[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Dodatkowe zabezpieczenie antykradzieżowe Lancera.
Anonymous - 15-01-2009, 09:40 Temat postu: Dodatkowe zabezpieczenie antykradzieżowe Lancera. Hi,
Jako ze oczekuje na przyplyniecie i odebranie swojego sportbacka, tak sobie mysle
jak skutecznie sie zabezpieczyc przed amatorami cudzej wlasnosci..
O AC nie wspominam, bo to bede mial
No i tak, auto ma immobilizer i bedzie mialo alarm z czujnikami ultradzwiekowymi.
No i ja sobie wymyslilem jeszcze nad moze jakims przyciskiem.... ktory jesli bylby nie aktywowany czy cos
to powodowalby gasniecie auta np po 10s..
Niby bez immobilizera(czyt kluczyka) nie powinno dac sie odpalic, ale jesli ktos by zalozmy wysadzil kierowce na skrzyzowaniu, to mu po 20-50m auto by zgaslo, az w koncu by pewnie auto zostawil...
bo nie daloby sie nim uciekac...
De facto taki przycisk nadaje sie na amatora, bo spec i tak jak bedzie chcial to auto zwinie, chociazby na lawecie.
Co myslicie o tym no i czy jest to mozliwe..
Ewentualnie jakies inne ciekawe pomysly..
Pozdrawiam
AK
pfx - 15-01-2009, 10:13
zabezpieczenie o którym piszesz jest po pierwsze - nielegalne (antynapad)
po drugie - spowoduje utratę gwarancji - jeśli auto z USA - to nie problem bo jej nie ma.
Ja nie robię antynapadu ty;lko inną odcinkę.
(idzie na PRiV),
macadoshis - 15-01-2009, 10:38
Nie ma co cudować jak masz AC to tak nic nie tracisz przy nowym aucie, a jak ktoś chce ukraść to cokolwiek byś miał zamontowane to i tak ukradnie.
Anonymous - 15-01-2009, 10:57
Ja sie po prostu przywiazuje do samochodu
I nie lubie jak mi cos znika..
czyli staram sie utrudniac zycie kleptomanom samochodowym
Pozdr
AK
jaca71 - 15-01-2009, 11:07
Ostatnio przeglądając forum wyczytalem że jeszcze się nie trafiło by komuś z Mitsumaniaków miśka zabrali.
Ale z drugiej strony dlaczego mam być pierwszy?
pfx - 15-01-2009, 11:16
Poszło - proszę bardzo.
antynapady mają przekaźnik odcinający i obwód swój obliczony na ok 200 mA max.
Rozumiecie dlaczego nie można tym wszystkiego odciąć?
[ Dodano: 15-01-2009, 11:19 ]
jeszcze jedno - złodzieje pracują tak by minąć immo - najczęsciej podmieniają ECU na własny spreparowany tak, ze działa bez immo. Jak utrudnić im życie?
krzychu - 15-01-2009, 11:48
Wynająć całodobową ochronę, nawet GPS też potrafią w momencie znaleźć albo zapakować do tira raz dwa.
Krzychu
Luk - 15-01-2009, 14:07
pfx napisał/a: | zabezpieczenie o którym piszesz jest po pierwsze - nielegalne (antynapad) |
O! A dlaczego antynapad jest nielegalny?
Radassss - 15-01-2009, 15:04
a wg mnie pojawia sie pytanie po co ktos mialby krasc nowego Lancera??
zlodzieje najczesciej teraz kradna auta na czesci...
a przeciez ciezko bedzie shandlowac uzywane czesci do nowego Lancera
bo to nowosc i wszystkie sa poubezpieczane (wiec zostana naprawione jakby co w normalnych serwisach), i sie nie psuje, wiec czesci uzywane nie za bardzo maja racje bytu,
najczescie kradzione fury w naszym kraju to golfy, passaty (oczywiscie te nie najnowsze) i siecento... z prostego powodu rozbieraja ja i na gielde czy tez inny szrot...
a z 2 strony Lancer nie jest autem na tyle luksusowym zeby byl krtadzony na zamowienie...
bardziej ten problem moze dotyczyc nowe EVO, chociaz to auto rzuca sie w oczy, musial by byc odrazu "uplynnione"
taka jest moja opinia na ten temat... moge nie miec racji
a zreszta jak ktos chce ukrasc to i tak ukradnie
pozdro
krzychu - 15-01-2009, 18:51
Zwiną do tira zaplombują że przewóz żywności czy coś na graniczy nawet nie otworzą tira pojedzie do ukrainu dla mafii i słuch o aucie zaginie. Ale oni tam wolą BMW M5 może jakiś początkujący mafiozo będzie chciał Lancera
Krzychu
bb77 - 17-01-2009, 22:13
jaca71 napisał/a: | Ostatnio przeglądając forum wyczytalem że jeszcze się nie trafiło by komuś z Mitsumaniaków miśka zabrali.
Ale z drugiej strony dlaczego mam być pierwszy? |
No to w takim razie jestem niestety tym 1-szy nieszczęśliwcem...:(
Kilka dni temu skradziono mi nowego Lancera..zaraz po kradzieży kluczyków...
Anonymous - 17-01-2009, 22:45
O kurka, lekko slabo...
To mnie lekko zdolowales...
A moze jakies szczegoly, ktore moga pomoc ustrzec sie na przyszlosc ?
Pozdr
AK
filippoz - 17-01-2009, 23:01
Jak kluczyki gwizdnięte tylko modlić się zeby z ubezpieczeniem poszło OK.
Z kurtki w knajpie z wieszaka czy w tłoku w markecie?
Mi już w życiu 3 auta ukradli więc serdecznie współczuję.
Powodzenia z ubezpieczalnią.
Morfi - 17-01-2009, 23:21
W ubezpieczalni będzie ciężko.
Współczuje.
pfx - 18-01-2009, 10:53
Napiszę ogólnie o kliku sposobach, kto jak zrobi, gdzie ukryje - kwestiaa waszej wyobraźni.
Jeszcze raz podkreślam - urządzenia, które unieruchamiają silnik w czasie jazdy są nielegalne. Ale sr..ł ich pies - jak dla mnie złodziej możee zginąć zaraz pod kołami tira - czy w moim czy innym samochodzie. (Antynapad i kret).
Najskuteczniejszy jest ten drugi, bo zostaje już tylko laweta. Chyba, że znajdą sekwencję odblokowującą. Jeśli ECU pod maską skuteczna jest również elektromagnetyczna blokada klapy. Gorzej jak sama się zepsuje. Wszystkie w/w motywy są raczej już standardowe i znane - im bardziej samodzielna i niestandardowa instalacja tym trudniej działać "na ciepło" macherom od tej roboty.
A co do pytań w/w po co? Panowie - oni biorą wszystko - wszystko co jeździ. Nawet walec pottafią zap... z budowy.
[ Dodano: 18-01-2009, 10:55 ]
Pozwólcie, że opiszę kilka sposobów i rzucę Wam, ale na priv. Gwarancji oczywiście nie daję, ale jak przez to macie spać spokojniej... niech Wam ulży.
90% kradzieży to zwinięcie kluczyków, więc fabryczne alarmy na nic się tu zdają.
|
|
|