To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - czego to wina :(

MarcinNaw - 16-04-2009, 20:05
Temat postu: czego to wina :(
witam mam taki problem wczoraj wsadlem do auta odpalil mi ladnie przejechalem 5 km zgasilem auto .Dzis rano wsiadam do auta nic nie dziala akumulator kompletna dentka.
Chcialem odpalic na kable i tu zaczal sie problem po podlaczeniu kabli do mojego akumulatora zaczal wyciekac elektrolit jakby sie gotowal korkiem u gory jak odlaczylem kable, przestal droga proba to samo
koledzy czego to jest wina czy akumulator sam od siebie sie zepsul czy ro wina czegos innego prosze o pomoc :( dodam ze auto mam 96 i akumulator orginalny byl

Harry79 - 16-04-2009, 20:08

Jak podłączyłeś kable?
plus i minus do aku.? Jeśli tak to nie bardzo. Bo można rozwalić akumulator. Minus zawsze do (masy) silnika.

MarcinNaw - 16-04-2009, 20:16

kolego plus do plusa minus do minusa i po podlaczeniu zaczal sie gotowac elektrolit i wylewac korkiem do uzupelniania
Harry79 - 16-04-2009, 20:28

MarcinNaw napisał/a:
kolego plus do plusa minus do minusa i po podlaczeniu zaczal sie gotowac elektrolit i wylewac korkiem do uzupelniania


No właśnie. :? Dobrze, że nie rozwaliło akumulatora.
Ale akumulator i tak pewnie już nadaje się do wymiany.

MarcinNaw - 16-04-2009, 20:32

koledzy nie ma w nim pradu wczoraj byl i przez noc cos sie stalo ze go nie ma jest to wina akumulatora ze sam od siebie sie rozladowal przez noc i popsul?
Harry79 - 16-04-2009, 20:41

Jeśli ten aku był od nowości w aucie to wydaje się to możliwe. Radio pobiera jakiś prąd na podtrzymanie pamięci, alarm też więc może tak być, zwłaszcza jeśli Jeździsz na krótkich odcinkach to nie ma okazji się doładować.
No chyba, że jest jakieś zwarcie ale to raczej mało prawdopodobne. Lepiej byłoby gdyby okazało się, że to akumulator. Ma juz parę lat więc ja stawiam na to.
:wink:
Pamiętam jak podłączałem hak. Była otwarta klapa i drzwi a trwało to z godzinkę i nawet kontrolki się nie zapaliły, myslałem nawet, że coś popierdzieliłem i zrobiłem zwarcie, a z odpalaniem wcześniej nie było problemu nigdy.

MarcinNaw - 16-04-2009, 20:47

tez mysle ze to akumulator przeciez w nocy nic ni bylo wlaczone panel z radia sciagniety wszystko pogaszone a prad gdzies uciel a na koniec po podlaczeniu kabli rozruchowych zaczal sie gotowac wszystko idzie w kierunku zepsutego akumulatora to moja opinia ale chcialbym sie dowiedziec jaka jest wasza
marecki338 - 16-04-2009, 21:04

witam. jeśli akumulator sie gotuje to znaczy że jest za duży prąd ładowania z alternatora. ładowanie powinno być na poziomie 14,5 v. od sprawdzenia napięcia trzeba zacząć zanim sie wymieni akumulator. reulator napiecia dobiera sie do typu alternatora.
maniak30 - 16-04-2009, 21:10

prawdopodobnie zwarcie na celi akumulatora
MarcinNaw - 16-04-2009, 21:10

kolego akumulato zaczal wylewac elektrolit korkiem wlewowym jak podlaczylem kable rozruchowe nie odpalalem auto bo nawet nie zdazylem poprostu po podlaczeniu kabli wylewal sie elektrolit z pierwszej celi podkreslam nie wlanczalem auta
wazu - 16-04-2009, 21:11

Na 99% padła Ci jedna cela w aku (ma zwarcie), jedyny sposób sprawdzenia to podpiąć inny aku i odpalić auto. U mnie też padł nagle, podjechałem na parking sklepu i już później był zonk, nie odpaliło autko. Zakupiłem nowy akumulator i wszystko wróciło do normy.
Chooper - 16-04-2009, 21:22

MarcinNaw, akumulatory mają to do siebie, że czasem sie psują. Brak prądu i ekspresowe rozładowywanie jest najczęstrzym problemem. kup nowy zdaj stary i już ;)
MarcinNaw - 16-04-2009, 21:23

koledzy kupilem akumulator CENTRA PLUS 54 AH taki z katalgu wyszedl.Autko odpala nauczylem go obrotow tylko sie boje zeby mi nie strzelil nastepny akumulator stad moj post tez obstawiam cele padnieta chcialem sie tylko upewnic powtarzam na nowym aku.... auto pali normalnie nic mu sie nie dzieje tylko sie boje ze z tym tez sie tak stanie do jutra
barthez2183 - 16-04-2009, 22:56

MarcinNaw, nie masz się czego bać,ja rok temu miałem taką samą przygodę z aku i do tej pory nic się nie dzieje z nowym.A stary też raczej od nowości auta był.
MarcinNaw - 18-04-2009, 12:12

Witam wszystkich.Nie pisalem bo mnie nie bylo,koledzy zalozylem nowy akumulator jest super kreci jak szalony juz wiem ze nie mam sie czym martwic ze to wina akumulatora tak jak pisaliscie bylo zwarcie na celi.Dzieki i powodzenia zycze


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group