To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Lubuskie - Lakier do zacisków

trzeciakos - 27-04-2009, 17:45
Temat postu: Lakier do zacisków
Witam koledzy....chciałbym zakupić lakier do malowania zacisków w moim miśku no i przy okazji bębnów z tyłu jednak byłem już w kilku sklepach motoryzacyjnych i....echo :( w jednym to nawet sprzedawca spojrzał jakbym mu krzywdę zrobił :twisted: gdy zapytałem o MOTIPA......proszę was jeżeli sie orientujecie gdzie w GORZOWIE zakupić niedrogi lakier do pomalowania????słyszałem że zwykłym spray`em nie warto bo szybko się ściera i ogólnie nie wygląda za ciekawie,ktoś polecił typowy lakier do zacisków(bardzo odporne ponoć)a najlepiej MOTIP....Prawda to?z góry wielkie dzięki.POZDRAWIAM GORZÓW :finga: :mrgreen:
londolut - 27-04-2009, 17:47

trzeciakos, kup Hammerite`a. U mnie po pomalowaniu zacisków i bebnów sprayem do tego przystosowanym po zimie wylazła ruda. Kumpel malował zwykłym Hammerite`m i do dziś spokój.
trzeciakos - 27-04-2009, 18:17

londolut, kurcze a w kilku postach odradzali hammerite bo niby szybko schodzi itd :cry: i teraz kolego dałeś mi do myślenia,hmm......hammerite powiadzasz i co?pedzlem normalnie???
londolut - 27-04-2009, 18:27

Pędzlem. Ja też za niedługo będę musiał poprawiać bo wygląda to jak by w ogóle nie było nigdy malowane.
KucharZ - 27-04-2009, 18:43

Ja w piątek malowałem bębny w aucie dziewczyny. Nie zastosowałem żadnej specjalnej farby... chce zobaczyć jak długo to sie utrzyma. Farba w spray'u ŚNIEŻYNKA do piecyków i czegoś tam jeszcze o wytrzymałości do 650st.C. Nałożone 2 warstwy

Efekt:


trzeciakos - 27-04-2009, 18:51

londolut, dzieki wielkie za pomoc,hehe jutro kierunek Castorama a pózniej malowanko,i do tego mniej roboty,spray wali do okoła więc czasochłonne a tu :twisted: :twisted: :twisted:
tylko jeszcze druciak,papier ścierny i malowanko....Efekt prac zamieszczę w http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=36220 :mrgreen:

Frost - 27-04-2009, 18:53

KucharZ napisał/a:
do piecyków i czegoś tam jeszcze o wytrzymałości do 650st.C
to juz prędzej.
Ja w poprzednim Galancie malowałem zaciski i bębny Hammerite-m i rdza powychodziła, szczególnie na zaciskach z przodu bo temp. nie wytrzymał :twisted:

trzeciakos - 27-04-2009, 18:54

hehe tu http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=36220
KucharZ - 27-04-2009, 19:08

trzeciakos napisał/a:
spray wali do okoła więc czasochłonne


Miałem wolny piątek więc czas był :) A co do efektów ubocznych to tylko wahacz troszke bardzie srebrny nic więcej.... śruby owinięte taśmą malarską, tak samo ta mała śrubka i w dziurke wsadziłem troche zeby tam nie naleciało, owinołem bęben też od drugiej strony choć nawet nie potrzebnie bo taśma nie była brudna od farby ....

co do czasu to zeszło mi to w 2 godziny na oba bębny.... malowałem pojedynczo tz najpierw zrobiłem wszystko z jednej strony później przeniosłem sie na drugą łącznie z czekaniem aż wyschnie...

trzeciakos - 27-04-2009, 19:59

jednak skuszę sie na hammerite tylko dylemat czerwony czy żółty,kolor auta srebrny metalic,czerwony troszke oklepany(bez urazy),a żółty może fajnie wyglądać...Zacisk napewno prysnę,jeszcze niewiem co do bebnów,czy to dobrze będzie wyglądało....
mkm - 28-04-2009, 01:39

frost83 napisał/a:
Ja w poprzednim Galancie malowałem zaciski i bębny Hammerite-m i rdza powychodziła, szczególnie na zaciskach z przodu bo temp. nie wytrzymał :twisted:


