[XX-92]Galant E3xA i starsze - [E33A 2.0] całkowity brak mocy w Galancie 2,0i 92 r.
Anonymous - 02-08-2006, 09:11 Temat postu: [E33A 2.0] całkowity brak mocy w Galancie 2,0i 92 r. Witam,
mam pewien problem...
Czy ktoś mi pomoże w rozwiązaniu usterki, która polega na braku mocy silnika (na benzynie - samochoód na gazie jeździ ok !!!), wyczyściłem wtryskiwacze ultradźwiękami - podobno są sprawne,bo mechanior je sprawdzał na jakiejś maszynie. Samochód odpala, z trudami ale odpala na benzynie, jak się przełączy na gaz to jest ok, ale w momencie przełączenia w czasie jazdy na benzynę moc słabnie tak jakby brakowało benzyny. Dodam tylko, że miałem dziurawą rurę wlotową do zbiornika paliwa o czym nie wiedziałem, ale usterka została usunieta. Może się pompa paliwa przytarła i nie daje tyle paliwa ile jest potrzebne. Może ktoś zna jakiegoś mechanika w Łodzi, który by się podjął naprawy układu benzynowego w moim Galancie ??
Anonymous - 02-08-2006, 09:42
Mam problem ze spadkiem mocy szczególnie odczuwalny na zimnym silniku, a wygląda to tak. Rano gdy odpalam auto i włączam bieg (skrzynia automatyczna) auto traci moc do tego stopnia że nie chce ruszyć a silnik zaczyna wariować trzęsie się cały, wtedy muszę wyłączyc bieg odczekać chwilę na pracujacym silniku włączyć bieg ponownie i dopiero wtedy jest ok, ale nie jest tak jak być powinno. Próbowałem szukać przyczyny w automatycznej skrzyni i w tym celu pojechałem do ASO od skrzyni biegów, ale tam stwierdzili że jest to wina silnika. Nie mam zielonego pojęcia o co w tym wszystkim chodzi. W przyszłym tygodniu wybieram się do p. Michalaka może on coś poradzi. Zaznaczę że jak silnik jest rozgrzany w/w objawy występują ale w minimalnym stopniu. Prosze o jakieś sugestie i porady. Pozdrawiam. Auto Galant 91,2 litry 4G63 8v LPG
piotruś - 04-08-2006, 07:25
Przyłączam się do postów przedmówców -sam mam podobny problem z tym że w 4g37 8v/91r. zastosowałem bodajże ,, xematic '' ale na razie nie ma wyrażnej poprawy czasami jest dobrze -czasami się dusi i gaśnie przy wchodzeniu na obroty.wtedy pozostaje tylko LPG-bo wtedy problemy znikają.Może by ktoś rozwinoł ten temat względem zapchanych wtrysków -zatartych wtrysków ,bo to różnica jednak ,jeszcze jedno czy można wyjąć wtryskiwacze w moim silniku bez większego rozbierania żeby je namoczyć w ropie lub dać do sprawdzenia .czy ma ktoś z łódzkiego manometr do sprawdzania ciśnienia paliwa?. Pozdrawiam Piotr.
Krzyzak - 04-08-2006, 07:39
Wtryski w 4G37 wyjmiesz bez problemów - odkręcasz 2 śrubki nad nimi i wychodzi cała listwa. Wiem, bo u siebie tą operację przeprowadzałem. Wymiana wtrysków (o-ringi zostawiłem oryginalne i jest ok) zajęła mi ca. 10-15 minut z przerwami na łyk piwa.
Na focie masz zaznaczone jakie śruby. Acha - trzeba oczywiście wtyczki zasilające wypiąć zdejmując wcześniej z nich druciane zawleczki.
Anonymous - 04-08-2006, 15:28
zaczołbym od świec w tych przypadkach ,dalej moze regulator cisnienia paliwa, lub przeplywomierz no i pompa paliwa,bo w autkach z gazem to czesta awaria
|
|
|