Pajero Ogólne - [PajeroIII] 3.2 DiD Lifting
pathrow - 21-05-2009, 12:52 Temat postu: [PajeroIII] 3.2 DiD Lifting Witam
Wiem, że jest dużo o tym pisane ale tak, żeby to pozbierać do jednego worka to mętlik w głowie straszny (szczególnie jak ktoś nie jest mechanikowaty) i dlatego postawię kilka pytań. Jak są już odpowiedzi gdzie indziej to sorki i poproszę o przekierowanie.
1. Czy w III Pajero silnik 3,2 zmieniał się w okresie 6 lat ??
2. Jakie są wtryski w tych silnikach i czy drogie i awaryjne?
3. Jeżeli 1 tak to jakie były zmiany?
4. Czy pompa wtryskowa to już w standardzie pada po xxx przebiegu ?
5. Czy są jeszcze jakieś ciekawostki na które trzeba się szykować typu: fabryznie wadliwe ślizgi przy łańcuszku, możliwość uszkodzonejgruszki ABS, padająca pompa wtrysków i inne?
Oczywiście nie chodzi mi o kwestię, że ktoś nieba o samochód, bo czytałem dużo postów właścicieli dbających o samochody, a i tak niespodzianek nie uniknęli.
Wiem, że ten temat jest pewnie nie do końca w odpowiednim miejscu ale jak napisałem wyżej mam straszny już mętlik w głowie i szukam jak najwięcej informacji i podpowiedzi.
Proszę o wyrozumiałość
SoffCar - 21-05-2009, 15:03
Hej,
do listy możliwych tragedii dopisz sobie jeszcze padające piasty kół i krzywiące się (po ostrym hamowaniu w wodzie) tarcze
całą resztę chyba ująłeś właściwie
no może jeszcze dodałbym kamyki, które trafiają w ogromna przednią szybę
Podobno silnik po 2002 roku został poprawiony, nie wiem jak ,
ale skoro Ty też nie jesteś mechanikowaty to co nas to obchodzi
Z tymi ślizgami to już chyba jakieś legendy powstają, bo - jeśli napinacz łańcucha działa jak należy to chyba ślizgi się tak strasznie nie wyjeżdżają...
Rozumiem, że chcesz kupić Pajero... i się zastanawiasz, czy brać, czy nie...
Auto nie jest awaryjne, a na tle innych wypada rewelacyjnie, ale jak coś walnie, to i części i serwis są drogie jak cholera.
Wypunktowanie listy możliwych awarii nic Ci nie da, lepiej skup się na szukaniu zadbanego egzemplarza z pewnej ręki.
Powodzenia,
S.
pathrow - 21-05-2009, 15:21
Trafienie dobre z chęcią zakupu i mam jednego na oku tylko że .... ma już lekkie problemy z odpalaniem i też nie jest tak dynamiczny jak powinien być - po obczytaniu forum stawiam na początki końca pompy no i coś z rozpinaniem napędu z 4 na 2 . Ogólnie samochód zadbany tylko ma już 230 tyś km. no i tak się zastanawiam czy to brać wiedząc, że będzie robota czy szukać dalej bez żadnych gwarancji na lepszy egzemplarz
No i nadal pozostają te pytania o zmiany w silniku i wtryskiwacze?
SoffCar - 21-05-2009, 15:29
Jak już na dzień dobry jest problem, to zapomnij szybko o tym egzemplarzu i szukaj spokojnie dalej.
Powodzenia !
S.
zbyszekm2 - 21-05-2009, 16:27
pathrow napisał/a: | Trafienie dobre z chęcią zakupu i mam jednego na oku tylko że .... ma już lekkie problemy z odpalaniem i też nie jest tak dynamiczny jak powinien być - po obczytaniu forum stawiam na początki końca pompy no i coś z rozpinaniem napędu z 4 na 2 . Ogólnie samochód zadbany tylko ma już 230 tyś km. no i tak się zastanawiam czy to brać wiedząc, że będzie robota czy szukać dalej bez żadnych gwarancji na lepszy egzemplarz
No i nadal pozostają te pytania o zmiany w silniku i wtryskiwacze? |
Zadzwoń powiem ci czego to mogą byc objawy i na co masz zwrócić uagę. 602-673-905
siwy007 - 22-05-2009, 21:57
Mam Pajero z 2001 roku 3.2 DID krótki z chyba oryginalnym przebiegiem 130 000km i nie narzekam...super osiągi, super napędy (nawet Patrole na mostach nie dają czasem rady) itd. Ważny jest dobry i zadbany egzemplarz bo części niestety trochę drogie ale powiem tak, kolejne moje auto będzie nowym Pajero!!! Najlepiej w malowaniu REPSOLA:-)
pathrow - 24-05-2009, 01:30
siwy007 też bym tak chciał się cieszyć i mam nadzieję, że będzie mi to dane ale ja jednak wolę longa - rodzinka i lubię wygodę mam nadzieję, że dołączę do szczęśliwych posiadaczy pajero
irzo - 24-05-2009, 17:31
SoffCar napisał/a: | Hej,do listy możliwych tragedii dopisz sobie jeszcze padające piasty kół |
Racja, a koszta nowej piasty do ~1500 zł za jedną.
Poza tym, to jak nie masz ustawionej zbieżności, albo będziesz musiał przestawić, to często musisz wymienić pół zawieszenia! Bardzo często śruby mocujące koncówki wahaczy się zapieką i ich nie da się ruszyć, trzeba lecieć palnikiem, a palnik wypala gumy w dolnych wahaczach, których nie można kupić osobno. Wobec czego do ustawienia zbieżności jak masz pecha musisz kupić: (2-4)x wahacz dolny + 2 śruby => 2x1700zł (przód) + 2x170, tył to koszt około 2000 zł. Koszta duże, więc jak zobaczysz, że auto ściąga, a poprzedni właściciel nie ustawił zbieżności, to masz pewność, że się nie da tak łatwo.
Pozdrawiam
slawas1 - 28-05-2009, 11:23
nie zgodzę się z ostatnią wypowiedzią
można spokojnie kupić same tuleje, trzeba tylko poszukać
przerabiałem ostatnio tylne zawieszenie w pojarce - fakt że zawieszenie terenowe więc nie jest łatwo - większość śrub trzeba ciąć i dawać nowe
ale nie jest tak strasznie jakby się wydawało na pierwszy rzut oka
zbyszekm2 - 28-05-2009, 18:20
slawas1 napisał/a: | nie zgodzę się z ostatnią wypowiedzią
można spokojnie kupić same tuleje, trzeba tylko poszukać
przerabiałem ostatnio tylne zawieszenie w pojarce - fakt że zawieszenie terenowe więc nie jest łatwo - większość śrub trzeba ciąć i dawać nowe
ale nie jest tak strasznie jakby się wydawało na pierwszy rzut oka |
Święta prawda.
irzo - 28-05-2009, 21:37
slawas1 napisał/a: | nie zgodzę się z ostatnią wypowiedzią
można spokojnie kupić same tuleje, trzeba tylko poszukać
przerabiałem ostatnio tylne zawieszenie w pojarce - fakt że zawieszenie terenowe więc nie jest łatwo - większość śrub trzeba ciąć i dawać nowe
ale nie jest tak strasznie jakby się wydawało na pierwszy rzut oka |
masz rację, dopiero niedawno dowiedziałem się, że można same tuleje wymienić. Niedługo to przetestuje może na tyle.
Pozdrawiam
|
|
|