[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - [CY3A 1.8] Stan podwozia po około roku - opinie
Anonymous - 25-04-2009, 14:22 Temat postu: [CY3A 1.8] Stan podwozia po około roku - opinie Witam,
Zbliża się przegląd roczny mojego samochodu więc postanowiłem obejrzeć spód samochodu po prawie rocznym użytkowaniu to co zobaczyłem trochę mnie przeraziło !!!
*korozja zbiornika paliwa i zaczepów które go mocują bardzo duża
*korozja wszystkich rur i tłumików
*korozja wiekszości śrub użytych do łączenia wielu elementów
Mogę stwierdzić że spód samochodu nie był wogóle zabezpieczony przed korozją a jakość materiałów pozostawia wiele do życzenia, a w salonie przy zakupie mówili że nie jest wymagana dodatkowa konserwacja.
Prosze o wasze opinie jak to wygląda u was i czy uważacie że teraz na przeglądie trzeba im to zareklamować i niech poprawiają malują na nowo zbiornik i zabezpieczają pozostałe elementy??
PS. Tak na marginesie porównując spód mojego Lancera do pięcio letniej Skody Fabia mojego ojca to w przypadku trzech diamentów jest tragedia - Skoda jest tak niesamowicie zabezpiczona że tam niema najmniejszego śladu korozji na żadnym elemencie wszystko zaimpregnowane fabrycznie.
Nie chce myśleć co bedzie w Lancerze po tych pieciu latach ale naprawdopodobniej zbiornik i tłumiki będą dziurawe a lub odpadnie jedno i drugie.
krzychu - 25-04-2009, 15:04
Zbiornik pewnie musi mieć jakiś atest więc pewnie mu nic nie będzie. A tłumik trzeba kiedyś tam wymienić przeważnie ze względu właśnie na przerdzewienie.
W moim 3 letnim CS-ie jak mechanik go podniósł zapytałem go czy trzeba coś myśleć o konserwacji. Roześmiał się jak zapytałem drugi raz rozglądną się i powiedział żebym "dał mu żyć". A na własne oczy nic niepokojącego nie zauważyłem.
Chodź obawiam się o nadkola które nie są plastikowe i każdy kamyk bije o blachę... No ale zobaczymy w przyszłości.
Krzychu
Radassss - 25-04-2009, 17:05
rdza z zewnatrz to normalna rzecz gorzej jak zacznie zbiornik przeciekac...
w poprzednim samochodzie po roku zbiornik paliwa byl z zewnatrz pokryty rdza, sprzedalem go 6 lat pozniej i nic nie ciekolo... wiec nie ma czym sie przejmowac...
czujesz jakies luzy, stuki czy cos podobnego w przenim zawieszeniu??
jesli nie to niech sobie bedzie to pokryte rdza, szlamem, czym tam sobie chce byle dobrze dzialalo
Robson86 - 25-04-2009, 17:09
Radassss napisał/a: | rdza z zewnatrz to normalna rzecz gorzej jak zacznie zbiornik przeciekac... |
przeciez zbiorniki sa z tworzywa a nie blachy...
Pozdroo
poziomka - 25-04-2009, 17:49
mseq napisał/a: | Tak na marginesie porównując spód mojego Lancera do pięcio letniej Skody Fabia mojego ojca to w przypadku trzech diamentów jest tragedia - Skoda jest tak niesamowicie zabezpiczona że tam niema najmniejszego śladu korozji na żadnym elemencie wszystko zaimpregnowane fabrycznie. |
miałem skody( felicja i fabia) i szkoda gadać - może rdzy nie widać - ale od środka na 100% jest jej tyle, że głowa boli - za parę miesięcy sama wyjdzie
głowa do góry - zobaczysz za parę lat że, Mitsubishi to dobry wybór
pozdrawiam
igor
Radassss - 25-04-2009, 18:39
Cytat: | przeciez zbiorniki sa z tworzywa a nie blachy...
