Forum ogólne - Koło zapasowe w sprayu
zuku3210 - 21-05-2009, 21:04 Temat postu: Koło zapasowe w sprayu Używał już ktoś tego wynalazku?? zastanawiam sie czy jest sens wożenia zapasówki a przynajmniej zakładanie jej w czasie przebicia oponki. Jak to sie ma później do wyczyszczenia opony i dalszego użytkowania??
Anonymous - 21-05-2009, 21:07
opona do wyrzucenia pozniej, nie nadaje sie do zalatania...
KaWu - 22-05-2009, 10:29
Nie wiem jak opona - mialem przebita zimowke - jeszcze jej nie dawalem do wulkanizacji.
Ale co do specyfiku - u mnie sie nie sprawdzil
Mialem go kupionego (jakis drozszy z 3 dostepnych-nawet do kol 17") i nie dal sobie dady u mnie z kolem. Nie chcialo mi sie zmieniac kola i mowie: a wyprobuje... Efekt juz znasz. Ja ogolnie nie polecam.
Aha zanioslem go pozniej do sklepu i powiedzialem co i jak. Bez niczego otrzymalem zwrot pieniedzy A wiec chyba nie bylem pierwszy ktory takie rzeczy zwracal.
Anonymous - 22-05-2009, 10:59
na krótki odcinki[np.jazda po mieście]ma to jakis sens.na pewno na dłuższe trasy bałbym się wozić sam spray.natomiast w sytuacji gdy mam zapasówkę to korzystanie ze sprayu trochę mnie dziwi czasochłonność jest niewiele mniejsza[w/g mnie] a skutki nie zawsze takie jakich oczekiwalibyśmy.powiedzmy,że jest to jakieś wyjście dla niewiast.
zuku3210 - 22-05-2009, 11:08
No to chyba sprawa rozwiązana chyba ze znajdzie sie ktos zachwycony tym wynalazkiem
Misiek :) - 22-05-2009, 13:57
ja użyłem w rowerze tego typu spray, i nie działało:(
pozatym jak będzie większe pękniecie/rozerwanie opony nawed skuteczny spray nie zadziała
szpala85 - 22-05-2009, 18:08
ja kiedyś użyłem tego specyfiku i się nie sprawdził ... może dlatego że miałem oponę przebitą z boku ( wpadłem w dziurę ) ... ale myślę że na krótki odcinek i do tego jakaś mała dziurka ( od gwoździa ) .. powinno działać
j13mk - 22-05-2009, 18:34 Temat postu: Re: Koło zapasowe w sprayu
zuku3210 napisał/a: | zastanawiam sie czy jest sens wożenia zapasówki | Ogumione koło zapasowe jest niezbędnym wyposażeniem auta i musisz liczyć się z konsekwencjami w przypadku jego braku - patrz KW art. 96 par.1 pkt.5 - obecnie od 50 do 200zł mandatu (wykroczenie niepunktowane)
ictus - 22-05-2009, 18:58
j13mk napisał/a: | Ogumione koło zapasowe jest niezbędnym wyposażeniem auta i musisz liczyć się z konsekwencjami w przypadku jego braku - patrz KW art. 96 par.1 pkt.5 - obecnie od 50 do 200zł mandatu (wykroczenie niepunktowane) |
w takim razie 3/4 "elpegowcow" powinno dostac mandaty...
nie przesadzajmy
j13mk - 22-05-2009, 19:06
w dwóch poprzednich autach miałem LPG we wnęce na zapasówkę, a koło zapasowe woziłem w pokrowcu... to tak jak z pasami bezpieczeństwa, producent wyposażył auto - to trzeba używać.
Anonymous - 22-05-2009, 19:20
szpala85 napisał/a: | jakaś mała dziurka ( od gwoździa ) |
Bezdentkowe mają taką przypadłość że jak gwoździa nie wyciągniesz to nie puści powietrza.....(no chyba że opona ma pow. 2 lat.
Ja w poprzednim aucie jeździłem z 3 wkrętami w jednym kole....(nie wiedziałem i jeździłem)
A co do wynalazku.....
Dla mnie bzdura. "Super" że ktoś się przejechał i to wypróbował, to my teraz pieniążków nie wydamy na to.....
Super jest w cudzysłowiu, bo mam na myśli to że człowiek uczy się na błędach, nie koniecznie swoich....
I nie chciał bym tu nikogo urazić.
Z mojej strony jedynie mogę podziękować wam za tak ważne info, bo przymierzałem się do zakupu..... Szkoda że trafiło to na was, ale przynajmniej wiecie i wy i my ile to jest warte.
Pozdrawiam.
Pieraś - 06-04-2011, 20:36
podobno teraz jest inny preparat, ktory dziala jak kolo zapasowe ale nie jest to pianka, ktora sie wypelnia cala powierzchnie miedzy fela, a opona lecz tworzy jakas warstwe na wewn. powierzchni opony.
p.s. mini assistance i po sprawie z wymiana kola, czy dowozem do warsztatu
Hubeeert - 06-04-2011, 20:40
zuku3210 napisał/a: | Używał już ktoś tego wynalazku?? | użyłem raz - opona do wyrzucenia. Odradzam.
Tomek - 07-04-2011, 09:06
polecam slime: http://allegro.pl/slime-u...1538304109.html
to nie niszczy opony, łatwo się usuwa, testowane przez znanych mi osobników
Rafal_Szczecin - 07-04-2011, 09:15
Miski, co Wy mowicie, ze opona do wyrzucenia
uzylem raz, pojechalem dalej, trafilem do wulkanizatora, zdjal opone, zaczal rzucac slowami na k, ze cala w upackana itp, obmyl, zalepil,opona smiga do dzis.
|
|
|