[02-06]Lancer CS0 - Ukrecona szpilka
MisiekNM974 - 05-04-2009, 10:04 Temat postu: Ukrecona szpilka Witam,
no i stalo sie. Przy wymianie kol na letnie ukrecilem szpilke w przedniej prawej piascie a co smieszniejsze to to ze zrobilem to recznie zwyklym kluczem bez zadnej przedluzki. Na marginesie dodam ze strongman'em nie jestem. Mam nadzieje ze byla to wada materialowa tylko tej jednej szpilki bo strach pomyslec co sie moze stac jak one wszystkie sa takie mocne. I teraz mam pytanie do wszystkich Mitsumaniakow -- czy da sie to naprawic domowymi metodami i dokupic taka szpilke? Mam na mysli czy da sie wykrecic to co zostalo w piascie.
Zalezy mi na czasie bo urlop tuz tuz.
Pozdrawiam
krzychu - 05-04-2009, 10:22
A jak byś spróbował ją wybić (jakąś mniejszą śrubą jej przywalić) powinna wylecieć z drugiej strony. Chodź nigdy tego nie robiłem w tym wozie. Ale chyba nic nie powinno się rozbierać. A szpilka nie powinna być przykręcana tylko mieć specjalne przetłoczenia żeby się nie kręcić. Najlepiej podjechać do mechanika myślę że po ogląda i w 2 minuty będzie po krzyku
Krzychu
Anonymous - 05-04-2009, 12:27 Temat postu: szpilka Zgadzam się z kolegą. Szpilki są od wewnątrz wkładane i mają specjalny łepek żeby się nie kręciły. Wystarczy ją wybić i włożyć nową.
Bojar - 05-04-2009, 22:30
A ja właśnie stwierdziłem ze zdziwieniem, że NIE mam szpilek.
Chyba przez oryginalne alusy ? Dziwne to troche
krzychu - 05-04-2009, 22:39
Kolega może źle nazywa. Są nakrętki a szpilką nazwał to co zostaje w piaście.
Krzychu.
tomekrvf - 05-04-2009, 22:43
Kup w ASO nową szpilke MB911495 (20 PLN) i pojedź ją wymienić. Szpilkę trzeba wybić z piasty.
Bojar - 05-04-2009, 22:56
Dzięki krzychu za uspokojenie
Ja też proponuje ASO. Chyba sobie poradzą z takim problemem
MisiekNM974 - 06-04-2009, 09:57
Witam,
i z gory dziekuje za odpowiedzi na ten watek. Nie jestem pewien czy sie poprawnie wyrazilem ale szpilka nazwalem to co wystaje z piasty. Poslucham zalecen i podjade do ASO bo boje sie ze sam tego nie zrobie. Jak znam zycie to diabel tkwi w szczegolach i po drodze moze wyniknac cos jeszcze innego.
Pozdrawiam
Marcin
Anonymous - 06-04-2009, 10:36
Masz szczęście ze to nie szpilka w bloku silnika. Jakbyś tą ukręcił to dopiero byłby problem.
MisiekNM974 - 06-04-2009, 19:30
Tak, masz racje dobrze ze to nie szpilka z bloku choc wiesz -- nie zmieniam silnika czy jakichs tam jego czesci na zime a potem na lato wiec trudno tam cos urwac ale znajac moje szczescie wszystko sie moze zdazyc. Bylem w ASO i powiedzieli ze zajmie im to 45 minut a przy okazji wymienie sprzeglo (juz drugi raz) . Rok temu zaczelo mi piszczec a ze mialem gwarancje to sie zdecydowalem. Musialem tylko zaplacic za tarcze bo auto mialo ponad 2 lata. Teraz znowu piszczy a jezdze delikatnie. Juz nic nie rozumiem. Czy Wy tez uwazacie ze jakosc Lancera poszla w las? Wczesniej wymienilem tuleje w tylnym zawieszeniu bo piszczalo.
Bojar - 06-04-2009, 19:51
Chyba niestety jakość zeszła na psy. Do tego dochodzi badziewna obsługa w ASO
Mnie osobiście dobijają plastiki w środku i to nie ich wygląd tylko masakryczna podatność
na porysowania. Mam auto od roku a jest już wiele rys na kokpicie pomimo naprawdę ostrożnego użytkowania. 2 raz nie kupię już mitsu
rudi88 - 14-12-2016, 18:24
Podepnę się pod ten temat.
Czy do wymiany szpilki w piaście przedniej trzeba ściągać tarczę, zacisk i jarzmo?
zbychu74 - 15-12-2016, 11:28
Nie wiem,ale jeżeli nawet trzeba to odkręcasz dwie śruby jarzma i ściągasz cały zacisk,a tarcze ściągniesz też bez większy problemów. Tarcz jeżeli nawet trochę w środku przy styku z piastą są skorodowana to parę strzałów gumowym lub drewnianym młotkiem i złazi.Robota prosta i przyjemna.
Pamiętaj jak będziesz składał do kupy żeby piastę i tarczę porządnie wyczyścić z brudu.
rudi88 - 15-12-2016, 20:39
Ogólnie nie raz już to rozbierałem ale nigdy nie zwróciłem uwagi jak z dostępem do szpilek.
Dziś się zabrałem za to bo ile można na trzech szpilkach jeździć. Jak zwykle cos niestety musiało pójść nie tak. Oczywiście szpilka zakupiona w Intercarsie okazała się nie pasować. Ale że byłem na odludziu to zawziąłem się i wlazła do połowy. Przy okazji zmasakrowała się trochę nakrętka.
Na dodatek wyszło przy okazji że jedna z prowadnic zacisku zapiekła się w jarzmie i nawet kilka uderzeń młotem jej nie ruszyło.
Haiku - 16-12-2016, 12:57
Aby wymienić szpilkę należy ściągnąć:
1. zacisk
2. jarzmo
3. tarczę
4. kapturek, który zabezpiecza dużą śrubę która przykręca piastę ze szpilkami. Tutaj potrzebne jest solidne ramię aby odkręcić tą śrubę. Klucz musi być dobrze dopasowany aby nie zepsuć śruby (najlepiej 8-kątny). U mnie podczas wymiany ramię (rura przedłużająca klucz) miała około 2 metrów - jest to naprawdę mocno dowalone.
5. wyciągasz piastę i wymieniasz albo szpilkę albo od razu całą piastę z nowym łożyskiem i szpilkami (ja wybrałem 2-gi wariant).
6. składasz w odwrotnej kolejności wszystko z tym wyjątkiem, że już nie dokręcasz tak mocno śruby piasty (bez ramienia), wg manuala kluczem dynamometrycznym
Generalnie robota szybka oprócz odkręcenia śruby piasty.
Pozdrawiam
|
|
|