Bo niedokladnie ja usunales przed malowaniem. Z temperatura to troche przesadzasz. Mnie sie nic nie dzieje nawet przy mocno przegrzanych hamulcach. Hammerite ma tylko jedna wade. Jak sie nie "dosuszy" to lubi sie przykleic do felgi, ale na to tez jest metoda i mozna go utwardzic np. opalarka.

trzeciakos - 28-04-2009, 16:02

A więc już zakupiony,puszaczka hammerite kolor żółty półmat :twisted: :twisted: :twisted: ,pędzelek,druciak,gąbka druciana,papier ścierny oraz benzynka ekstrakcyjna :mrgreen: ,jak będzie czas na dniach biorę się za oczyszczanko i malowanko.....Zobaczymy ile prawdy w tym hammerite....pochwalę się jak zakończę prace :mrgreen: pozdrawiam GORZÓW ponownie :twisted:
Piter.v8 - 28-04-2009, 16:04

czym nie pomalujecie to i tak zejdzie chyba że ktoś ma czas i kaskę na malowanie proszkowe.A co do innych farb to sól zrobi swoje po zimie.Więc myśle że nie ma co przesadzać z doborem farb i tak większość z nas zmienia opony po sezonie więc machnąć szczotką i prysnąć farbą nie zaszkodzi nikomu.Takie moje skromne zdanie.
trzeciakos - 28-04-2009, 17:46

Piter.v8, dokładnie też tak uważam stąd mój wybór hammerite :mrgreen: ,wiadomo proszkowo to proszkowo ale kaski troszku a na dniach przyjdzie na świat nasza córeczka :biggrin: :biggrin: :biggrin: więc wszystko oczywiste.....Kurczę tylko mam dylemat,mianowicie jak wykonać malowanko?????brak garażu :( fakt mam dużo miejsca(plac mało uczęszczany przy domu,jednak na farbie napisane jest by najpierw nałożyć cieńką warstwę podkładową na ok 2 h,następnie grubszą(czas schnięcia ok 12h)i tu mój problem,ale zrobię chyba schematem :twisted: :twisted: :twisted: 1 koło oczyszczanie,cieńka warstwa,koło spowrotem i następne,...itd,po wszystkich znowu odkręcanie i gruba warstwa i nasepne....itd :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: troszkę pracy mnie czeka ale mam nadzieję że efekt końcowy zrekompensuje me wypociny :mrgreen:
Piter.v8 - 29-04-2009, 13:56

trzeciakos napisał/a:
Piter.v8, dokładnie też tak uważam stąd mój wybór hammerite :mrgreen: ,wiadomo proszkowo to proszkowo ale kaski troszku a na dniach przyjdzie na świat nasza córeczka :biggrin: :biggrin: :biggrin: więc wszystko oczywiste.....Kurczę tylko mam dylemat,mianowicie jak wykonać malowanko?????brak garażu :( fakt mam dużo miejsca(plac mało uczęszczany przy domu,jednak na farbie napisane jest by najpierw nałożyć cieńką warstwę podkładową na ok 2 h,następnie grubszą(czas schnięcia ok 12h)i tu mój problem,ale zrobię chyba schematem :twisted: :twisted: :twisted: 1 koło oczyszczanie,cieńka warstwa,koło spowrotem i następne,...itd,po wszystkich znowu odkręcanie i gruba warstwa i nasepne....itd :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: troszkę pracy mnie czeka ale mam nadzieję że efekt końcowy zrekompensuje me wypociny :mrgreen:


W skrucie opisze ci czas mojego malowania czyszczenie wiertarka ze szczotką drucianą ok 3min na zacisk odtłuszczenie jeden ok 2min malowanie podkładem ok 0,30min odczekanie do przeschnięcia przy tej temperaturze ok 10min. malowanie końcowe kolorem ok 2min. przerwa na fajkę i kawę dotykamy paluchem czy suche i montujemy czyli całkowity czas potrzebny na jeden zacisk to 20min



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group