Space Star Techniczne - [MSS 1.6] SILNIK - Problem z kontrolką silnika.
zawidam1990 - 06-04-2009, 15:43 Temat postu: [MSS 1.6] SILNIK - Problem z kontrolką silnika. Mam problem. Jestem od miesiąca szczęśliwym posiadaczem tego autka, no nie do końca szczęśliwym... . Kiedy pierwszy raz pojawiła się kontrolka 'engine feilure' (chyba tak się pisze), wyczytałem że trzeba wymienić sonde lambda, reset komputera i pomaga. No i właśnie pomogło tyle tylko że dziś rano problem znowu się pojawił. Kiedy wyjeżdżałem z podwórka znowu zapaliła się ta kontrolka. Nie za bardzo chce wymieniać jeszcze raz tą sonde. Za wszelkie odpowiedzi i pomoc z góry dziękuje.
Anonymous - 06-04-2009, 17:04
A dziś rano z czytałeś błąd i jesteś pewny, że to lambda?
zawidam1990 - 06-04-2009, 20:48
Nie jestem pewny czy to lambda. Wyczytałem na forum że to może być również poprostu błąd komputera, więc odłączyłem '-' od akumulatora, podłączyłem, włączyłem silnik na jałowy bieg i klime na 2. pochodziło troche i ikonka znikła. JEST udało sie!! Ale jednak nie... po dojeżdżaniu do skrzyżowania, czyli na luzie bądź na sprzęgle, silnik strasznie spada z obrotów, czasami nawet zgaśnie, obroty potrafią również falować od 200 do 1000 obrotów, wg obrotomierza. Słyszałem że w OPLAch również się tak działo i zazwyczaj był to czujnik nagrzewania silnika. Czy to może być przyczyną?? PROSZĘ O POMOC!!
P.S.
Właśnie poszedłem go odpalić(21.30) pochodził na jałowych obrotach przez 10 min a później pobawiłem się elektryką. Obroty przestały falować ustabilizowały sie, zobaczymy jeszcze jutro rano na zimny silnik, czy bedzie rowno chodził. Podczas zabawy lekko światła przygasały, ale podejrzewam że jest to spowodowane zabrudzoną przepustnicą, więc czeka mnie czyszczenie. Ale napiszcie czym mogło być spowodowane takie ogłupienie silnika??
Anonymous - 06-04-2009, 22:54
Ciężko stwierdzić. Gdybyś był w Wawie to mam urządzenie do z czytywania błędów. Co do przygasania świateł to normalna sprawa ale raczej nie spowodowana przepustnicą a przez regulator napięcia i tak jest w każdym SS.
wojtuh1 - 07-04-2009, 08:42
Po resecie komputera (czyli odpięciu aku. na ok 10min) trzeba go dobrze zaprogramować. Chodzi o to aby po uruchomieniu silnika po resecie NIE WŁĄCZAĆ ŻADNYCH URZĄDZEŃ (czyli klimy, radyjka, świateł itp.) oraz nie ruszać "gazem". Silnik ma pracować na wolnych obrotach do momentu pełnego nagrzania (włączy się wentylator chłodnicy). Po tym czasie wyłączyć silnik i odpalić ponownie. Wtedy powinien być dobrze zaprogramowany.
Jak miałem źle zaprogramowany to tracił wolne obroty (falowały aż do zgaśnięcia).
Zresetuj jeszcze raz kompa, zaprogramuj i powinno być dobrze. Jeżeli dalej będą się działy dziwne rzeczy to trzeba szczytać kody usterek (oczywiście przed kolejnym resetem).
zawidam1990 - 07-04-2009, 13:03
Dzięki za odpowiedzi. Silnik juz zaprogramowałem i rano chodził bez problemów. A co do regulatora napiecia mozna go wymienić w domowych warunkach nic nie uszkadzając??
konklaw - 07-04-2009, 18:10
mam ten sam problem, zapaliła się i już. Pytanie do forumowiczów, czy ktoś z małopolski albo śląska potrafi odczytać kody błędów?
Miesiąc temu załoyłem instalację gazową może to mieć jakiś związek?
xjacobs - 07-04-2009, 19:06
Jasne, że może, zawsze może. Widze, że nawet nie wiecie jakie spustoszenie może wywołać instalacja gazowa
wojtuh1 - 07-04-2009, 20:51
xjacobs - masz rację, że instalacja LPG może mieć związek z zapaleniem kontrolki ale nie przesadzaj z tym spustoszeniem. Owszem jeżeli instalacja jest źle dobrana i źle ustawiona (czyli paroki ją zakładali) to będą problemy. Ale jeżeli jest sekwencja dobrze ustawiona, odpowiednio zamontowana i nie oszczędza się na przeglądach instalacji to działa jak trzeba.
konklaw - zapalenie się kontrolki może być związane z instalacją ale nie musi. Sonda lambda może wykrywać zły skład spalin na gazie jeżeli instalacja będzie źle ustawiona i będzie problem. Napisz gdzie w okolicy montowałeś instalację. Może coś zasugeruję.
A co do odczytania kodów to chwalą sobie pewne urządzonko dostępne na allegro za ok. 60zł. Tutaj jest temat o tym http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=33146
konklaw - 08-04-2009, 09:29
instalację montowałem na Oświęcimskiej w Chrzanowie, już 4 auto u nich gazowałem i raczej mam do nich zaufanie.
[ Dodano: 09-04-2009, 09:25 ]
Mój problem rozwiązany. Korekty wymagały ustawienia komputera instalacji gazowej. Sonda lambda wychwytywała niewłaściwy skład spalin. Nasze MSS maja podobno małą tolerancję na takie zmiany.
