Sigma/Diamante Techniczne - kopci...
Rajek - 07-04-2009, 14:57 Temat postu: kopci... Witam kolegów!!!
Kolejny problem, na wolnych obrotach tzn. przy ruszaniu na biegach 1,2 patrze w lusterko wsteczne i mi kopci, może nie jakoś strasznie tak jak w ikarusach ale dymek jest widoczny, dodam, że nie jest to zależne od zimnego czy ciepłego silnika, płynu chłodniczego nie ubywa, ubywa za to oleju silnikowego... Jakie macie pomysły...porady itp.? Uszczelka pod głowicą? Co mam najpierw zrobić?
Bartek - 07-04-2009, 15:10
A kolorek dymku?
Rajek - 07-04-2009, 15:48
raczej biały i smierdzący....
VirMan - 07-04-2009, 19:50
zryty silnik jak sądzę.
wojtas - 07-04-2009, 19:53
Witam
Moim skromnym zdaniem wina będzie leżeć gdzieś pomiędzy nieszczelnymi gumkami zaworowymi a, pierścieniami olejowymi. Oczywiście mogę się mylić.
Anonymous - 07-04-2009, 20:40
Jeśli widzisz sam w lusterku dym z tłumika, to już raczej bardzo dymi.
Stało się to nagle, czy stopniowo?
Sprawdź odmę ale na rozgrzanym silniku. Jeśli odmą leci dużo powietrza ze spalinami i stał się to nagle, to można przypuszczać, że masz zapieczone lub pęknięte pierścienie.
Możesz wykręcić po kolei świece i zobaczyć jaki nalot jest na nich. Optymalnie jest szary nietłusty nalot, biały z bałwankami to uboga mieszanka i może wypalić tłok, czarny oleisty to jak sama nazwa wskazuje.
Tak zlokalizujesz na którym cylindrze się dzieje BUUUUUUUU!!
Mogą to też być gumki na zaworach, lub pęknięte prowadnice zaworów.
Warto rozebrać silnik i zobaczyć co się stało.
Jeśli pierścienie i gumki na zaworach, to warto robić remoncik (taki malutki), przy wymianie tłoków, też bym się jeszcze pokusił, ale jak jest więcej do zrobienia, to lepiej kupić silnik, który krótko był sezonowany.
Dlaczego radzę remont, a nie drugi silnik:
1. silnik sezonowany(leżący Bóg wie ile czasu) z reguły będzie miał zardzewiałą minimum jedną tuleje cylindra i po odpaleniu może dobrze wytrzeć tłok i za miesiąc mozesz mieć to samo
2. Jak rozbierzesz to wiesz na czym jeździsz
Wybór należy do ciebie.
Nie wierz w cudowne płyny płukanki do silnika, nic nie dają.
Pozdrawiam!!!!
krzysius - 07-04-2009, 21:49
no kolega mówi prawde teżbym tak zrobił najpierw weryfikacja uszkodzeń póżniej naprawa pozdrawiam kristoff
Anonymous - 07-04-2009, 22:54
Poprzednicy Ci pięknie opisali jak i co masz robić a remoncik mimo tak zdrobniałej nazwy oznacza duże wydatki - sprawdź sobie najpierw ile kosztują np. uszczelki pod głowicę, ile kosztują pierścienie, uszczelniacze zaworów, uszczelka pod miskę olejową i jeszcze nie przewidziane wydatki w trakcie remonciku i wtedy zdecyduj co robić
Anonymous - 08-04-2009, 07:06
Rajek, jeśli poszły ci uszczelniacze to gitara koszt nie duży około 800pln za głowice (liczę tutaj wszystko robociznę i części )a jeśli poszły pierścienie tłokowe w co bardzo wątpię to koszt silnika naprawy z częściami to około 3000-3500 pln ja stawiam na uszczelniacze zaworowe lub uszczelkę pod głowicą
Rajek - 08-04-2009, 08:28
to to super, ale i tak dzięki koledzy za rady, no jedna jest bardzo pomocna "zryty silnik jak sądzę", ale juz chyba już się przyzwyczailiśmy do takich mądrych wypowiedzi...
dziś zauważyłem, że na zimnym silniku jest ok.
viader - 08-04-2009, 10:11
U mnie w eclipsie puszczał niebieskie dymki przy ruszaniu, brał ok. 1l/1000km oleju. Po wymianie uszczelniaczy zaworowych przestał dymić a ubytki oleju są minimalne. Ja bym od tego zaczął. Acha, na zimnym też nie dymił, nasilało się po rozgrzaniu silnika (rzadszy olej bardziej uciekał przez nieszczelne gumki zaworowe).
Rajek - 08-04-2009, 18:35
koledzy a co Wy na to jakbym zalał silnik olejem mineralnym, bo może być tak, że jak kupiłem sigme to nie wiedziałem na jakim oleju jeździła i zalałem pół-syntetykiem i może tam coś rozszczelniłem.... i tak pomyślałem, że coś to może pomoże (ale się zrymowało).
Anonymous - 08-04-2009, 20:04
Rajek, ja bym na to nie liczył skoro kopci to znaczy ze już jest nie szczelny na uszczelniaczach zaworowych wymiana oleju na mineralny nic nie da, uszczelniacze ze starości po prostu stwardniały i już nie maja właściwości gumy tylko plastiku wiec niestety głowice do zrzucenia a silnik wcale nie musi być zryty
wojtas - 09-04-2009, 19:42
Może dodam że istnieje możliwość wymiany uszczelniaczy zaworowych bez ściągania głowicy. Jest z tym trochę zabawy ale, dobry mechanik da radę.
Anonymous - 09-04-2009, 21:38
wojtas021180, uuu widzę ze masz trochę jakieś pojecie o tym , a co zrobi dobry mechanik jak mu zawór wpadnie do komory spalania a tak zapytam się czy wiesz wogóle jak się wymienia uszczelniacze zaworowe skoro masz ponoc takie dobre sposoby, może mnie nauczysz albo pokażesz mi takiego mechanika żeby mnie nauczył????Bo naprawdę z chęcią taką wiedzę bym posiadł
|
|
|