Anonymous - 31-05-2009, 16:49 Temat postu: [Cari 1.9 TD] booster ,szarpanie silnikiem przy 2500 obrotów Proszę o pomoc I kolejna niespodzianka 
Wężyk z pod kolektora nie był podłączony do boostera na pompie oraz z tej rurki na boosterze pociła się ropa -nieszczelny . Druga sprawa to dziwny objaw podczas jazdy .Przy nagłym przyśpieszeniu jeśli to można nazwać przyśpieszeniem czarno dymi oraz przy 2500 obrotów dziwnie szarpie obotami . Czy może to być spowodowane nieszczelnością boostera. pawelsonx - 31-05-2009, 17:04 tak temat już wiele razy poruszany http://www.mondeoklubpols...article&sid=168 Anonymous - 03-06-2009, 19:18 Dzisiaj zamontowałem nowe membrany a raczej cały zaworek z membranami kupiony na allegro .Carii jakby stała się żwawsza przestała szarpać przy 25000 ale nie stety kopci jak parowóz
Anonymous - 03-06-2009, 19:23 ...a zrobiłeś już porządek z elektryką?!!! zrób to co Ci napisałem elektryka, kat wtrysku i EGR, a potem będziemy myś.eć Anonymous - 05-06-2009, 16:21 A więc tak byłem u jednego "mistrza" elektryka skasował 50 i powiedział że kupa błędów i kazał zostawić miał komputer Bosh-a . Pojechał do innych elektryków -elektroników mieli dokładnie taki sam komputer i nie mogli się połączyć -wniosek ten pierwszy zrobił mnie w ....
Al tak okazało się że wszystkie czujniki są sprawne i mają tyle omów ile trzeba . A czujnik wału to był odpięty 
Błędy zostały wymrugane 12 16 24 25 ale po odłączeniu klepy na 1 min .nic się nie skasowało Kazali mi jechać do domu i zostawić na noc z odłączoną klemą jeśli się nie skasują to wina chyba sterownika-komputera Carii i tzeba będzie szukać na szrocie . pawelsonx - 05-06-2009, 18:50 akurat w tym silniku to komputer jest Lucasa a co do błędów to powinno dać rade wykasować uniwersalnym czytnikiem obd II tak mi wykasował sąsiad który kupił sobie czytnik za parę euro. W tym modelu z tym silnikiem nic nie daje odłączenie klemy błędy pozostają przynajmniej jest tak u mnie. co do 25,24 to świece żarowe pewnie stary błąd co do 16 to czujnik wału korbowego co do 12 to pewnie trzeba ustawić tą dźwignie bo może jest przestawiona opis w manuale potrzebny tylko miernik i klucz torx i około 5 minut wolnego czasu A co do jednych i drugich fachowców to to samo mogłeś zrobić w domu za darmo. Widząc pompę Lukasa powinni się domyśleć że do tego raczej sprzęt boscha nie zahula. Dlatego na tym forum zawsze polecają na komputer jeździć do aso mitsubishi trochę drożej ale zawsze pewniej niż polscy specjaliści od vag A sterownik masz sprawny i nie daj się namówić na wymianę jedyną rzeczą jaką on steruję to zaworem przestawienia wtrysku. Anonymous - 05-06-2009, 19:07 Tylko powiedzcie proszę czy przez to ze te błędy pamięta silnik może źle pracować bo chodzi jak stary jelcz tak jak by w trybie awaryjnym może to przez to że ma nie właściwy kąt ustawiony. Co do klepy to sugerowałem się forumowym manualem . Ten komp bosha miał w programie mój model i cały opis błędów i tęż miał kasacje błędów przez zdjęcie klemy .Jedyny problem to taki że mie mógł się z moją Carii połączyć pawelsonx - 05-06-2009, 19:19 Ale jak poczytasz wszystkie posty z działu faq o błędach to większość użytkowników td pisze że nic nie daje kasowanie przez klemę tak jak w siniku 1.6 może w tych pierwszych modelach tak ale w moim roczniku i mojego znajomego 97 nie ma takiej możliwości. Co do kompa bosch to mogę się z tobą zgodzić bo akurat abs to chyba jest boscha i pewnie jeszcze tam jakieś inne rzeczy ale silnik chyba jedna lucas Ustaw tą pompę