Anonymous - 23-03-2007, 20:56 Temat postu: [FAQ] Akumulator w Galancie EAxx Witam Małe pytanko początkującego. Galant 2,5l V6, rocznik 2000. Akumulator ma oznaczenie 75D23L i jego dni są policzone. Zakładam, że 75 oznacza 75Ah i jest ok. A co z maksymalnym prądem rozruchowym? Jest jakieś minimum i maksimum? Czy też może zwrócić uwagę wyłacznie na przedział 70-80 Ah? Dzięki wielkie za zainteresowanie Okiren kwazar1 - 23-03-2007, 21:11 zobacz na alternator a konkretnie ile amperów tam pisze, ja mam alternator 65 amperowy i mam akumulator 62Ah, zawsze dobieram akumulatro żeby te dwie wartości były zbliżone. Za duży akumulator = niedoładowanie = rozładowany za mały = przeładowanie = gotowanie elektrolitu = zniszczony po jakims czasie Anonymous - 24-03-2007, 15:10 Jeżeli komuś gotuje się aku to najpierw sprawdzić napięcie ładowania 12,5-14,5V nie więcej. Jeżeli mieści się w przedziale to padnięty aku. pozdrawiam. kwazar1 - 24-03-2007, 15:14 Wymieniłem aku na nowy 62Ah i od 5 lat jest OK, ładowanie 14,5V pozdrawiam pa_pi - 12-04-2007, 07:27 W moim galancie jest akumulator oznaczony 75D23L i 75 to wcale nie jest ilość Ah to jest typ akumulatora, producent w książce serwisowej zaleca akumulator o pojemności 52 Ah  a dodam jeszcze że alternator jest mocy 90 A  i co wy na to ? Ja jestem na zakupie i mam problem jaki kupić. Szkoda że w polsce nie są dostępne aku do samochodów firmy GSYuasa, oryginał wytrzymał 8 lat.
Krzyzak - 12-04-2007, 10:07 Yuasa sa swietne - u mnie tez 8 lat wytrzymal, po czym ulotnila sie czesc elektrolitu. Nie chcialem juz kombinowac i zalewac go woda, ale pewnie jeszcze by pozyl. Natomiast polecam Ci jakis akumulator Centry - najlepiej ze srodkowej polki. Jak Centra Plus 55 Ah - i tak pozyje 3-4 lata, a nie wydasz tyle co za Future/Bannera/Hoppecke itp., ktore pozyja moze i rok/dwa dluzej, ale beda 2x drozsze. Anonymous - 04-07-2007, 23:02 Temat postu: [EA3W 2.4] jaki akumulator Galant 2,4 GDi Witam wszystkich, chciałbym zmienić w swoim Galu akumulator (stary juz sie kończy) ale brak na nim oznaczeń jaka powinna być pojemność ?W instrukcji jest podany tylko jakis typ techniczny 75D23L .(?) Bartek - 05-07-2007, 09:58 Ja mam Hoppecke 72 Ah..... od 2 lat bez zastrzeżeń swinks_UK - 05-07-2007, 10:46 Miałem już kilka, były w zakresie 65 - 70 Ah, z prądem 600 - 680 A. Kupisz coś takiego i będzie git. Anonymous - 05-07-2007, 15:23 Ja kupiłem Zapo 72 Ah. Dane katalogowe ze sklepu z częściami do Miśków. Problem był tylko jeden. Okazało się, że istnieją dwa pod-typy takich akumulatorów do Galantów z zamienionymi miejscami biegunów. Nie wiem dlaczego, ale tak faktycznie jest i jak Ci kable nie dostaną to będziesz musiał wymienić. U mnie dostały
zyziowaty - 05-07-2007, 21:25 Samo oznaczenie "75D23L" niestety nie zawiera w sobie żadnych istotnych informacji... Jest to oryginalny akumulator o pojemności 52Ah i prądzie rozruchowym 520A - i takiego, lub o podobnych parametrach należy szukać. Przy większej pojemności alternator może nie nadążyć go naładować, przy mniejszej - zacznie go gotować. Tak sobie wymyślił producent i moim zdaniem tego się należy trzymać... pzdr zyziowaty czekoladka_1981 - 06-07-2007, 08:12 Popieram w pełni to co pisał zyziwaty też posiadam w instrukcji 75D26R 52Ah/520A dobór powinien być taki sam wtedy nie ma żadnych problemów i żywotność jest zadowalająca. Anonymous - 06-07-2007, 15:51
A to ciekawe, czy sklep w Rzeszowie ma błędne dane katalogowe, bo 75D23L ma u sibie jako 72 Ah i max prąd rozruchowy 520 A. I właśnie taki kupiłem i jest ok na razie. swinks_UK - 08-07-2007, 09:52 Hm... jakby to wytłumaczyć... Aku samochodowe są budowane w najstarszej możliwej technologi, która daje określone parametry za przyzwoitą cenę. Stąd choćbyś się nie wiem jak nie wysilił, to po kilku latach akumulator kwasowy chcąc nie chcąc się starzeje i prezentuje coraz mniejszy stopień swej pierwotnej sprawności. Nie ma znaczenia jak często, czy intensywnie jest używany. Od momentu uformowania aku jego czas jest odliczany przez naturę (utlenianie płyt, zasiarczanie cel, itp., itd). Stąd np. w wojsku stosuje się odrobinę trwalsze i o większym stopniu sprawności akumulatory zasadowe, które są droższe. Idealnym rozwiązaniem byłoby wiecznie trwałe aku polimerowe, ale taka kostka to kosztowałaby więcej niż nowy Galant  .
Serwisowanie - na Wyspach nie obejmuje naprawy instalacji elektrycznej, a jedynie przegląd co niektórych punktów (i to tylko tzw. Major Services). Naprawa we własnym zakresie, stąd jest olewana. Nawiasem mówiąc jaki procent Galów w Polsce ma regularnie robiony serwis z wbiciem do książki? Bo myślę, ze jednak zdecydowana większość we własnym zakresie
Anonymous - 09-10-2007, 19:54 Temat postu: [EAx 97-04] AKUMULATOR nie wiem czy kupilem dobry akumulator do miska 97 2.0 bo na starym nie pisalo ile ma amperogodzin, trza bylo wymienic na szybko i kupilem 62 amperogodziny ... nie wiem czy to nie za malo ...jakie moga byc konsekwencje zlego dopasowania akumulatora ? |
||||||||
