luk_szc - 21-07-2006, 22:08 Temat postu: Zakupy z Geant To białe to są ładne żywe robaczki : 
Maciek - 21-07-2006, 22:11 Może by tak to "ę" wywalić z nazwy to byśmy wszyscy pooglądali  No chyba ze tylko u mnie nie widać.
luk_szc - 21-07-2006, 22:29 Poprawione - ale i tak było widać
Maciek - 21-07-2006, 22:43 No u Ciebie było widać bo z Twojego kompa szło natomiast co do tzw robaczków czyli larw muchy (najczęściej plujki zwanych madami w gwarze wędkarskiej) to jak sie puszki z wyprzedazy kupuje to tak jest No wiem wiem w promocji byłu
Śmiech smiechem ale strasznie trzeba zwracać uwage na art spoż bo transport i złe przechowywanie może doprowadzić do zatrucia. tomusn - 21-07-2006, 23:17 czy zgłosiłeś to zdarzenie do lokalnego sanepidu  i do gazety 
jak nie, to nie zdziw się, jak kiedyś to zobaczysz ponownie 
Cezar - 22-07-2006, 02:35 Sanepid przyjdzie na "kontrole" wypije kawe, wezmie koperte i pojdzie - proste 
A po dupie dostanie zwykly pracownik sklepu
tomusn - 22-07-2006, 11:59
masz nieco mylne wyobrażenie... powiedz to mojej żonce, ona się nawypisuje druczków mandatowych, a nie wypisuje ich za darmo, jakbyś wiedział to co ona, NIGDY byś nie jadł w niektórych restauracjach (im ładniej na sali - tym większy syf w kuchni  )
Cezar - 22-07-2006, 12:27
Akurat pracowalem w b.duzym markecie i troche widzielem 
No, ale moze troche pozmienialo sie na lepsze 
szczeslaw - 22-07-2006, 12:37
Ignorance is bliss
Niestety - czy jemy w restauracji, czy w domu, posiłek zrobiony z tego, co kupione w sklepie, wszystko to wielkie g.... Dlatego chyba lepiej nie wiedzieć i jeść ze smakiem. Przypomniała mi się pani chemik, która zainteresowałą się chemią spożywczą, i zaczęła analizować skład żywności. Okazało się np., że jogurty z "żywymi kulturami bakterii" (których tam de facto nie ma) wogóle nie nadają się do jedzenia przez dzieci. Dlatego jak ktoś chce jeść zdrowo, to własna działka albo zakupy u zaprzyjaźnionego rolnika. Jeżeli nie mamy takiej możliwości to po prostu nie wnikać w to co jemy
|
||||||||||||