to bardzo prosta spraw tylko poszukaj jakiegoś dobrego fachowca nie wiem ile ta usługa kosztuje ale sprzęt do ustawiania pomp lucasa czyli manometr i klucze widziałem po 250 zł czyli usługa nie powinna być droga. Anonymous - 05-06-2009, 19:40 Trochę się nie znam więc muszę ustawić kąt wtrysku po przez zegar na wartość wybitą na plastiku na dzwigience gazu ? To jak te błędy mają wpływ na twardą prace silnika czy tylko ten kąt trzeba zmienić Dzwignia przestawiacza ma prawidłową wartość omów . pawelsonx - 05-06-2009, 21:58 Co do błędów to nie wiem czy w tym sterowniku powodują inną prace silnika wydaje mi się że nie bo ja w moim miałem jakieś tam błędy i po wykasowaniu nic sie nie zmieniło oczywiście usterki były usunięte. Ale warto je usunąć bo przy następnej diagnozie będziesz wiedział że to nowy błąd a nie jakiś z przed kilku lat. A u mnie kiedyś dymił samochód ale jak ustawiłem dźwignie przestawiania potencjometru to teraz potrafi zakopcić ale tak przy około 4000 obrotów A na twardą prace silnika może mięć wpływ między innymi kont wtrysku. Powinno się go ustawiać przy każdej wymianie rozrządu. Specjalista od tych pomp ci powinien ustawić, nie zawsze się sugeruj ta wartością podaną na plastiku, podobnież jak silnik ma trochę przejechane i pompa swoje zrobiła trzeba ją dodatkowo skorygować na słuch. Anonymous - 06-06-2009, 18:24 Ten mechanior co robił mi rozrząd twierdził ża nie mógł tej pompy ustawić na znakach bo jak ustawił na znakach czy kołkach nie wiem co miał na myśli to silnik zaczoł chodzić jak traktor dla tego popme lekko na słuch ustawił .Te ustawianie pompy było jak jeszcze jak nie znalazłem tego nie podłączonego czujnika położenia wału - ale sam nie wiem czy ma to jakieś znaczenie jedno z drugim [ Dodano: 08-06-2009, 20:07 ] [ Dodano: 08-06-2009, 20:11 ]
Być może to jednak wina tego komputera Carii
Dzisiaj elektrcy podpieli się pod obd II i jakimś cudem połączyli się z Carii przez Reno Megane i usuneli błedy .Przez jakieś pół godziny Cari ładnie odpalała bo działał czujnik wału ale potem bez powodu zaczeła znowu łapać dziwne błędy. Co skasowali to po czasie znów łapała błędy . Dodam że wszystkie czujniki miały poprawną rezystencje ,wszystkie kable mają przejście . tylko czasami nie wychodziło napięcie z tego komputera na czujniki . pawelsonx - 10-06-2009, 16:06 jeżeli błędy się powtarzają to może jednak czujnik jest uszkodzony. W przypadku czujnika położenia wału nie da się go sprawdzić za pomocą omomierza, a niektóre czujniki sprawdza się w stanach zimny i rozgrzany. Sprawdź wtyczkę do sterownika może jakiś styk się zabrudził. Znajomy w espasie miał podobne problemy (co do powtarzających się błędów) okazało się że poprzedni właściciel jak naprawiał samochód po stłuczce źle zabezpieczył wiązkę kabli. i w czasie jazdy z tych przewodów ztarła się izolacja i co jakiś czas zwierało z masą i co chwile trzeba było na kompa jeździć Anonymous - 10-06-2009, 18:32 Niestety wtyczka w porządku a panwei elektronicy twierdzą że to wina kompa nawet poprawiali ścieżki bo pyły przerwane .Najgorsze jest łapanie błędu przestawiacza potencjometru . Wszelki regulacje dźwigni przestawiacza potencjometra powoduje w szybszy lub z opóźnieniem łapanie błędu tej dźwigni przez komputer .Dzieje się to w momencie kiedy przygazuje i ruszę ,po zejściu z obrotów i zwolnieniu lampka gaśnie .Dziwne jest to że z komputera na ten czujnik idzie 12 a nie 5 v. Czy jest możliwe że przez jakieś stare zwarcie został uszkodzony sterownik (spalony). |
||||||||