Korekta ustawień usunęła usterkę. Koszt naprawy 0zł
wojtuh1 - 09-04-2009, 10:08
To super, że już wszystko Ok. Myślę, że gazownicy na Oświęcimskiej znają się na rzeczy. Też tam montowałem swoją ostatnią instalację i na razie nie narzekam.
Dbać o przeglądy, jeździć i cieszyć się życiem.
Anonymous - 09-04-2009, 11:55
konklaw napisał/a: | instalację montowałem na Oświęcimskiej w Chrzanowie, już 4 auto u nich gazowałem i raczej mam do nich zaufanie.
[ Dodano: 09-04-2009, 09:25 ]
Mój problem rozwiązany. Korekty wymagały ustawienia komputera instalacji gazowej. Sonda lambda wychwytywała niewłaściwy skład spalin. Nasze MSS maja podobno małą tolerancję na takie zmiany.
Korekta ustawień usunęła usterkę. Koszt naprawy 0zł |
Mam ten sam problem w swoim MSS 1.6 + LPG; Po włączeniu gazu na biegu jałowym obroty falują dopóki silnik się porządnie nie nagrzeje, czasem silnik gaśnie,do tego drgania są dość mocne po załączeniu się gazu; no i kontrolka, co ciekawe jak dłużej jeżdżę na benzynie nie włączając w ogóle gazu, kontrolka silnika gaśnie, pojawia się po włączeniu gazu;
Czy zna ktoś zakład we Wrocławiu, który zna się na rzeczy i mi to ureguluje? montowałem instalację w Wieruszowie (daleko od domu i nie zawsze po drodze) u gazownika polecanego przez 3 różnych znajomych, niestety uregulować tak żeby kontrolka zgasła nie potrafi.
Słyszałem też, że pojawianie się tej kontrolki może zależeć od jakości tankowanego gazu; czy to możliwe? nie ważne na jakiej stacji we Wrocławiu tankuję to kontrolka się świeci , ale jak tankowałem kiedyś na niemieckim OMV to zgasła (oczywiście aż do następnego tankowania).
Konklaw - dzięki za wsparcie, tak zrobie jak tylko znowu będę w pobliżu majstra który mi gaz zakładał, a instalacja to już oczywiście sekwencyjna;
konklaw - 09-04-2009, 17:41
Jeżdże już 3 samochodem na gaz i wiem jedno. jeśli masz sekwencję to instalacja ma być bezobsługowa, ma działać i już! Jeśli to sekwencja to nie może być mowy o żadnym falowaniu obrotów. Co do kontrolki silnika, pewnie jest to co u mnie było, tylko nie potrafią tego wyregulować.
Jeśli natomiast dałeś się omamić i założyłeś instalację 2 generacji to sam jesteś sobie winien.
Ja oddałbym samochód do warsztatu tam gdzie zakładałeś i nie odebrał póki nie będzie naprawione.
Co do falowania obrotów to wygląda to tak jakby komputer zbyt wcześnie przełączał na gaz, trzeba mu podnieść temperaturę przy jakiej ma to robić.
Głowa do góry jakoś się z tym uporasz
zawidam1990 - 15-04-2009, 20:40
Po zresetowaniu komputera po 2 dniach znowu pojawiła sie kontrolka :/ Tym razem zdecydowałem sie jechac do magika aby zczytac błedy powiedział ze ktalizator. Ucieszyłem sie z tego powodu, poniewaz wycieło by sie katalizator i wstawiło przepustnice. Okazało sie ze są 2 kat 1. zintegrowany z kolektorem wydechowym a 2. normalny na rurze. Pewnie to ten 1 jest strzelony poniewaz sondy lambda sa miedzy tym wiec zczytuja dane z tego kata. jak dowiedziałem sie ile kosztuje ten 1 katalizator z kolektorem to szczeka mi opadła nowy to koszt rzędu 4-5 tys. Chciałem sie upewnic ze to to wiec pojechałem do jeszcze jednego mechanika, znajomego i powiedział ze moga to byc sondy lambda, zawór egr czy cos takiego, badz rzeczywiście katalizator. Co mam teraz zrobić?? Samochód pracuje normalnie, bez znaczka błedu na tablicy zegarów, Jak podłaczyli do kompa to znikł. Jeżeli był by zapchany katalizator to nie był by zrywny (miałem wcześniej seata toledo jak sie rozsypał katalizator to samochód stanoł i nie chciał jechac), a daje sobie rade i to nieźle nawet jak na taki 'spacerowy' silnik. Przez katalizator moze sie tez zwiekszyć spalanie a mnie cały czas komputer pokazuje 8,2 litra/100km. Ale moze to byc lekko przekłamane poniewaz było tankowane pod korek i po przejechaniu 490 km przekroczyło dopiero połowe zbiornika na tablicy zegarów.
Co możecie mi poradzić w tej sprawie??
Jaki jest podstawowy zakres pracy sondy lambda?? Mnie na wolnych obrotach pokazywało 2,6 V a po przekroczeniu 2500 obrotów ta wartość wynosiła 6V. Czy taka jest norma??
cns80 - 16-04-2009, 07:48
zawidam1990 napisał/a: | Jaki jest podstawowy zakres pracy sondy lambda?? Mnie na wolnych obrotach pokazywało 2,6 V a po przekroczeniu 2500 obrotów ta wartość wynosiła 6V. Czy taka jest norma?? | 0,2-0,8 Pewnie to nie kat tylko lambda. Kata nie wytniesz jeśli za nim też jest lambda, bo zwariuje.
zawidam1990 napisał/a: | wycieło by sie katalizator i wstawiło przepustnice | Rozumiem że chodzi Ci o strumienicę ?
|
|
|