sruba - 20-07-2006, 18:17 Temat postu: Spot w formie... biwaku No wlasnie - co byscie powiedzieli na taka forme ? Moglibysmy gdzies wyskoczyc paka na sobote/niedziele, zabrac ze soba namioty, wieczorkiem spokojnie usiasc przy piwie... Proponowalbym przyszly tydzien - moze Kaszuby, moze gdzies nad morzem. Czekam na Wasze opinie... akbi - 21-07-2006, 08:50 Fajny pomysł Sruba, szkoda tylko że mnie raczej napewno do końca lata nie będzie w Gdańsku 
Krzyzak - 21-07-2006, 08:55 Pomysł fajny, nawet bardzo. Muszę jednak wiedzieć o nim wcześniej, bo sprzęt biwakowy mam w Malborku i przynajmniej tydzień przed wyjazdem muszę mieć możliwość przewiezienia go do 3miasta. Pogadam z Baśką - mamy działkę w Ocyplu, więc może uda się coś tam zorganizować. Niestety całkiem goła - czyli żadnej infrastruktury tam nie ma. No i nie wiem ile aut by się mogło zmieścić - myślę, że góra 5-7 - żeby jeszcze miejsca na namioty starczyło. Anonymous - 22-07-2006, 00:26 Tomek,dobry pomysł  Chętnie podjedziemy z Hipkiem.Co do spraw organizacyjnych to dryndnij do mnie bo od 25 07.bede pozbawiony netu
a w nowym miejscu pewnie gdzieś za dwa miechy dokopią się do mnie z kablem 
Krzyzak - 23-07-2006, 20:54 Dobra - po rozmowie: działka jest za mała (500 m2, ale są drzewa itp.), by pomieścić tyle aut, co napisałem. Przemyślałem, i żeby spokojnie manewrować wśród namiotów (linki) to max. 3-4 auta. Dlatego jest inny pomysł - kajaki. Mamy miejsce - Czarna Woda - bierzemy kajaki i płyniemy w zależności od chęci: 12 (4h), 20 lub 30 km (ok. 10 h), po drodze wypijając góra 2 piwka, żeby zdążyło wywietrzeć. Gość potem przyjeżdża po kajaki i po nas. Na miejscu jest infrastruktura - krany, kible, pole namiotowe, sklepy itd. Po przybyciu więc albo się rozbijamy i palimy ognisko, albo wracamy (pod warunkiem trzeźwości - kto wypije więcej jak 2, to osobiście zadzwonię po policję, żeby go zwinęła). Miejsce znamy od lat, bo jeździmy tam już przynajmniej od 2001 roku. Gość - właściciel - też ma Mitsubishi (L300 4G63, gaźnik) i już dawno chciał je wymienić, gdyby nie to, że się nie psuje  .
Musimy tylko już zarezerwować miejsce i kajaki (min. 2 tyg.), bo inaczej dadzą nam bez kila i będą się kręciły w miejscu - tragedia a nie frajda z pływania. A jakie krajobrazy po drodze - bezcenne
Aaaa - cennik - o ile pamietam, to kajak za dobę to ok. 20 zł, pluz przyjazd po nie - jakieś 50 zł do podziału na kajaki - jak będzie np. 5, to każdy płaci 10 zł. Dodatkowo - na samym końcu (przy 30 km, chociaż to mordęga) jest leśniczówka, gość ma bigosik, strzelnicę - super frajda. Ew. obok jest pole wymiotowe. To tak wygląda ogólnie - przedyskutujecie? Anonymous - 23-07-2006, 22:00 tja pomysł całkiem niezy jak by co to pewnie bede chetny
Anonymous - 23-07-2006, 22:34 Pomysł jest fajny. ja bym sie na zapisał Anonymous - 23-07-2006, 22:38 pomysl macie idealny my tak w szczecinie bawilismy sie w ten weekend Krzyzak - 24-07-2006, 10:10 Ale mało chętnych... - jeśli bedziemy jechać, to musimy ustalić konkretnie. Śruba - może powysyłaj do wszystkich maila, żeby się wypowiedzieli w temacie. Proponuję sobotę 19.08. Jak się nie zbierze min. 5 kajaków (ale takich na 100%), to nie zawracam gościowi głowy. Kajaki są 2 osobowe - jak ktoś chce płynąć z dziećmi, to może ew. trzecią osobę z tyłu dołożyć. Info muszę mieć napóźniej do przyszłego poniedziałku, co wcale nie gwarantuje, że uda się zarezerwować kajaki - czasem gość ma zgłoszeń na ponad miech naprzód. I teraz ważne - zostajemy tam na noc czy wracamy. Jak zostajemy, to możemy popłynąć więcej km, bo nie będziemy się spieszyć - byle przed nocą rozbić wymioty. Miejsce na ognisko jest, kibelki są, umywalki też - ja serdecznie polecam, bo od lat przynajmniej 1 weekend w roku tak spędzam. Acha - dla bojących się - jest to rzeka Wda, z reguły jest tak, że widać jej dno, a czasem się wręcz ociera kajakiem o piasek - jest tam tak płytko, że naprawdę ciężko byłoby się utopić. Anonymous - 24-07-2006, 13:51 Super pomysł, jak coś to dajcie znać. RGX [ Dodano: 24-07-2006, 13:54 ] A, jeszcze jedno. Zarejestrowałem się jako Rafal2 na nowo bo coś nie moglem sie zalogować, a po dostaniu nowego hasła tez mnie wywalało. Rafał Anonymous - 24-07-2006, 16:43 ajj szkoda ze nie jestem w Polsce:( ale to juz niedlugo sie zmieni 
raddex - 24-07-2006, 22:12 ja odpadam, wiadomo dlaczego, synek za mały jeszcze 
Efa! - 26-07-2006, 12:26 kajaki są fajne, ale... odciski na rękach robią się bardzo bolesne Krzyżak pisał o działce w Ocyplu, ja z kolei mam działkę w Osieku (tam, gdzie są organizowane festiwale muzyki gospel) - kilka kanap jest w domku, trochę miejsca na namioty też... A Wda też płynie całkiem niedaleko (na jez. Kałębiem, nad którym leży Osiek, często startują kajakowe wycieczki) Krzyzak - 26-07-2006, 12:46 Ja pojadę i do Osieka, jak będzie trzeba. Ale coś ruch w temacie niewielki - widzę, że nic z tego nie wyjdzie. Z tym, że na nasze działki to możemy w każdej chwili jechać, a kajaki, to muszę mieć min. 2 tyg., żeby zamówić. Do piątku czekam na jakieś deklaracje - jak nie będzie, to możemy próbować u Efy - jeśli się zgodzi i jej też będzie pasowało. Efa! - 26-07-2006, 20:06 ja z kajakami odpadam - kondycja już nie ta... A Osiek jest do obgadania - póki co, to jadę tam dzisiaj lub jutro |
||||||