Pozdroo |
nie zawsze nie wszystkie i nie koniecznie ich zewnetrzna czesc, w srodku moze i tak, ale jak rdza jest z zewnatrz to chyba jednak jaki metal tam jest, no chyba ze cos innego sie utlenia
Robson86 - 25-04-2009, 20:53
Radassss napisał/a: | nie zawsze nie wszystkie i nie koniecznie ich zewnetrzna czesc, w srodku moze i tak, ale jak rdza jest z zewnatrz to chyba jednak jaki metal tam jest, no chyba ze cos innego sie utlenia |
W Carismie, Accordzie, Citroenach wszystkich itd sa z tworzywa i trzymaja je tylko pasy metalowe...
ale na pewno tez masz troche racji bo np. Daewoo maja metalowe
Pozdroo
Radassss - 25-04-2009, 22:45
no ja mialem nubire wczesniej pewnie z zewnatrz jest jakas oslona przed kamieniami itp.
chodzi tylko o to ze jak jest rdza od spodu samochodu to tak naprawde o niczym nie swiadczy... ma co sie tam utleniac ... jesli ktomus to nie pasuje niech wezmie smar typu STP i sobie wszystko zaklajstruje
Scotty Ocean - 25-04-2009, 22:52
Niestety jakość japonskich samochodów mozna włozyc miedzy bajki, po roku zardzewiał, to co bedzie po kilku latach, normalnie tragedia...
krzychu - 25-04-2009, 23:00
Scotty Ocean napisał/a: | Niestety jakość japonskich samochodów mozna włozyc miedzy bajki, po roku zardzewiał, to co bedzie po kilku latach, normalnie tragedia... |
martin344??
filippoz - 25-04-2009, 23:02
krzychu napisał/a: | martin344?? | to samo przyszło mi na myśl hehehe
Robson86 - 25-04-2009, 23:04
Scotty Ocean napisał/a: | Niestety jakość japonskich samochodów mozna włozyc miedzy bajki, po roku zardzewiał, to co bedzie po kilku latach, normalnie tragedia... |
a co powiesz o nowych Mercedesach ktore rdzewieja jak szalone, ostatnio Audi w modelu a4 zapomnialo ocynkowac jakiegos elementu hamulcowego co w blizszym lub dalszym okresie moglo spowodowac zagrozenie dla zycia, do tego masa fordow i jeszcze wiele innych...
z takim podejsciem to ludzie by samochodow w ogole nie kupowali
Pozdroo
krzychu - 25-04-2009, 23:09
Robson86 - nie ulegaj czystym prowokacją. Ja to ostatnio widziałem na innym forum. "Mamy trola"
Krzychu
tomaszekk7 - 27-04-2009, 09:05 Temat postu: Re: Stan podwozia po około roku - opinie Jak kupiłem samochód zaglądaałem pod spód auta. Wydech w środku i pod koniec był już pokryty rdzą. Nasze samochody przybyły do kraju drogą morską. Sól też robi swoje. W większości samochodów śruby są zardzewiałe po krótkim użytkowaniu.
[ Dodano: 27-04-2009, 09:15 ]
krzychu napisał/a: | Scotty Ocean napisał/a: | Niestety jakość japonskich samochodów mozna włozyc miedzy bajki, po roku zardzewiał, to co bedzie po kilku latach, normalnie tragedia... |
martin344?? |
Wam się wydaje, że jak jest Japoński to już ideał. Dla mnie najważniejsze , żeby auto jeździło i się nie psuło nie podniecam się tym , że jest to Mitsubishi. Jeżdżę, jeździłem i będę jeździł różnymi samochodami i nigdy nie mówiłem , że któreś jest lepsze. Każda marka ma jakieś wady i zalety.
Radassss - 27-04-2009, 09:56
no dobra ale co z tego ze jest rdza od spodu?? no ja nadal nie rozumiem...
majac tyle soli na drodze zima, to az dziwne jakby nie rdzewialo... wtedy bym podejrzewal, ze to sa sruby plastikowe
no chyba ze ktos sie lubuje turlaniem pod samochode i to go razi... proponuje wtedy odrdzewiacz i zachlastanie wszystkiego smarem STP (ale chyba sie powtarzam)
ja tam sie ciesze ze alusy nie rdzewieja bo bym sie zdenerwował ;D
|
|
|