukałem gdzieś symboli jakie występują w naszych licznikach ale nie moge znaleść
Owczar - 04-04-2009, 22:04
A co jest na tej kontrolce? Ja mam inne zegary więc po położeniu ciężko mi powiedzieć. jaki kolor i symbol?
DAREX2006 - 06-04-2009, 17:14
szczeliłem fotke to ta kontrolka
Owczar - 06-04-2009, 17:59
To kontrolka od poziomu oleju. Sprawdź na bagnecie poziom oleju na zimnym silniku. Wymieniałeś już olej? Jaki masz zalany i ew. jaki masz zamiar wlać?
Jeśli poziom na bagnecie jest ok, to musisz sprawdzić czy kabelek gdzieś nie zwiera. Czujnik jest z boku miski olejowej.
DAREX2006 - 06-04-2009, 18:34
to mnie troche uspokoiłeś , dodam ze oleju jest max to była pierwsza sprawa którą sprawdziłem , oleju jeszcze nie wymieniłem auto mam od 3 dni ale napewno to uczynie ,zastanawiam sie jaki by mu wlac biorąc pod uwagę 240 tys przebiegu a nie stety nie wiem czym jest teraz zalany ,no i to teraz został mi jeszcze jeden problem z tym zadymianiem (oby to były wtryski )
sorki ze tak wypytuje o błachostki ale to mój pierwszy turbo diesel wczesniej miałem chryslera 2,5V6 no ale sytuacje mnie zmusiła do kupna uta za mała kase i wybrałem miska mam nadzieje ze mnie troche powozi (może kolego znasz nawet to autko bo przywiozłem go z warszawy )
Owczar - 06-04-2009, 18:41
Niestety nie znam. Nie należał do żadnego z Mitsumaniaków.
Czytałeś mój post wyżej? Zanim sprawdzisz wtryski spróbuj wyczyścić IC wraz z dolotem.
Mój po kupnie kopcił jak Tatra pod górę... Wtryski sprawdziłem i wszystkie wzorowe.. Po zabiegu czyszczenia dolotu auto nie puści chmurki nawet jak wcisnę gaz do dechy podczas jazdy. na postoju troszkę zakopci, ale podczas jazdy nie ma mowy. Jechałem ostatnio ze znajomym na dwa auta i celowo cisnąłem do dechy i ponoć ani troszkę nie zadymił. Więc mjyślę, że warto spróbować. Szczególnie jeśli masz troszkę czasu i warunki... A pogoda sprzyja :]
Nawet jeśli to nie pomoże na dymienie, to na pewno poprawi chłodzenie powietrza. Podejrzewam, że nazbierało się tam już sporo oleju po tylu latach, u mnie było tego sporo...
Przy wymianie oleju wymień odrazu filtr paliwa i powietrza.
DAREX2006 - 06-04-2009, 19:24
tak oczywiście czytałem ,nastepnie udałem sie sprawdzic to i owo w moim galanciku ,wnioski
1 filtr zabrudzony czarnym olejem ,
2 kolektor ssący czarny i mokry od oleju
2 wąż z ic do kolektora mokry od oleju
z odmy po zapaleniu cos sie wydostaje ale nie na tyle zeby tak zapaskudzic układ (więc co sie tam działo)
sprzedający twierdz ze rozrząd był robiony 20 tys temu choć to i tak sprawdze ale chodzi mi jeszcze jedno po głowie ,poniewaz w zbiorniczku wyrównawczym widać czarny osad z oleju natomiast płyn jest czysty i tak sie zastanawiam czy nie poszła uszczelka pod głowicą i nie pocisło tu i tam oleju (ale usterke usunieto ) lecz nie zadbali o konkretne wyczyszczenie silnika ,co wy na to i jeszcze jedno pytanko jesli można
od czego ten przekaznik ,to on mi sie włącza i wyłacza przez kilka minut na zimnym silniku
Owczar - 06-04-2009, 19:41
Tak jak myślałem. To, że z odmy nie leci na tyle żeby tak zabrudzić to tylko pozory, ponieważ pod obciążeniem podczas jazdy to wygląda troszkę inaczej. Poza tym zwróć uwagę, że to mogło od nowości nie być czyszczone. U mnie było to samo. Z przewodów aż kapał olej.
Po czyszczeniu zaślep otwór przy obudowie filtra, a rurkę od odmy włóż do jakiejś puszki żeby nie brudzić znowu dolotu.
Twoja teroia co do uszczelki może być słuszna ale nie koniecznie. Osad w zbiorniczku może być od starego płynu, może ktoś jeździł na wodzie, choć możliwe, że poszedł olej do układu. Wszystko zależy jak wydmuchało uszczlkę, ale w tych dieslach przeważnie kompresja do układu chłodzenia idzie.
Co do przekaźnika to, w którym on jest miejscu? Spróbuj prześledzić po kablach. Być może on jest od świec żąrowych. Jak świece grzeją to kontrolka się nie zapala za każdym razme. Tylko po włączeniu zapłonu, ale i tak gaśnie wcześniej. U mnie gaśnie po 3-4 sekundach a przekaźnik wyłącza się nawet po 10 sek.
Może być problem z czujnikiem temperatury przez co ECU troszkę głupieje, może to mieć także wpływ na kopcenie i obroty.
|
|
|