To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Ubezpieczenia - Proszę o opinie o ubezpieczeniu w Hestii

marmach - 14-05-2009, 13:15
Temat postu: Proszę o opinie o ubezpieczeniu w Hestii
Witam. Niebawem odbieram nowego Mitsu. Dowiedziałem się, że auto można ubezpieczyć u dealera (SATALL w Łodzi). Ubezpieczenie jest w Hestii. Zadzwoniłem do sprzedawcy i zapytałem, czy mogę w razie, odpukać, kolizji zostawić auto w ASO (gdzie ceny są wiadomo jakie) i ubezpieczyciel pokryje 100% kosztów. Pani w biurze powiedziała mi, że ubezpieczenie obejmuje naprawę bezgotówkową i nie powinienem sięmartwić. Pytanie do Szanownych Forumowiczów jest następujące: czy ktoś już przy okazji kupna nowego Mitsubishi miał do czynienia z Hestią, a jeśli tak, to jak wyglądają kwestie pokrycia kosztów naprawy w ASO?? Nie chcę sytuacji, w której ubezpieczyciel stwierdzi pisemnie, że koszt naprawy w ASO jest za wysoki i muzę dopłacić np. 4000 zł.
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam.
MM.

mlodzianinwawa - 18-05-2009, 14:49

Napisz w tej sprawię na priv do Ruslany81,
Ona posiada dużą wiedzę ;)

Rusłana


Jeżeli chodzi o mnie - to mój znajomy ostatnio miał kolizję z nieswojej winy i winowajca miał ubezpieczenie w Hestii - zrobił bezgotówkowo - bez problemu ;)

ruslana81 - 18-05-2009, 17:55

Niestety, o Hestii się nie wypowiem- nie współpracuję z nimi. Trzeba czekać na opinie innych MM-ków.
Arnold - 19-05-2009, 16:16

Nie wiem jak jest teraz.
Jednak jeszcze kilka latek temu nie była to rewelacja.
TU "CIGNA" (aktualnie Interrisk) biła ich na głowę.
Zresztą nie tylko CIGNA.

ruslana81 - 19-05-2009, 19:20

Arnold napisał/a:
nie była to rewelacja


a jakieś szczegóły?

Arnold - 19-05-2009, 19:36

A no nie wymagaj abym teraz przypominał sobie co i jak.
Musiałbym bardzo mocno grzebnąć w notatkach i wrzucić przykładową kalkulację pakietu OC, NNW, AC.
Do przyjęcia było jeszcze ubezpieczenie komunikacyjne, jeśli miało się np. ubezpieczone mieszkanie (ogniówka, kradzieżówka).
Gdzieś zachowały mi się jeszcze OWU, ale naprawdę ja już stary jestem... :-)
Pozdrawiam ruslana81

roch_27 - 19-05-2009, 21:24

Arnold, pytanie było o system likwidacji szkody a nie o składkę ubezpieczenia :wink:

Wracając do tematu to w Hestii miałem ubezpieczonych parę aut i z likwidacją szkód z AC nie miałem najmniejszego problemu :)

pozdro

Arnold - 19-05-2009, 22:17
Temat postu: Re: Proszę o opinie o ubezpieczeniu w Hestii
marmach napisał/a:
... Pytanie do Szanownych Forumowiczów jest następujące: czy ktoś już przy okazji kupna nowego Mitsubishi miał do czynienia z Hestią, a jeśli tak, to jak wyglądają kwestie pokrycia kosztów naprawy w ASO??


Pytanie jest. Odpowiedź a raczej jej część dałem.
Natomiast co do kwestii pokrycia kosztów naprawy, to ciężko się wypowiadać jednoznacznie.
Część ludzi jest zadowolona z całej procedury. Natomiast inni będą psioczyć.
To dobrze, że Ty nie miałeś kłopotów z wypłatą odszkodowania.
Gdzieś już pisałem, że aby swoje otrzymać, to należy się uzbroić w cierpliwość, duuuużo cierpliwości.
Ja np. nie miałem najmniejszych kłopotów z WARTĄ. Odszkodowanie w ciągu zaledwie tygodnia.
Pozdrawiam.

smarekxy - 13-09-2009, 10:45

marmach - coś wiem na temat Hestii, bo moja żona miała kilka miesięcy temu kolizję drogową (z nieswojej winy) - pijany facet wjechał jej w auto. I sprawa wyglądała tak:
Zgłoszenie szkody - ok
Decyzja o wypłacie odszkodowania/naprawie auta bezgotówkowej - ok
Postępowanie w trakcie naprawy, kiedy okazało się, że trzeba coś jeszcze wymienić - ok (rzeczoznawca przyjeżdżał za każdym razem dość szybko, w sumie 6 razy musiał 'do-wycenić' szkodę)
ALE WYPŁATA ODSZKODOWANIA - TRAGEDIA!!!!!!!!!!!!!!! :evil: :evil: :evil:
Musieliśmy Z WŁASNEJ KIESZENI wyłożyć z 6 czy 7 tyś dla mechanika (łączna naprawa ok 17tyś. zł.), BO NA PIENIĄŻKI CZEKALIŚMY (UWAGA!!!!!!) 6 MIESIĘCY (S-Z-E-Ś-Ć MIESIĘCY) :evil: :evil: :x :shock: :shock:
Ja nie wiem, może to tylko moje subiektywne odczucie, ale likwidacja szkody była masakrycznie długa... Zasłaniali się przepisami, że mają 90 dni (a nie 30) na likwidację, że rzeczoznawca musiał kilka razy dojeżdżać, że...itd, itp. Zawsze mieli wymówkę!
Choć w sumie wyłożyli całą kwotę za naprawę, jednak nerwów straciliśmy z żoną sporo... Dlatego - NIE POLECAM!

P.S. Mam teraz porównanie z PZU (sam miałem kolizję - szkoda całkowita) - po 2 tyg. mam decyzję co do wysokości odszkodowania i formy jego wypłaty... Hestia się chowa...

roch_27 - 14-09-2009, 10:11

smarekxy napisał/a:
pijany facet wjechał jej w auto.
smarekxy napisał/a:
BO NA PIENIĄŻKI CZEKALIŚMY (UWAGA!!!!!!) 6 MIESIĘCY (S-Z-E-Ś-Ć MIESIĘCY) :evil: :evil: :x :shock: :shock:
faktycznie 6 m-cy jest lekkim przegięciem :doubt:
W przypadku gdy pojazdem kierowała osoba w stanie nietrzeźwym Zakład Ubezpieczeń powinien dokonać wypłaty całości odszkodowania na rzecz poszkodowanego w terminach określonych w Ustawie (Dz.U.03.124.1152), a następnie zgodnie z art 43. pkt 1. (wspomnianej ustawy) dochodzić zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC odszkodowania ;)
BTW: Niestety przypadek z pijanym kierowcą jest najgorszym z możliwych w procesie likwidacji szkody :doubt:

smarekxy napisał/a:
Zasłaniali się przepisami, że mają 90 dni (a nie 30) na likwidację,
mają do tego pełne prawo :arrow: art. 14 pkt 2
Cytat:
Art. 14. 1. Zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.
2. W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.


pozdro



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group