Pajero II - [2.8 TD] Śruba mocująca rozrusznik
garbik - 27-05-2009, 23:49 Temat postu: [2.8 TD] Śruba mocująca rozrusznik Witam,
chciałem odkręcić rozrusznik w moim miśku ale pojawił się problem. Czy do górnej śruby potrzebny jest kosmicznie wygięty klucz czy jest na nią jakaś banalna metoda, na którą nie wpadłem?
pozdrawiam
Garbik
gołąb - 03-01-2010, 08:10
[ Dodano: 03-01-2010, 08:18 ]
garbik napisał/a: |
chciałem odkręcić rozrusznik w moim miśku ale pojawił się problem. Czy do górnej śruby potrzebny jest kosmicznie wygięty klucz czy jest na nią jakaś banalna metoda, na którą nie wpadłem? |
A no właśnie?Mam podobny problem..Kto ktokolwiek wie???!!!!???
[ Dodano: 03-01-2010, 08:13 ]
Od której str.ją podejść?Od dołu?Od góry?Czy specjalny klucz?A może jakiś "kruczek".
jawaldek - 03-01-2010, 12:49
gołąb napisał/a: | Od której str.ją podejść?Od dołu?Od góry?Czy specjalny klucz? |
W warsztacie odkręcali intercoler i coś kombinowali z kluczami.Dziś niedziela i nie mam kontaktu z warsztatem ale........
gołąb napisał/a: | A może jakiś "kruczek" |
to wypytam co i jak.
Więc: klucz nasadkowy, podwójny "łamaniec",przedłużki dwie->> od góry (trzeba intercoler zdjąć) a osobom wrażliwym uczestniczącym w operacji wyjmowania rozrusznika uszy pozatykać. Jest,podobno jakiś specjalny klucz działający jak sprężyna do przetykania kanalizacji tylko że z możliwością zakładania kluczy nasadowych właśnie do takich trudnych śrub->> prawda to czy fantasmagoria
gołąb - 03-01-2010, 18:16
Trochę nie wyobrażam sobie od góry Waldku,bo nie bardzo z miejscem tam na włożenie czegokolwiek,a od dołu ją przynajmniej widzę...Rozpiołem na dole wał i ogółem zaczołem atakować,ale klucze miałem nie zaciekawe....
jawaldek - 03-01-2010, 18:40
gołąb napisał/a: | Trochę nie wyobrażam sobie od góry |
i dla tego dwie przedłużki z łamańcami->> przekazałem co w warsztacie powiedzieli
gołąb napisał/a: | Rozpiołem na dole wał i ogółem zaczołem atakować |
Tylko z rozpędu nie wyjmij silnika
PiotrC - 03-01-2010, 19:37
Może będzie łatwiej
Kiedyś, przed wyjazdem w góry. "na szybko" wymieniałem filtr pyłkowy w Fordzie Galaxy. Naprawdę nie wiele brakowało W instrukcji wyczytałem, że przy składaniu łatwo jest zagnieść przewód spryskiwacza. Przed Zakopanem stwierdziłem ich brak Po powrocie do domu i ponownym demontażu okazało się, że zamarzł letni płyn do spryskiwaczy Różnie to bywa
Pozdrawiam
stegano - 03-01-2010, 20:05
PiotrC napisał/a: | Może będzie łatwiej
Kiedyś, przed wyjazdem w góry. "na szybko" wymieniałem filtr pyłkowy w Fordzie Galaxy. Naprawdę nie wiele brakowało W instrukcji wyczytałem, że przy składaniu łatwo jest zagnieść przewód spryskiwacza. Przed Zakopanem stwierdziłem ich brak Po powrocie do domu i ponownym demontażu okazało się, że zamarzł letni płyn do spryskiwaczy Różnie to bywa
Pozdrawiam |
gołąb - 03-01-2010, 21:25
PiotrC napisał/a: |
Kiedyś, przed wyjazdem w góry. "na szybko" wymieniałem filtr pyłkowy w Fordzie Galaxy. Naprawdę nie wiele brakowało W instrukcji wyczytałem, że przy składaniu łatwo jest zagnieść przewód spryskiwacza. Przed Zakopanem stwierdziłem ich brak Po powrocie do domu i ponownym demontażu okazało się, że zamarzł letni płyn do spryskiwaczy Różnie to bywa
Pozdrawiam |
Sugerujesz że zamarzł mi rozrusznik
Cytat: | Tylko z rozpędu nie wyjmij silnika |
Miałem już pomysła,coby skrzynię trochę opuścić
|
|
|