To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - Carisma - światła cofania

bucken - 04-05-2009, 11:57
Temat postu: Carisma - światła cofania
Witam,
mam takie pytanko techniczne, otóż wstaje rano odpalam samochód włączam wsteczny, wszystko gra. Zapalam światła jadę do przodu i koleś za mną na krzyżówce na czerwonym wysiada i mówi że palą mi się światła cofania. Pomyślałem że zawiesił się czujnik świateł cofania. No to na pobocze i kilka razy wsteczny a one ciągle się palą. i mogło spowodować taką usterkę ?
Auto to Carisma 1.8 GDI 1998r/144kkm

i przy okazji czy ktoś zna może na pomorzu jakiś tani serwis Mitsubishi ?

kielurkk - 04-05-2009, 20:13

pewnie skleiły się styki w czujniku cofania wkręconym w skrzynie biegów. Wyjmij wtyczkę z niego i sprawdź miernikiem czy ma zwarcie (oczywiście nie na wstecznym :) ). jeśli tak to wymień czujnik i po problemie
bucken - 04-05-2009, 20:37

no dokładnie tak jest ;) wykręciłem go ;) wstawiłem nówkę i śmiga ;) także dziękować i pozdrawiam ; )
kosek - 04-05-2009, 20:38

Jeśli zawiesił się czujnik (wyłącznik) to pewnie dalej "wisi". Kiedyś w oplu miałem taki sam przypadek, tam włącznik wkręcony był w korpus skrzyni biegów, krzywka go wypychała jak włączany był bieg wsteczny i czasami "ze starości" pozostawał w pozycji wypchnięty. Czy takie rozwiązanie jest w Cari? Jutro z ciekawości popatrzę.

pozdrawiam

P.S. widzę, że trzech nas pisało w tym samym czasie o problemie - szkoda, że to nie Lotto!!!
( aha w którym miejscu jest ten wyłącznik, skoro już wymieniłeś)

demeone - 04-05-2009, 21:06

na czerwono:

rzoberto - 24-05-2011, 16:43

Mam podobny problem, a mianowicie po przekręceniu kluczyka zapalają się też światła cofania. Pierwsze skojarzenie padł czujnik. Szybko do sklepu po nowy, wymiana i ... d..pa światła dalej się palą. Na razie odłączyłem kostkę i jeżdżę bez świateł cofania, ale zbliża się przegląd i trzeba coś z tym zrobić. Ma ktoś może jakieś skojarzenia co do przyczyny tego zjawiska
plecho1 - 24-05-2011, 19:14

Ale jaką kostkę odłączyłeś? Jeśli od czujnika i światła zgasły to nowy czujnik też padnięty.
rzoberto - 24-05-2011, 19:33

odłączyłem oczywiście tą od czujnika.
Czyżby nowy czujnik ze sklepu też był padnięty?

plecho1 - 24-05-2011, 20:01

Widocznie tak, ten czujnik-włącznik złącza na wstecznym biegu te dwa dochodzące do niego przewody. Jeśli po podłączeniu tej kostko na innym biegu światła ciągle się świecą to styki w tym włączniku ciągle są zwarte.
rzoberto - 24-05-2011, 21:15

A czy jest jakiś sposób, żeby sprawdzić, czy to na pewno czujnik, a nie np. jakieś zwarcie gdzieś na kablach, albo coś innego?
przemekx303 - 24-05-2011, 21:23

podłącz wtyczkę na krótko , jak swieci to czujnik
rzoberto - 24-05-2011, 21:34

Podłączyłem na krótko i światła cofania się zapaliły, ale bez włączania biegu wstecznego. Teraz nie wiem, czy tak ma być, czy nie
plecho1 - 24-05-2011, 23:41

Jeśli zdejmiesz wtyczkę z czujnika wkręconego w skrzynię i światła się nie zapalą, a zapalą się jak zmostkujesz te 2 przewody we wtyczce jakimś drutem (nie ma znaczenia czy na biegu, czy nie aby był włączony zapłon), to znaczy że czujnik jest padnięty i ciągle zwiera styki mimo że wsteczny nie jest wbity.
rzoberto - 24-05-2011, 23:48

No właśnie tak jest wyjmuję wtyczkę, światła gasną. Mostkuję na luzie i światła się zapalają. Wychodzi na to, że czujnik nawet nowy może być walnięty. Podjadę jutro do sklepu i kupię następny. Może w końcu trafię na dobry.
plecho1 - 24-05-2011, 23:57

Wykręć jeszcze ten czujnik ze skrzyni, podłącz do niego kostkę i sprawdź czy przy wciskaniu i puszczaniu popychacza tego czujnika światła będą się ciągle paliły. Jeśli będą się paliły to czujnik padnięty a jeśli będą się włączały i wyłączały to może sprzedawca się pomylił i dobrał niewłaściwy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group