[92-96]Galant E5xA - Nie odpala, nic nie działa :(
majkel.004 - 05-04-2009, 11:40 Temat postu: Nie odpala, nic nie działa :( Witam wszystkich
Mam taki problem z moim autem (Mitsubishi Galant '95, silnik 1.8 116KM). Otóż jechałem sobie spokojnie autostradą w Niemczech, zbliżał się tunel, musiałem włączyć światła podczas jazdy. Kiedy to zrobiłem poczułem szarpnięcie, obroty gwałtownie spadły. Po chwili było wszystko ok, auto jechało dalej normalnie. Przy następnym tunelu sytuacja się powtórzyła, znowu szarpnięcie i spadek obrotów. Od tego momentu obroty spadały już prawie do zera, raz nawet auto zgasło podczas postoju na skrzyżowaniu, ale jeszcze udało mi się odpalić.
Jakoś dojechałem powoli na miejsce, zgasiłem silnik i od tej pory nie mogę odpalić samochodu, nie działa elektryka tzn. nie świeci nawet światło stopu z tyłu, nie działa zegarek, radio, kompletnie nic... To niezależnie od tego czy jest kluczyk w stacyjce, czy jest przekręcony.
Czy ktoś wie co może być przyczyną problemu? Może ktoś z Was miał podobną sytuację?
Pozdrawiam
Michał
deejay - 05-04-2009, 11:46
Wychodzi na to ze padł alternator , dlatego przy włączeniu swiateł silnikiem ci szarpało bo swiatła pobierały duzo pradu i komputer odczuwał spadki napiecia , a zwróciłes uwage podczas jazdy na kontrolke ładowania najlepiej sprawdz miernikiem ładowanie aku , ale najpierw naładuj akumulator obawiam sie że jest wyładowany do zera , dlatego nic ci nie działa zacznij od najprostszych rzeczy
majkel.004 - 05-04-2009, 12:04
W momencie włączania świateł i spadku obrotów silnika, zapaliła się jeszcze na chwilkę pomarańczowa kontrolka ostrzegawcza spalin silnika (wygląda ona podobnie do łodzi podwodnej ).
Zrobię jak piszesz, sprawdzę najpierw ładowanie akumulatora, muszę poszukać jakiegoś mechanika, a to może być problem, bo jestem akurat w Niemczech i nie mam zbytnio czasu, a mechanicy w Niemczech kosztują...
deejay - 05-04-2009, 12:19
moze znasz kogos kto by pozyczył ci prostownik i wtedy bys naładował aku i wszystko wiedział
majkel.004 - 05-04-2009, 12:27
Jakoś sobie poradzę, sprawa nie jest super pilna, ale muszę to tak czy siak zrobić dzięki za pomoc
|
|
|